Jak tylko uporałem się z „zakupami” i „upchałem” je do fabrycznej części „gwoździkowej” pobiegłem na pomost.
W „gwoździkowej” nie byłem tydzień i widać, że woda opadła mocno.
Baaardzo mocno.
Nie padało, ja nie mam kiedy dolewać wody i efekt jak widać.