dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 47
  1. #1
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Jayer
    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Posty
    492
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    31

    Domyślnie Nie schnące ściany - pomóżcie!

    Czolem!

    Nie schną nam w domu ściany. Nie wszystkie, może 4 czy 5. Ale za to w strategicznych punktach, w łazience i w przedpokoju. Nie wiem co robić.
    Sprawa wygląda tak: tynki (gipsowe) były robione pod koniec lutego. Ściana to PTH 30 PW. Ściany zawsze były suche. Po postawieniu murów nie padało, aż do pokrycia dachem. Dziś mamy połowe sierpnia, a niektóre (i to jest dziwne) ściany są mokre. W jednej sypialni ściana zachodnia, w małej łazience to ściana północna, w przedpokoju 2 sciany które są zupełnie wewnątrz budynku.
    Po dwóch tygodniach podgrzewania ściany w małej łazience farelkiem cos tam powoli z niej wyłazi. Ta ściana jest mała i moge ją tak osuszać, ale co z pozostałymi (niemałymi) ścianami?
    Co może być przyczyną takiego zawilgocenia ścian?
    Dodam, że tuż przy podłodze i tuż pod sufitem są suche (10 cm) paski. Stąd wykluczyłbym podciąganie od fundamentów, czy zalewanie z dachu...
    Mistrz ekipy stwierdził, że te ściany musiały pić i pić grunt pod tynk. Potem (kwiecień) położyliśmy ocieplenie ze styropianu i ściana przestała oddawać. I żeby poczekać, że samo przejdzie. Na pytanie kiedy? wzruszył ramionami.
    Co o tym sądzicie?
    Co zrobić ze ścianami?
    Co zrobić z wykonawcą?

    Pozdro
    Jay
    No to jestesmy.

  2. #2
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    amber

    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    701

    Domyślnie

    U mnie tynki gipsowe na betonie komórkowym były robione w styczniu i na ścianach od strony północnej są jeszcze trochę wilgotne tam gdzie kładzione były na np. słupkach betonowych. Powody:
    1. stosunkowe słabe wietrzenie
    2. mokra wiosna i lato
    z tych też powodów robiona w kwietniu wylewka jeszcze nie osiągnęłą wymaganej wilgotności do ułożenia parkietu
    Teraz robię tak aby przyspieszyć schnięcie - wietrzę dom i równocześnie palę w kominku.
    Pozdrawiam Amber

  3. #3
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Jayer
    Zarejestrowany
    Jul 2003
    Posty
    492
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    31

    Domyślnie

    No to pierwszy głos w mojej sprawie, napawa mnie nadzieją i już czuję się lepiej.
    Jednak wylewki to powinny być już suche. Myśmy robili jeszcze taką małą wylewkę (40 m2) koło czerwca i już dobrze miesiąc jak są wyschnięte jak trzeba.
    No to jestesmy.

  4. #4
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    amber

    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    701

    Domyślnie

    wszystko zależy jak wietrzysz

  5. #5

    Domyślnie

    U mnie tynk gipsowy (maszynowy Knauf) na Ytongu JW schnął coś ok.
    1 miesiąca (marzec) - w srodku domu bylo ok. 10-12 stC i nie było
    stropu.

    pozdr - Krzysiek

  6. #6

    Domyślnie

    Ja zakupiłem osuszacz powietrza. Nie jest duży ale jak na moje potrzeby wystarcza. Wykorzystałem go przy remoncie łazienki, teraz też się przydaje. Nawet nie wiedziałem że ściany mogły być tak nasiąknięte wodą! Poszukaj firmy która oferuje taki typ osuszania, wstawią Ci maszynkę na tydzień lub dwa i powinno być oki.

  7. #7

    Domyślnie osuszanie ścian

    Tylko, że osuszanie za pomocą urządzeń kosztuje i to niemało, po drugie,żre to prąd jak jasna cholera i jeszcze do tego mizerne efekty.
    U nas po tygodniu pracy 2 urządzeń wilgotność wylewki spadła o 1 %.
    I przez to mokre lato dalej jesteśmy bez parkietu.
    Iskra

  8. #8
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    amber

    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    701

    Domyślnie

    Iskra

    a możesz podac jakiś namiar na firmą z takim urządzeniem, która u Ciebie była, ja właśnie do końca sierpnia musze stracić 1 % wilgotności wylewki i mogę kłaść parkiet, też Małopolska.
    Pozdrawiam Amber

  9. #9

    Domyślnie

    i dlatego założyłem tynki cementowo-wapienne

  10. #10

    Domyślnie

    i dlatego założyłem tynki cementowo-wapienne

  11. #11

    Domyślnie

    Czym można zmierzyć wilgotnosc wylewki? Czy taki przyrząd mozna kupić - wypożyczyć? U mnie schna wylewki - wietrzę cały czas, ściany chyba wyschły...

  12. #12

    Domyślnie m

    Można użyć starej lodówki takiej co ma rurkę do odpływu wody lub zamrażarki. Demontuje się drzwi a pod rurkę wstawia naczynie. Wentylator ustawia na suszoną ścianę. Włączyłem lodówkę przez zegar 5h pracy,3h wyłączenia. U mnie wykrapla litr wody na dobę. Pomieszczenie powinno być wtedy zamknięte. Jeśli na dworzu jest ciepło i suche powietrze to lepiej wietrzyć - w okno silny wentylator.
    TM

  13. #13

    Domyślnie

    i dlatego założyłem tynki cementowo-wapienne

  14. #14

    Domyślnie

    zibicwikla - mam nadzieje ze jestes zadowolony ze swoich tynków -
    ale to w niczym nie pomaga tym, którzy gips juz położyli

    pozdr - Krzysiek

  15. #15

    Domyślnie

    i dlatego założyłem tynki cementowo-wapienne

  16. #16
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    amber

    Zarejestrowany
    Aug 2002
    Posty
    701

    Domyślnie

    Wilgotność wylewki mierzył mi Parkieciarz, najpierw wykuł dziurę w wylewce (do styropianu), potem to co wykuł włożył to takiego urządzonka coś tam dosypał, zakręcił i potem 15 min. czekania a zegar skazywał i wskazał że mam 2,2 do 2,5 % wilgotności i muszę pozbyć się 1 %. I teraz próbuję się pozbyć ogrzewając i wietrząc.
    Amber.

  17. #17

    Domyślnie

    A jak długo przedtem schły te wylewki ? Bo konieczność dojścia do 1% to aż dziwne... O ile pamiętam, to parkiet ma 7-9% wilgotności.

  18. #18

    Domyślnie

    spokojnie po 3-4 tygodniach bedzie napewno suche.
    Pewnie masz powyżej 2 cm warstwy gipsu a to + słabe wietrzenie to około 3-4 tygodnie schnięcia

  19. #19

    Domyślnie Re: Nie schnące ściany - pomóżcie!

    Tynki gipsowe z agregatu mamy od 2 czerwca, a w ostatni czwartek ściany były prawie wszystkie mokre, a te z pomieszczeń od strony północnej i wschodniej spływały wodą. Wietrzenie nic nie pomagało (dom jest otoczony lasem, działka oslonieta od wiatru i słabo nasloneczniona). Drzwi zewnętrzne się z letka wypaczyły, ceramika podlogowa nie schła w ogóle i musieliśmy wstrzymać wszystkie prace.
    Z desperacji wynajeliśmy firmę, która zajmuje sie usuwaniem szkód wodnych. Zmierzyli wilgotność ścian, a w czwartek postawili 5 maszyn osuszających i wentylatory - i za zryczaltowaną opłatą osuszą dom tak, aby wilgotność ścian i podłóg w dowolnym miejscu nie przekroczyła 3%.
    Efekty rzeczywiscie sa zadziwiajace. W weekend lalo paskudnie, we wtorek rano piętro z wyjatkiem kilku zakamarków było zupełnie suche, a na parterze widac było pojedyncze wilgotne (ale nie zroszone) placki, dom stał sie wyrażnie cieplejszy, a i drzwi "dochodzą do siebie". I nie kosztowało to tak dużo, abyśmy mieli przez nawet chwilę wątpliwość, czy bylo warto.

  20. #20
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) GRYFNY KARLUSFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar jamles
    Zarejestrowany
    Nov 2002
    Posty
    18.833

    Domyślnie

    to o czym piszecie to wilgotność technologiczna i tylko czas, temperatura
    i wentylacja pomieszczeń pomoże. Ściany przed tynkowaniem są z reguły
    gruntowane i dlatego woda z tynków odparowuje do wewnątrz pomieszczeń
    i gdzieś czytałem może w Muratorze że dla tynków gipsowych ta
    przerwa to min. 45 dni dla dalszych prac, ale chyba nie dla temp. ok 10st.
    Ja miałem robione tynki na przełomie października i listopada ub. roku
    a na początku maja były jeszcze miejsca wilgotne na ścianach i sufitach
    od strony północnej.

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony