u mnie było inaczej
dreny były ale nikt się tym nie przejmował, wykopali fundamenty, dreny przebili i koniec tematu
teraz sąsiad się będzie budował, on teraz przebije dreny przede mną
nikt nic nie mówił o pisaniu do melioracji, o jakiś dokumentach czy też przesuwaniu domu bo dreny idą
może połowa z was mnie zniszczy psyhicznie ale mnie to nie interesowało, że mi jakieś dreny przez działkę idą bo niemiałem czasu się tym przejmować, trzeba było robić i się robiło
no ale jak chcesz mieć wszystko OK i być wporządku ze wszystkimi to chodź, łatw i płać
jak ja bym się miał wszystkim przejmować, że okna za duże, że ściany inaczej niż w projekcie, że garaż powiększony to bym, się do usranej śmierci nie wybodował bo by mnie urzędy wykończyły
ale życzę powodzenia, nie jestem przeciw tylko mam inne podejście