barwinek też jest mały więc konkurencja nieszczególnaNapisał 11małgosia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa też sypałam korą ale niestey niewiele jej w tym roku zostało ( psy, wiatr) musimy w tym roku kupić znowu ogromne ilości. Zastanawiam się tylko czy wysypując korę nie tworzymy wymarzonych warunków dla wszelkiego robactwa(mokro i ciepło) czy ta nasza chęć ułatwienia sobie sprawy nie obruci się przeciwko nam gdy tuje zaczną nam chorować?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKostka powinna być osadzona na suchym betonie, inaczej bedzie się rozjezdżać gdy np. tam stąpniesz albo ziemia rozmarznie.
Oczywiście obrzeże można zrobić ze wszystkiego - kwestia estetyki, wygody, pieniędzy i dostępności. Tanie, ale niezbyt trwałe i wygodne rozwiązanie to ułożenie na wierzchu gleby poziomo niekorowanych pni sosny, pod którą wkopano pas folii - folia po to by trawa nie przerastała pod krzewy a pieńki -aby kora się nie wysypywala na trawę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCzy ktoś z was miał taki problem. W tym roku w maju posadziłem 130 thui i obsypałem je korą i w październiku dosypałem kory,,athena z obi,, , dziś oglądałem drzewka i pod nową kora zauważyłem biały sypki nalot jak pleśn, gdy ruszyłem korę to ten nalot się pyli. Mam pytanie co to i czy roślinki są bezpieczne. poradźcie coś.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpewnie grzyby. Jeżeli żyją na martwym drewnie, to zdrowe żywotniki nie powinnny na tym ucierpieć. korę można co jakiś czas przemieszać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych