Ciąć i się nie martwić proponuję
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiedawno kupiłam pięknie kwitnące azalie.
Pisałam o tym w tym wątku:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=71595
Na ulotkach dołączonych do azalii jest napisane ,żeby silnie ciąć.
To jak to w końcu jest? Trzeba je przycinać czy nie?
A jeśli tak, to kiedy i w którym miejscu?
Proszę "znawców sztuki ogrodniczej" o odpowiedź.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPoczytaj tu :
http://www.majewscy.com.pl/uprawa_azalii.html
Pierwsze słysze, by ktoś ciął azalię. Tylko cięcie sanitarne. To nie tawuła, by skarcać po kwitanieniu
Pozdrawiam ogrodniczkę ciepło
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychkaloosa,
Wybierz się obecnie do Wojsławic, to filia ogrodu botanicznego we Wrocławiu, to jakieś 40 km od Wrocławia. Wjeżdzasz do Niemczy, a stamtąd do ogrodu (peryferie miasteczka). Przed wejściem masz tyle krzewów do kupienia, że powinnaś coś sobie wybrać. Byłem w Wojsławicach kika razy i wracałbym tam częściej gdyby nie odległość ponad 400km.
Pozdro
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo najpiekniejsza porada pod słońcem, Zygmorku.Napisał zygmor
Tylko potrzebna są jeszcze trzy rzeczy :
- aparat fotograficzny
- dystans i okiełznanie pożądania
- pół dnia wolnego
i gdy dojedziesz....jesteś w Raju.
Piszę to bez przesady i bez egzaltacji, bo podobnie duże egzemplarze rododendronów i azalii, są w paru miejscach w Polsce. Ale moim zdaniem, Wojsławice, to poprostu raj i niezapomniane przeżycie. Jestem w nim zakochana bez reszty.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAnulko..Napisał Anna K.
Bo to jest tak, że często rośliny kupujemy od pośredników, którzy nie zawsze mają coś współnego z ogrodnictwem.
Często są to przypadkowi ludzie, którzy wcześniej handlowali innymi towarami. Kupują u producentów w cenach półhurtowych, metkują lub nie i sprzedają później ze swoją marżą. Z pewnościa widziałaś opisy typu " róża czerwona" , o jesionie wyniosłym - średniowysoki, a o czereśni - wczesna. Metki można kupić w internecie, od tych droższych - ze szczegółowym opisem, po te uniwersalne, tylko z nazwą gatunku lub wręcz czyste. I może w Twoim przypadku, trafiłaś na taką sytuację. A może to była tylko pomyłka osoby, która metkowała rośliny?
Nie dalej jak wczoraj, znalazłam w internecie ofertę sprzedaży płożącej The Fairy, którą mam obsadzone rabaty wejściowe na Dolnym Śląsku.
Tylko, że w ofercie zdjęciowej The Fairy zamieniała się z Austinem i teraz jest krzewem parkowym, wzniosłym !!!
Sprzedawca nie zareagował na moją uwagę, bo chętnych ma na pęczki, a że oszukanych....Dowiedzą się o tym w porze kwitnienia, dopiero.
Wrocławska firma ogrodnicza Kulas, swego czasu importowała " końcówki" produkcyjne z Holandii.Te KOńcówki to kilkaset krzewów dziesięcioletnich rododendronów, które były rozwożone po filiach - szkółkach. I tam, można było kupić dokładnie tę odmianę, którą chciałaś ( za 40-60 zł !!!), a od kierownika placówki - fachowca, uzyskać szczegółowe wskazówki uprawy.
Szkółka tej firmy jest przy Wrocławskim Ogrodzie Botanicznym i tam też możesz dostać roślinne rzadkości i prawdziwe rarytasy.
Pozdrawiam ciepło z deszczowych gór
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhanka55,
Znów przyznajesz mi rację, cóż za rozkosz dla mnie samego...
Ale Wojsławice to jest to, pomimo odległości byłem tam kilka razy i nie żałuję. A już w niejednym ogrodzie z różanecznikami byłem. Każdy jest inny w charakterze, ale Wojsławice mają to coś...
Szefowa Wojsławic p. Hanna Grzeszczak-Nowak - znamy się z racji przynależności do Grupy "Rośliny Wrzosowate"- prowadzi to berdo dynamicznie. Otrzymali niedawno przylegające do ogrodu tereny i rozbudowują teren wystawowy. W zabudowaniach obok planują stworzyć mały hotelik i halę wystawienniczą na wystawy i kiermasze, ciekawe co z tych planów uda się zrealizować...
Pozdro
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiestety, we Wrocławiu zostaje tylko najtańsza oferta w filii Kulasa, przy Ogrodzie Botanicznym i na Grabiszyńskiej, przy pętli, na przceiwko starego cmentarza - byłe Miejskie Zakłady Zieleni. Ładne, rosłe rododendrony, które od razu " robią" wrażenie. Polecam Ci ciepło te miejscaNapisał kaloosa
Egzemplarze podobnej wielkości, jak tu:
http://www.rododendrony.com.pl/porady.php
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiestety, we Wrocławiu zostaje tylko najtańsza oferta w filii Kulasa, przy Ogrodzie Botanicznym i na Grabiszyńskiej, przy pętli, na przceiwko starego cmentarza - byłe Miejskie Zakłady Zieleni. Ładne, rosłe rododendrony, które od razu " robią" wrażenie. Polecam Ci ciepło te miejscaNapisał kaloosa
Egzemplarze podobnej wielkości, jak tu:
http://www.rododendrony.com.pl/porady.php
a zobaczcie galerię zdjęć....
http://www.rododendrony.com.pl/galeria.php?id=4
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAniu, to teraz biję się w pierś cherlawą!!!Napisał Anna K.
Otóz na stronie producentów kwasolubnych, rozmanażanych metoda in vitro, przy niektórych gatunkach azalii i rododendronów...znalazłam informację o konieczności cięcia, w celu rozkrzewiania !!!
Poczytaj tu :
http://www.in-vitro.pl/
Cóz, człowiek się uczy przez całe życie.
A za poprzednie informacje , przepraszam w części dotyczącej tych nielicznych odmian, które cięcia potrzebują. Jest tego tylko parę sztuk, ale jednak są " cięciolubne". Tak jak mój Feuerwerk.
Tylko, że nie znalazłam informacji KIEDY ciąć????
Chyba, że kwitnienie poświęca się dla rozkrzewiania???
Pytałam znajomego dendrologa, prowadzącego szkółkę. On nie tnie ani azalii, ani rododendronów...a usłyszawszy moją rewelację ..popukał się w czoło..
Więc i sama jestem teraz zmieszna okruuuutnie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam
NatkaB w ostateczności można posadzić te piękne krzewy na słońcu ale wiąże się to z wcześniejszym kwitnieniem niż normalnie to by miało miejsce, a poza tym trzeba częściej doglądać (czytaj podlewać). U mnie w słońcu rośnie Nova Zembla i dobrze sobie radzi
pozdrawiam
zdolność opierania się pokusom jest miarą charakteru
"Ostateczna walka rozegra się między złodziejami pamięci a okradanymi z niej narodami" - G.Herling-Grudziński
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhanka55 pisze:
Nie bij się zbyt mocno w pierś bo aż tutaj dudniAniu, to teraz biję się w pierś cherlawą!!!
Otóz na stronie producentów kwasolubnych, rozmanażanych metoda in vitro, przy niektórych gatunkach azalii i rododendronów...znalazłam informację o konieczności cięcia, w celu rozkrzewiania !!!
Poczytaj tu :
http://www.in-vitro.pl/
Grupa Polskie Azalie w skład której wchodzą renomowane szkółki roślin wrzosowatych w swoim katalogu pt. „Azaliowy zawrót głowy" umiesciła podrozdziałik następujacej treści:
„Cięcie
Azalie nie wymagają ciecia (!).Do zabiegów pielęgnacyjnych należy usuwanie uszkodzonych, przemarzniętych lub porażonych przez choroby czy szkodniki. Zaleca się także wyłamywanie przekwitniętych kwiatostanów, co bardzo korzystnie wpłynie na przyszłoroczne kwitnienie roślin".
W pełni popieram wyrażone wyżej zalecenia szkółkarzy z GPA !
Prawdopodobnie Państwo Kusibab ( http://www.in-vitro.pl/lista.php?l=5 ) mieli na uwadze cięcie azalii w trakcie ich produkcji w szkółce, gdzie głównym celem jest między innymi uzyskanie dobrze rozkrzewionej i uformowanej rośliny. Kwitnienie roślin w szkółce jest raczej sprawą drugorzedną a w przypadku niektórych gatunków wręcz niepożądaną.
Pozdrawiam
...
Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych