Czesc,
Niedawno, po wielkich przejściach i perturbacjach (o których kiedyś napisze osobno) zamontowano mi w lutym tego roku pompę ciepłą gruntową pewnej polskiej firmy. Montował producent. Niedawno zepsuło się dolne źródło, a dokładniej coś pękło i jest nieszczelność. Dolne źródło jest poziome.
Producent był "naprawić" dolne źródło (coś tam sklejał klejem do propylenu) w studzience. Po pierwsze wydaje mi się, że sklejanie czegokolwiek w takiej instalacji to "druciarstwo", ale nie mam żadnej ekspertyzy w tym temacie i zastanawiam się czy to zgodne ze sztuką ?
Po drugie po tej naprawie dalej cieknie, a do ziemi dostaje się płyn..
Dopiero niedawno teren po wykopach został porządnie zarównany i nawieziony, posiana trawa etc. dlatego jest to dla mnie poważny problem. Do tego na działce mam mnóstwo drzew owocowych (a chcę więcej).
Zatanawiam się jakie może być skażenie gruntu i jak to sprawdzić (w zapewnienia producenta, że płyn jest ekologiczny nie wierzę wcale) Jak przywrócić glebę do normy ?
Jak to powinno być naprawione ?
Wszelkie sugestie mile widziane.