Pinus Ty chyba czytasz w moich myślach najlepsza to ta sałata siewna
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBeton też niebezpieczny bo można sobie zęby połamać a PCV i plastikowe rośliny też mogą być szkodliwe jak ktoś zechce je obgryzaćNapisał pozeracz
Tak sobie myślę, że wraz z postępem tzw. cywilizacji, ludzie coraz bardziej glupieją , wlaczają wszelkie możliwe „komplikatory" i wynajdują sobie coraz więcej urojonych zagrożeń. Niektórzy dochodzą nawet do wniosku, że życie jest jednym wielkim niebezpieczeństwem
..
Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków !
Nie udzielam już porad na priv. Proszę do mnie nie pisać i nie przesyłać zdjęć
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychChińskie plastikowe drzewka sa na 100% trujące! Zamiast betonu miękka wykładzina, taka jak a dobrych placach zabawi i bedzie super!
Ja nie mam w domu znanych mi trujących roślin. W ogrodzie też. Jakieś jednak na pewno mam, bo z tej listy wynika, że wszystko jest trujące.
Swoją drogą zastanawiam się, jakim cudem jeszcze żyję, skoro zajadałam orzeszki bukowe (trujące)...
Zlotokapu, konwalii i cisa sobie jednak nie posadzę. A swoją drogą, podobno jedyną nietrującą częścią cisa są właśnie te śliczne czerwone osłonki nasion!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał Pinus
A tak w ogóle to ile trzeba zjeść tych złotokapów żeby się zatruć?
Ponoć pokrzyk wilcza jagoda jest trujący, ale zjedzenie owoców z całego krzaka nie powodowało u mnie żadnych negatywnych objawów Kuzyn i brat też jacyś tacy odporni.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTo proponuję wybrać się pogadać na izbę przyjęć najbliższego szpitala dziecięcego a potem się naśmiewać z nadopiekuńczych mamusiek.
To że ktoś miał akurat szczęście i nie zatruł się nie znaczy że inne dzieci też się nie zatrują. Po co mnożyć niebezpieczeństwa? Wyobraźcie sobie siebie w roli rodzica i w razie wypadku, przesłuchanie u prokuratora, pytającego dlaczego dziecko zjadło to i owo.
Grupa wrocławska: http://gps.prv.pl/murator/wroclaw.jpg
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDlatego że do niektórych niektórzy z normalnej troski o dzieci się nabijają, więc są to argumenty które pewnie przemawiają silniej niż inne.
Grupa wrocławska: http://gps.prv.pl/murator/wroclaw.jpg
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCzosnek tez dobry, choc wedlug listy trujacy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBardzo mi sie podoba ten watek Jako, ze mamy juz trzecie dziecie, to czlowiek przywykl do wielu rzeczy, i wie ze dzieci tez dosc wytrzymale sa, wiec wieloma rzeczami sie mniej przejmuje.
Wy tu o roslinach, a nikt nie wspomina o ziemi. Moje roczne dziecie pozera ziemie w ilosciach hurtowych. I to najchetniej ta, ktora specjalnie kupuje do kwiatow, jakby nie wiedzialo, ze jest droga. Lazi na czeterech konczynach po calym ogrodzie i wpycha wszystko co znajdzie do paszczy. Ale nic nie smakuje tak wspaniale jak ziemia z doniczki, w ktorej wlasnie zostalo cos posiane.
I co w takim wypadku? Doniczki pochowac, reszte zabetonowac... Albo poczekac, jak sa starsze, to staja sie wybredniejsze, i podejrzewam, ze nawet zlotokapu sie nie chwyca.
A tak na serio, zamiast wykreslac wszystko z listy roslin do posadzenia, to po prostu pilnowac maluchy. Co z tego, ze nie posadze konwalii czy bluszczu, skoro mlode zadlawi sie fragmentem odgryzionej maskotki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA propos ziemi. Jak bylam mala to najbardziej smakowaly mi marchweki z babcinej grzadki wlasnie prosto z ziemi i z ta ziemia.
I tynk ze scian tez byl smaczny
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych