Jakie rośliny oprócz azali, rododendronów i wrzosów lubią kwaśną glebę?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno choćby wszystkie iglaki i berberysy...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhttp://www.pinus.net.pl/p.php?p=katalogNapisał anka!!!
chyba Pinus się nie pogniewa
Leszek
dookoła domu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychanka!!
Co do wrzosowatych to zapraszam do wątkuJakie rośliny oprócz azali, rododendronów i wrzosów lubią kwaśną glebę?
http://forum.muratordom.pl/rododendr...ale,t66524.htm
Ale ściślej odpowiadając na Twoje pytanie to podstawową grupą roślin kwasolubnych czyli wrzosowatych są różaneczniki, oraz wrzosy w wrzośce.
Różanecznik to polska nazwa gatunku rhododendron reprezentowany przez krzewy zimozielone zwane również rododendronami i krzewy o liściach sezonowych to azalie. Różnorodność gatunkowa i odmianowa różaneczników jest tak bogata, że każdy znajdzie z oferty i skompletuje zestaw roślin do swojego ogrodu. Mało znaną grupą różaneczników jest rozmnażana przez Niemców INKARCHO, gdzie na specjalnych podkładkach są szczepione różne odmiany różaneczników, ale najciekawsze jest to, że te krzewy można sadzić w dowolnym odczynie gleby nawet zasadowej.
Oprócz różaneczników należą do tej grupy pierisy, kalmie, skimie itd
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPiu - cudna ta hortensja! A wytrzymałe toto? jak zimuje?
Też uwielbiam hortensje, mam te "zwykłe" - krzewiaste, kilka ogrodowych, i w tym roku posadziłam białą hortensję bukietową, ale takiej piękności chyba jeszcze nie widziałam...
A chciałabym zapytać o skimmie japońskie - mam dwie w donicach, kupiłam je na wiosnę gdy kwitły, ale chciałabym je wsadzić do ziemi, gdzieś w okolicy różanecznika - miejsce jest niezłe, osłonięte przed wiatrem i słońcem, ale czy można teraz takie młodziutkie skimmie sadzić do gruntu?
Nie dotykaj, nie zasłaniaj
nie pij, nie pal, nie nakłaniaj
nie dopuszczaj się mordobić
no to co tu, kurka, robić?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychStokrotko,
Oczywiście przesadzaj je właśnie teraz, skoro różaneczniki tam mają się dobrze to i skimie też będą miały dobre warunki. Niedługo na skimiach jak i na różanecznikach pojawią się pąki kwiatowe i tak będą musiały przetrwać do wiosny. Pamiętaj, że różaneczniki i skimie w miarę szybko się rozrastają i po kilku latach moja skimia osiągnęła prawie 1m średnicy.
Po przesadzeniu skimii pamiętaj o regularnym jej podlewaniu przez trzy cztery tygodnie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychStokrotko,
A ta hortensja tam wyżej to hydrangea aspera 'Macrophylla', piękna hortensja o wypukłych zamszowych liściach. Idealna jako tło dla niższych bylin, lub niższych krzewów. Dorasta do ok 3m, potrzebuje wilgotnego, ale słonecznego stanowiska. Nadaje się do posadzenia w rogu ogrodu, bo widać ją z daleka.
Zbliżona do niej jest japońska kalina viburnum plicatum tomentosum też dorastająca do 3m
Ale to nie wszystko, bardzo podobną do tej hortensji jest piękna kalina chińska viburnum plicatum 'Watanabe'
No widzę jak reagujesz po takim kisz-mysz gotowe...
[/img]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychStokrotko
Niestety akurat ta odmiana hortensji nie jest zbyt odporna na mróz i trzeba ją dobrze zabezpieczyć.
Nie wiem, czy mi przetrwa pierwszą zimię, mam nadzieję, że tak.
Ale postanowiłam już sobie, że nie kupię więcej delikatnych roślin, bo będe miała potem zbyt wiele pracy z okrywaniem, otulaniem itd.
Do hortensji aspera podobna jest piłkowana - blue bird i ona jest już odporniejsza.
Mam za to ochotę na nową odmianę, limonkową, podobno odporną na mrozy:
Ta jest też warta uwagi, grandiflora:
ja to już się wogóle boję zaglądać na stronki szkółek
I staram się, także dla satysfakcji, rozsadzać co się da.
Stąd dowiedziałam sie sporo o tej hortensji, bo moja praktyka jest zbyt krótka:
http://www.forumogrodnicze.info/view...d491ca8fb1cd9e
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych