dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 22
  1. #1

    Domyślnie Schody - spocznik - stopień

    Witam wszystkich,

    tym razem mam pytania dotyczące spocznika schodów dwubiegowych oraz samych stopni:

    ponieważ podczas murowania domq, nie miałem czasu ani głowy do wylania schodów, przyszedł na to czas teraz.
    Dom jest podpiwniczony oraz z poddaszem użytkowym.
    Schody będą w całości żelbetowe.
    Wypuściłem z obu stropów "wąsy" do "zakotwienia" biegów (po 7 - na metr wystających, żebrowanych drutów fi12 do każdego biegu)

    A więc:
    1) Ponieważ ściany klatki schodowej są ... - jak to ściany: gładkie, proste, itd. - a zdaję sobie sprawę, że spocznik musi być jakoś zakotwiony do tych ścian. Moje pierwsze pytanie dotyczy więc samego zbrojenia, czy raczej zakotwienia spocznika w tych trzech ścianach.
    jak to robią "praktycy"? - czy muszę np.wykuć otwory w murze, żeby "wchodziły" do nich pręty tworzące główną belkę, a resztę prętów (również poprzeczne), poprostu zakotwić w wywierconych otworach, czy może wystarczy wszystkie umieszczać w wywierconych otworach?
    rysunek (mam nadzieję, że w miarę czytelny):




    2) Drugie pytanie to bardziej prośba o poradę: pierwotnie w projekcie miały być schody zabiegowe, zamieniłem je na dwubiegowe ze spocznikiem. Ponieważ, jak wiadomo zajmują one więcej miejsca - przy czym brakująca przestrzeń jest u mnie ograniczona i muszę się zadowolić tym, co jest.
    Do sedna: po uwzględnieniu i rozrysowaniu wszystkiego wyszły mi stopnie o wysokości 18,7cm oraz szerokości 26,6cm. O ile zakres szerokości mogę zmienić, to wysokości już nie.
    I w końcu pytanie: wiem o typowej dł.kroku, o wzorku na obl.stopni oraz o dopuszczalnej wys.19cm dla stopnia w domkach jednorodzinnych - jednak nie daje mi spać, czy zaakceptować te wymiary, czy może wcisnąć jeszcze jeden stopień, co mógłbym zrobić ale kosztem romiarów spocznika. W końcu po tych schodach my oraz dzieci będziemy chodzić przez całe życie, na różnych jego etapach
    rysunki:



    Tak więc: A czy B ???


    PS. oglądałem u znajomego wylane schody o wymiarach 18cm na 27cm - w zasadzie chodziło się po nich dość wygodnie.
    Całość wykonywała "fachowa firma", ale jak zobaczyłem wymiary pierwszych i ostatnich stopni to pocieszyłem się, że "projektantem" i wykonawcą jestem sobie sam.

    Będę wdzięczny za wszelką pomoc ...

    Pozdrawiam
    Przemek

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Czy dobrze rozumiem, chcesz nawiercić dziurki w scianie wtyknąć prety a to co poza ścian zabetonowac?

    Nie dziurki tylko bruzde (po obwodzie spocznika) taka aby dało sie tam ułożyć zbrojenie i całość zalać betonem. Podobnie z belką poprzeczną tu w tych zaznaczonych słupach takie gniazda żeby wsadzić belke.

    Do wersji to sie nie wypwiem, obie takie sobie. Wybór miedzy dwoma kiepskimi wymiarami, ale to sam wiesz.

    Jedna uwaga co do schodów które widziałes wykonane to że pierwszy i ostani stopien jest inny od pozostałaych to jest często dobrze. Pierwszy z reguły jest sporo wyższy a ostani tu róznie ale może być niższy od pozstałych. Wyniaka to z warsw posadzek i okladzin schodów.

  3. #3

    Domyślnie

    Dziękuję za wskazówkę, a co do głębokości tej bruzdy - to ile to powinno być?
    Ściany fundamentowe oraz części mieszkalnej to odpowiednio bloczki betonowe i suporex kl.600 (oba materiały po 24cm szer.).
    Bruzda na około 10cm głęboka ?

    Odnośnie wyboru, to najpierw byłem zdecydowany na wer.A, ale coraz intensywniej zaczynam myśleć o wer. B . Ręce opadają


    Cytat Napisał jajmar
    Jedna uwaga co do schodów które widziałes wykonane to że pierwszy i ostani stopien jest inny ...
    Zgadza się, cały szkopuł w tym, że WSZYSTKIE stopnie są takie same (oczywiście stan bez wylewek)

  4. #4

    Domyślnie

    Ponawiam pytanie dot.głębokości bruzd pod posadowienie spocznika.

    Choć małe zainteresowanie tematem, zamieszczam jeszcze wersję, która wczoraj wpadła mi do głowy i chyba będzie ona ostateczna.
    Oczywiście też brakuje jej do ideału, ale "jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma"
    Generalnie chodzi tylko o schody łączące parter z poddaszem - w poniższej wersji umieściłem pierwszy-dodatkowy stopień na stropie, zajmuje on część korytarza, ale dzięki temu obniżyła się wysokość wszystkich o 1cm. Dodatkowo grubość pierwszych stopni będzie duża, ale jakoś trzeba to przeboleć.
    Pytania oczywiście, czy konstrukcyjnie jest to zgodne ze sztuką "fachową", że tak to nazwę
    W piwnicy za to cofnąłem pierwszy stopień, aby uzyskać więcej miejsca w korytarzu.



    duży format:
    http://i90.photobucket.com/albums/k2...s78/schody.jpg

    Jak zwykle, będę wdzięczny za wszelkie sugestie i rady.

    Pozdrawiam
    Przemek

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał MaXus
    Ponawiam pytanie dot.głębokości bruzd pod posadowienie spocznika ...
    tak jak napisałes sam w poprzednim poscie 10 - 12 cm
    p.s.
    wklejony rysunek jest tak duży, ze rozwala stronke,
    ktos kto ma wolny internet omija takie strony, które wczytuja sie "wieczność"

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Bruzdy wymyśliłes dobre, rysunek pomniejsz jak radzi Brzoza.

    Co do konstrukcji schodów prety ze stropów masz wypuszczone?

    Na tym załapamaniu płyty przy parterze to pogrubienie płyty na 2 stropniach nie moze to tak być zazbrojone.
    Albo ciągniesz płyte konsekwentnie i "stawisz" na stropie prety masz wtedy proste
    Albo muisz przeciągnąć zbrojenie na krzyż , czyli te prety w płycie ida prosto a to zbrojnie wzdłuż pogrubienie idzie do góry również prosto. Pręty należy przedłużyć o długość zakotwienia czyli 40 średnic.
    W poprzedniej wersji rysowałes belke pomiedzy spocznikiem i biegie tu jej brak, to znaczne róznica w sposobie zbrojenie schodów ilości prętów i i grubości płyty.

  7. #7

    Domyślnie

    Dziękuję za pomoc.
    Niestety, jak już pisałem, pręty są już wyprowadzone z obu stropów, czyli o coś takiego ci chodzi ?:



    czy może tak:




    Belka oczywiście będzie, nie chciałem po prostu jeszcze bardziej mącić na rysunku


    Pozdrawiam

  8. #8
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Ten pret który wydłużełes nad strop jest ok. Ten który jest wypuszczony i taki połamany sęsu wiekigo nie ma. Nie wiem czy nie byłoby rozsadniej nawiercić otwory w betonie i wkleić pręty od góry stropu.
    Jaki masz strop i czy tu no końcu masz jakąś belke żelbetowa ?

  9. #9
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Wrsja ta 2 odpada zupełnie.

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał jajmar
    ... wypuszczony i taki połamany ...
    to dlatego, że wypuszczony jest na ponad metr i pomyślałem, że szkoda go przycinać i lepiej zagiąć - zawsze to coś więcej.
    Dobrze "kombinuję" ?


    Cytat Napisał jajmar
    ... nawiercić otwory w betonie i wkleić pręty od góry stropu.
    Strop to Terriva, poniższy rysunek wiernie oddaje wszystkie wymiary, więc wychodzi mi, że nawiercenie wchodziłoby w gary - tak więc drugie pytanie: wiercić i wpuszczać, czy nie? (warstwa betonu nad garami to 5cm).

    Cytat Napisał jajmar
    Jaki masz strop i czy tu no końcu masz jakąś belke żelbetowa ?
    Strop Terriva. Jako belkę zastosowałem dwie belki stropowe terrivy ułożone obok siebie

    Rysunek:



    PS. jajmar - dziękuję za zainteresowanie i pomoc.

    Pozdrawiam

  11. #11
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie



    Dwie sprawy przy spoczniku nie możesz pręta tylko zagiąć, należy przeprowadzić dwa wg tego co zaznaczyłem na czerwono-czarno.
    Sprawa druga to ten dolny element, wiercenie w garach nie ma żadnego sensu. Ja bym prety skrócił aby doszły do istniejącego betonu, w belce na której masz oprzeć nawierciłbym otory i wkleił pionowe druty. Zbrojenie które masz wypuszczone poprostu bym wyciol, ogięcie do góry tworzy tam sporą ilość betonu , dasz mało to popęka dasz dużo to nieotrzebnie dociążysz i tak wg mnie dość wątłą belke.
    Jedna sprawa to wszytko co tu dyskutujemy ktoś powinien "przeliczyć" w szczególności tu sprawdziłbym nośność tej belki z 2 prefabrykowanych stropowych belek. Czy tak mileś w projekcie?

  12. #12

    Domyślnie

    Sprawa pierwsza dot.projektu: w projekcie był strop monolityczny czy gestożebrowany, jak to się zwie.
    Zmieniłem na terrivę. W tych belkach o ile dobrze pamiętam, to jeszcze sporo drutu umieściłem, aby to wzmocnić: chyba ze cztery wzdłuż belek + wąsy z pozostałych ścian - muszę poszukać zdjęć, jak wrócę do domu, bo dałeś mi tym pytaniem do myślenia

    Dumam jeszcze nad tym, co napisałeś o odcięciu tych prętów wypuszczonych ze stropu. Jest w tym sens, tylko powiem szczerze - szkoda trochę to wycinać (w końcu to mocne wsparcie), a z drugiej strony, czy same takie pręty pionowo wypuszczone, jak na rys. sprawdzą się. Wiem - pytanie retoryczne trochę. Przeliczenie odpada - sam nie umiem a zrobienie przez projektanta to luksus, na który sobie raczej nie pozwolę (wiem, wiem, zaraz odezwą się głosy, jak to się odbijają czkawką oszczędności, itp. ale po prostu nie).

    Ze spocznikiem to fakt, wszędzie gdzie widziałem, są po dwa druty. Zresztą ze stropu, o ile się nie mylę, też powinienem wypuścić w dwóch rzędach (było, minęło trudno).
    Ale pytanko mam, czy łączy się je jakoś, czy poprostu zbiegają się przez zagięcie (czerwony pręt ze spocznika poprawiony przez ciebie) - zaznaczyłem te miejsca w kółkach na rys.

    A jeszcze chodzi mi szatańska myśl po głowie, coby gdyby ten pręt ze stropu wygiąć pionowo w górę zaraz przy końcu stropu, potem zgiąć jak do zbrojenia i zalać schody po linii prostej - tak, by wygięcie pozostało nieosłonięte. Do tego nawierciłbym, jak radziłeś i wypuścił pionowe pręty, choć wiercić w tym betonie z taką ilością zbrojenia to byłby wyczyn nie byle jaki (jak to się pisze - tak na marginesie )
    Można li tak?

    rysunek:

  13. #13
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Cytat Napisał MaXus
    Ze spocznikiem to fakt, wszędzie gdzie widziałem, są po dwa druty. Zresztą ze stropu, o ile się nie mylę, też powinienem wypuścić w dwóch rzędach (było, minęło trudno).
    Ale pytanko mam, czy łączy się je jakoś, czy poprostu zbiegają się przez zagięcie (czerwony pręt ze spocznika poprawiony przez ciebie) - zaznaczyłem te miejsca w kółkach na rys.
    Te odgiecia które narysowałem mogą być ale nie muszą, możesz zakończyć prosto pręty tyle że tego typu odgięcie ułatwia ustawnienie zbrojen w dwu warswach. Co do łaczenia drut wiązadełkowy - chodzi tylko o połączenie na czas betonowania.
    Brak zbrojenie góra zaowocuje pewnie rysą wzdłuż stropu.

    Cytat Napisał MaXus
    A jeszcze chodzi mi szatańska myśl po głowie, coby gdyby ten pręt ze stropu wygiąć pionowo w górę zaraz przy końcu stropu, potem zgiąć jak do zbrojenia i zalać schody po linii prostej - tak, by wygięcie pozostało nieosłonięte.
    Z tymi pretami jest o tyle problem że jak to zrobisz tak jak piszesz to praktycznie nic nie da. Pręt żeby włąściwie pracował muis być otulony betonem. Jak otulisz 3cm -normalnie ok u Ciebie popęka bo stary beton nie zlepi sie z nowym. Tak że aby je jakoś wykorzystąc trzba dolać cos na kształt co wcześńniej rysowałeś -co co dociązy całość niewiele wnosząc do pracy tej konstrukcji.

    Cytat Napisał MaXus
    Do tego nawierciłbym, jak radziłeś i wypuścił pionowe pręty, choć wiercić w tym betonie z taką ilością zbrojenia to byłby wyczyn nie byle jaki (jak to się pisze - tak na marginesie )
    Tych pionowych to ja bym dużo nie dawał nie wiem z 5-7 fi16 długośc okolo 40cm -20 wkeić 20 wypuśćić (narazie strzelam)

  14. #14

    Domyślnie

    A więc tak:
    kolejny rysunek:



    pręty ze stropu bym zostawił , tyle że już otulone betonem. Dużo by go nie było, wychodzi tyle, co na jeden stopień, dodatkowo wprowadziłbym dodatkowe pręty wzdłuż belek tak, by zachodziły na ściany nośne (czerwone kropki), dzięki czemu dodatkowo za zbroiłyby podstawę schodów.
    Prętów wzdłuż całych schodów nie wpuszczałbym w gary (zapomniałem wymazać z rysunku), za to dałbym kilka prętów zagiętych pod kątem prostym (czerwono zaznaczone na rys.) - poprawiłoby to dodatkowo zbrojenie podstawy i dało efekt jakby nałożenia schodów na strop.

    Już prawie osiwiałem, więc byłbym rad, gdyby taki pomysł spotkał się z aprobatą

    PS. ostatni stopień u góry (zaznaczony na niebiesko) jest całkiem oddzielony od schodów (ze względu na mało miejsca tak go przesunąłem). Czy wylewać go jak zaznaczono czy może położyć styropian i dopiero wtedy, żeby łączył się razem z wylewką?
    Przed wylewaniem mocno zleję strop wodą aby poprawić łączenie z betonem, coś to może poprawi łączenie.

  15. #15
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Cytat Napisał MaXus
    dodatkowo wprowadziłbym dodatkowe pręty wzdłuż belek tak, by zachodziły na ściany nośne (czerwone kropki), dzięki czemu dodatkowo za zbroiłyby podstawę schodów.
    idea słuszna ale nie wykonalna, o ile po stronie biegu parter-piętro możesz wsadzić prety w ściane o tyle po stronie piwica-parter juz nie. Zrobiłbys taki próg do przeskoczenia. Wsadzanie z jednej strony nie ma zadnego sensu. Za mało by utrzymało jako wspornik , za krótkie zakotwienia itd itp.

  16. #16

    Domyślnie

    Cytat Napisał jajmar
    idea słuszna ale nie wykonalna, o ile po stronie biegu parter-piętro możesz wsadzić prety w ściane o tyle po stronie piwica-parter juz nie. Zrobiłbys taki próg do przeskoczenia. Wsadzanie z jednej strony nie ma zadnego sensu. Za mało by utrzymało jako wspornik , za krótkie zakotwienia itd itp.
    Faktycznie

    moje przeoczenie

    ale podrążę jeszcze trochę: a gdybym zostawił tylko te 2 nad stropem?
    One przechodziłyby również przez część parter-piwnica.
    I jeszcze dodatkowe pytanie, które mi zasugerowała twoja odpowiedź: zalewane najpierw będą schody parter-piwnica, za jakiś czas parter-poddasze. Wiadomo, że lepiej, jakby była od razu całość, ale to przez problem z szalowaniem i podporą szalunku.
    Czy będzie akceptowalne, jeśli te dwa pręty będą zalewane po połowie - czyli najpierw część do piwnicy, potem za kilka(naście dni) część na poddasze?

    I jeszcze jedno: naprawdę ta belka jest taka słaba? - szerokość pomiędzy murami to 1,9m. Co prawda nie pamiętam, czy były - jak piałem dodatkowe pręty ale przyjmując nawet, że nie to jakby nie było w belkach będzie 6x fi 10# na odcinku 2,2m.

    jajmar - proszę ... napisz może coś, co mnie (albo te ch..erne schody) podtrzyma na duchu

  17. #17
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Cytat Napisał MaXus
    I jeszcze jedno: naprawdę ta belka jest taka słaba? - szerokość pomiędzy murami to 1,9m. Co prawda nie pamiętam, czy były - jak piałem dodatkowe pręty ale przyjmując nawet, że nie to jakby nie było w belkach będzie 6x fi 10# na odcinku 2,2m.
    Nie napisałem nigdzie ze jest za słaba. Pisałem ze trzeba by ją sprawdzić. 1,9m to nie duża rozpiętość.

    Cytat Napisał MaXus
    jajmar - proszę ... napisz może coś, co mnie (albo te ch..erne schody) podtrzyma na duchu
    Ale przeciez nie masz tam wielkiego problemu to o czym dyskutujemy to tylko detale. Schody wykonasz i nie powodów do siwienia.

    Co do tych dwóch prętów to można je puścić, pytnie tylko co dadzą. Koszt mały i przydatnośc też nie wielka.
    Pręty w belce umieszcza się w strefie rozciąganej czyli tu dołem. Wsadzenie preta górą w kilkucentymetrowej dolewce nie ma sensu.

    Jak patrze na ostni rys i rys ten z kółami to tamto jest sporo prostsze do wykonania. Tyle ze prety te odgięte musza byc w betonie nie "luzem". A tak apropo jakie te pręty masz? Srednica?

  18. #18

    Domyślnie

    Cytat Napisał jajmar
    ... dość wątłą belke.
    to mi trochę dawało do myślenia

    Odnośnie prętów:
    - wszystkie te, które wystają ze stropów to fi 12#
    - te, które chciałem dać wzdłuż belek terrivy oraz te na belki spoczników planuję fi 12#
    - resztę prętów zbrojących spocznik - równoległych do belki również dałbym fi 12#
    - całość zbrojenia schodów, czyli pręty wzdłuż biegu (prostopadłe do belek) - fi 10#
    - pręty montażowe schodów dałbym też fi 10#. Wiem, że normalnie daje się np. fi 6 gładkie, ale jakoś przeoczyłem to podczas obliczania i całość do zbrojenia schodów przyjąłem jako fi 10#.
    - te zagięte pod kątem 90st. (zaznaczone na czerwono na rys.) myślę, że bez różnicy: fi 10# lub fi 12#

    PS. Wielkie dzięki za słowa otuchy - od razu lepiej ...

    PS2. jajmar, jeśli wolno spytać - jesteś może "budowlańcem" lub masz jakieś doświadczenia w tej dziedzinie?
    Pytam, ponieważ imho, "widzisz" zaskakująco dużo i masz "trzeźwe" podejście do tematu - jakie zresztą ja sam staram się zachować. Choć zauważyłem, że w miarę jak się wczytywać w forum i poznawać opinie innych, to mimo nabierania "spojrzenia" na problem, coraz trudniej znaleźć granicę między tym, co faktycznie jest ważne i przydatne a co przeciwnie ...
    Sam zresztą widzę to po sobie. Najgorsze, że najczęściej osobie niedoświadczonej jak np. ja, dopiero po fakcie krystalizuje się obraz całego problemu.

    Dobra kończę już marudzić.

    Jeszcze raz wielkie dzięki ...

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar jajmar
    Zarejestrowany
    Jan 2004
    Skąd
    Tarnobrzeg-Rzeszów
    Posty
    10.195

    Domyślnie

    Cytat Napisał MaXus
    PS2. jajmar, jeśli wolno spytać - jesteś może "budowlańcem" lub masz jakieś doświadczenia w tej dziedzinie?
    Jestem konstruktorem, ale uważam ze tu na forum można pogadać cos podpowiedzieć doradzić a mimo wszystko decyzje powinien podjąć ktoś na budowie najczęściej bedzie to kierownik, czasem może to być jakis projektant. Dlaczego nie tak on line? bo lepiej na żywo oglanąć problem, bo należy przynjamniej jak już wspomniałem sprawdzić nośność tej belki, trzeba by przeliczyć te biegi, tą belka pod spocznikiem i dobrze by było żebyś nawet dla własnego spokoju miał pod tym podpis kogoś z uprawnieniemi. Koszt tego nie bedzie wieki.

  20. #20

    Domyślnie

    Siła robocza - 2 zapaleńców;
    Projekt - kilka nieprzespanych nocy;
    Szalunek - 8 godzin;
    Zbrojenie - 8 godzin;
    Wylanie - 4 godziny;
    Radość z własnoręcznie zaprojektowanych i wykonanych schodów - bezcenna

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony