Witam, mam działke w lasku brzozowym, dom stan surowy, lesniczy wycin anam drzewa i tu pytanie: co z pozostawionymi w ziemi korzeniami??? Jak wycinalismy drzewa pod dom to korzenie usuwała nam koparka teraz spytalam lesniczego i on stwierdzil, ze nie ma potrzeby bo i tak nawieziemy ziemie do wyrownania terenu wiec korzenie zasypiemy a wtedy one zgnija. Cos dziwne mi sie to wydaje...ale ja sie nie znam...co o tym myslicie????