Wnętrza w szarościach - inspiracje

[AMFI]

no to i błękitne staffiatko do kompletu

[olaczek]

to chyba wyżeł weimarski?

no to ja od siebie dorzucę inne stworzonka w odcieniach szarości, które mi się bardzo podobają:

rosyjski niebieski - ale jaki on tam niebieski





i brytyjczyk:

RUSa mam od blisko roku, trafił do "kremowo-żółtego" mieszkania, jego (szara) kolorystyka na pewno będzie uwzględniona w domku

[bioork]

ooo to i ja wklejam mojego szaraka do tych piekności

[josephine]

Jak już o szarych zwierzątkach mowa... ktoś wie jaka rasa kotów występuje w reklamach Whiskas'a? Bardzo mi się podobają.

[1kinia1]

co do pieska to faktycznie jest to wyżeł weimarski - prawda że piękny...

bioork - ten twój uszatek też jest świetny...

[basia_z_lasu]

Jak już o szarych zwierzątkach mowa... ktoś wie jaka rasa kotów występuje w reklamach Whiskas'a? Bardzo mi się podobają.

Kot europejski vel dachowiec w kolorze szarym, trochę rzadziej się spotyka ten odcień niż inne wersje kolorystyczne...

[josephine]

Dziękuję Basiu z lasu

[piu]

Magda (wcześniej zwana Piorunem ) - indywidualistka moich córek unika zdjęć ,więc tylko skromna kuchnia

[monah]

skromniusia kucheneczka, nie powiem

[piu]

skromniutko dodam inne ujęcie (uwielbiam szary z ecru ach, ach!!!)

[piu]

więcej realizacji tutaj ...

www.stephen-fletcher.co.uk

[megi*]

Super ta kuchnia wygląda.

[natienka]

Wow, niezla ta kuchnia a ciekawe jak reszta mieszkanka

[tofee]

Czy ktoś może wie co to za kafle na podłodze ??????????

[acca5]

Może Kerlit z coottode este? w google-wklep tę nazwę , nie można wkleić fotki.
Kazda duża płytka min.60x60

[monah]

szanowne koleżanki-szaraczki (miłośniczki szarości) - melduję, że filcowy narożnik już stoi, jest użytkowany od 2 tygodni - i jest przefajny. niestety nadal stoi w pustym salonie, ale to się będzie szybko, mam nadzieję, zmieniać...
jak widać, moje dziecię również uznało, że jest GIT.





pokrycie jest świetne - miłe, miękkie, i się nie brudzi - co mnie niezwykle uradowało. cieszy me oko oraz zmysł dotyku. moje dziecko po nim fika, spadła już 2 razy , małż zadowolony, bo szeroko i wygodnie (głębokość ma 1 metr), a ponieważ dokupiliśmy jedną duuuużą pufę, można z niego zmontować całkiem sporą powierzchnie - wyśpią się spokojnie 3 osoby jakby co. w ciągu dnia, kiedy nie jest potrzeba dla gości, pufa stoi na końcu narożnika i nie wadzi.

jedyne, do czego można się przyczepić, to złażenie fafołów (z Poznania jestem, wiecie...) i kulkowanie się wełny. ale ostrzegali, że tak będzie.

więcej w moim "dzienniku", również to, co zamierzam z tym salonem zrobić, żeby mój szary szaraczek w nim dobrze wyglądał.

[kama&michał]

czy ten narożnik to passo czy jakos tak?jesli tak to szczerze współczuje,po pół roku uzytkowania bedzieszmiala ochote wystawic go na smietnik..niestety strasznie sie bobi i poduchy bardzo się deformują,póki co prezetuje sie całkiem całkiem

[monah]

no cóż. wtedy z radością kupię sobie nowy. niebieski, na ten przykład.

ps. a piszesz to z autopsji?

[natienka]

no cóż. wtedy z radością kupię sobie nowy. niebieski, na ten przykład.

ps. a piszesz to z autopsji?

Ech nie zdazylam, bo wczesniej byla propozycja oddania - to ja bym sie pisala

[monah]

Ech nie zdazylam, bo wczesniej byla propozycja oddania - to ja bym sie pisala

w sensie na mój, który będzie szedł na śmietnik??