dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 5 z 6
Pokaż wyniki od 81 do 100 z 104
  1. #81

    Domyślnie

    zielona góra

    12-20 za m2

  2. #82

    Domyślnie

    w-wa i okolice- 15-18 zł/m2

  3. #83

    Domyślnie

    Witam. Te ceny, które podajecie wyżej to koszt samej "robocizny"?

  4. #84
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar e-mól
    Zarejestrowany
    May 2009
    Posty
    2.940

    Domyślnie

    Czy to są ceny za jedną warstwę gipsaru, czy dwie cekolu i sheetrock np

    Bo z moich doświadczeń wynika, że gładzie u różnych fachowców różne rzeczy znaczą. Tym sposobem przez swoją (a raczej męża naiwność) płacimy dwa razy za gładzie.

    Czy jest możliwe wygładziowanie tynków cementowych jeden raz gipsarem + lekkie poprawki i malowanie, żeby to porządnie wyszło.

    Dwie ekipy przekonują mnie że cekol cacy a gipsar ble (gipsar połozyl poprzedni "fachowiec") a na to jeszcze sheetrock najlepiej.
    ..w beże nie wierzę...

    ni to ni owo...

  5. #85
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    panicz

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Mazowieckie
    Posty
    313

    Domyślnie

    Gładź to gładź, fachowiec powinien ocenić ile warstw jest potrzebnych by był efekt i podać cenę. Efektem końcowym powinny być pięknie gładkie ściany, nawet przy oświetleniu pod ostrym kątem. Nieważne czy robi cekolem, gipsarem czy produktami innych producentów. Podana cena powinna być za efekt końcowy.

    Pozdrawiam
    Remontujemy, budujemy, wykańczamy...

    http://forum.muratordom.pl/showthrea...!-Zdj%C4%99cia!

  6. #86
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    R2305

    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Posty
    7

    Domyślnie

    ceny robocizny:

    Gladz na sucho 20zl/m2 (1) malowanie
    Gladz na mokro 30-35zl/m2 tzw. lustro przy odbiorze klientowi prezentuje sie metoda swiatla gladzie.

    okolice wroclawia

  7. #87

    Domyślnie

    Cytat Napisał e-mól
    Czy to są ceny za jedną warstwę gipsaru, czy dwie cekolu i sheetrock np

    Bo z moich doświadczeń wynika, że gładzie u różnych fachowców różne rzeczy znaczą. Tym sposobem przez swoją (a raczej męża naiwność) płacimy dwa razy za gładzie.

    Czy jest możliwe wygładziowanie tynków cementowych jeden raz gipsarem + lekkie poprawki i malowanie, żeby to porządnie wyszło.

    Dwie ekipy przekonują mnie że cekol cacy a gipsar ble (gipsar połozyl poprzedni "fachowiec") a na to jeszcze sheetrock najlepiej.
    Wada Gipsara jest taka że jest miekki i jakościwo kiepski. Na tynk CW najlepszy jest gips szpachlowy z Nidy, ale nie lubią go fachowcy bo jest twardy. Przy odpowiedniej wprawie można go nakładać prawie bez szlifowania. Co jest istotne to jedyny gips z dodatkiem wapna. Na warstwe ( dwie) Nidy tylko ljedna warstwa gotowyj gładzi aktylowej i wychodzi super pod każdą farbę.
    Co do wersji jednokrotnej to bzdura. Nie ma takiej fizycznej możliwości.Przewaga nidy jest taka, że nakłada się mokre na mokre, delikatna korekta po wyschnięcu i gotowa gładź na to . Ostatnia czynność to delikatny szlif i grunt. Potem zostaje malowanie. Dobrego fachowca poznasz po ilości zeszlifowanego gipsu, im mniej na podłodze tym lepszy fachwiec

    Co do kwestji gładzi na mokro to jest mały kłopot. Mają tendencje do pękania ( błędy wykonania). Jeszcze nie spotkałem poprawnie wykonanych gładzi mokrych, niestety czynnik ludzki zawala całą sprawe.Pęknięci wychdzą po czsie i nawet Lateks nie daje rady. Jedyna forma naprawy to tapeta z włókna szklanego gładka lub fakturowana, ale to koszt ok 35- 45 zł za mkw już z materiałem plus oczywiście cena farby i malowania
    Ktoś powiedział niemożliwe. Nie wiedziałem i zrobiłem
    http://forum.muratordom.pl/glazurnik...ce,t179130.htm

  8. #88

    Domyślnie

    Cytat Napisał panicz Zobacz post
    Witam
    niezbyt atrakcyjna cena...
    Załatanie bruzd, podwójne gipsowanie, malowanie na biało farbą emulsyjną, roboty poboczne (gruntowanie, zabezpieczenia) w tym wszystkie materiały 20zł/m2 brutto (faktura, gwarancja)
    Materiały: cekol lub megaron, tynk knauf, farba jedynka
    Jak coś to proszę na priv.

    Pozdrawiam
    Na początku zaznaczę, że nie jestem osoba mściwą, ale zachowanie tego pana po prostu jest żałosne.
    A więc od początku:

    Pan Łukasz Chmielewski vel panicz wykonał u mnie w mieszkaniu gładzie. Zrobił to sprawnie i w miarę dokładnie - dostał za to wynagrodzenie.
    Zdecydowałem, że Pan Łukasz zrobi u mnie malowanie. Po wizycie i umówieniu rzeczy do zrobienia ustaliliśmy cenę oraz termin do rozpoczęcia robót z miesięcznym wyprzedzeniem. Malowanie miało zająć 2-3 dni i zakończyć się w sobotę, dzień przed świetami wielkanocnymi.
    Zakupiłem farby, w ustalonym terminie Pan Łukasz rozpoczął pracę.
    Gdy 1szego dnia prac przyszedłem do mieszkania nie uwierzyłem w to co zobaczyłem.
    - żadne miejsce w mieszkaniu poza powierzchownym przykryciem podłóg [przeze mnie nota-bene] nie zostało oklejone, okryte, zabezpieczone
    - nowa kuchnia, okna, podłoga zostały pochlapane farbą
    - Pan Łukasz nagle zaczął narzekać na farbę [ Teknos, pół-mat]
    - obiecał, że farba zostanie wyczyszczona z mebli i podłóg
    2go dnia gdy rano przyszedłem do mieszkania Pana Łukasza nie było. Plamy z farby nie zniknęły, robota rozbabrana, pomalowane częściowo sufity, ściany, miejscami zrobione poprawki w gładziach. Po kilku próbach rozmowy telefonicznej z Panem Łukaszem dostałem SMS'a:
    " Witam, przykro mi ale nue jestem w stanie pomalować pańśkiego mieszkania w oczekiwanej jakości. Nie posiadam odpowiednich narzędzi, nie chce też uczyć się malowania tego rodzaju farbą na pańskim mieszkaniu, nie stać mnie na to. Głupio wyszło, szkoda, że nie porozumieliśmy się wcześniej w sprawie farb, uniknęlibyśmy tej sytuacji. Wiem, że zależy Panu na czasie tym bardziej mi przykro."
    Tak więc zostałem na święta z mieszkaniem, które musiałem pomalować sam, mobilizując ojca i brata do pomocy.
    Okazało się, że prawdziwym powodem odejścia Pana Łukasza były:
    - 3 dni to zdecydowanie za mało na zrobienie poprawek i pomalowanie mieszkania [70m2]
    - spod farby pół-mat wychodzą wszystkie niedoróbki pozostawione po gładziach
    - malowanie pół-matem wymaga sporo wysiłku i wprawy, chwila nieuwagi lub przestoju powoduje pozostawanie smug i nierówności

    2 dni temu dostałem telefon od osoby, której bez mojej wiedzy Pan Łukasz podał mój telefon jako referencje za wykonaną pracę. To przelało czarę goryczy i spowodowało to oto podsumowanie współpracy z Panem paniczem.
    Chciałbym dodać na zakończenie, że do dnia dzisiejszego nie dostałem FV za wykonane gładzie. Miała być wysłana po świętach.

    Podsumowanie:

    Unikajcie Pana "specjalisty " jak ognia. Numer, który mi wywinał pozwolił mi spędzić święta z wałkiem w ręku zamiast z rodziną, pracując po 12h dziennie.
    We wtorek w południe przyjechały do mnie 4 dostawy - komplet mebli, AGD. Musiałem skończyć malowanie sam, miałem nóż na gardle. Pan Łukasz doskonale o tym wiedział i mimo wszystko zachował się mało profesjonalnie.
    Mieszkanie zostało pomalowane przeze mnie, ojca i żonę praktycznie rzutem na taśmę.

  9. #89
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    panicz

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Mazowieckie
    Posty
    313

    Domyślnie

    Również nie jestem osobą mściwą i nie widzę bym w jakikolwiek sposób był żałosny.

    Gładzie które wykonałem zostały przez Pana odebrane. Wszelkie wskazane niedociągnięcia poprawiłem. Dodam jeszcze że gładź odbierana była z żarówką w ręku i nosem przy ścianie. Całość była wstępnie pomalowana agregatem, tak by wszelkie ewentualne nierówności można było wyłapać. Wszystko wykonałem w terminie i za wyznaczoną kwotę. Rozliczenie nastąpiło po zakończeniu prac (wg mojego zwyczaju). Całą zapłatę otrzymałem.

    Podłogi zabezpieczone były w 90% (dość szczelnie zabezpieczone przez Pana). Zostały tylko płytki w przedpokoju (które owszem zabrudziły się farbą, następnego dnia farbę wyczyściłem) - przyznaję mój błąd
    Na kuchni były ślady pobrudzeń (znikome kilka, może kilkanaście kropeczek które nawet ciężko byłoby zobaczyć bez szczegółowego przyglądania się) nie wyczyściłem, nie bardzo miałem odwagę się do tego zabrać (podobno bardzo drogie, olejowane drewno) - przyznaję mój błąd.

    Przed ustalonym malowaniem pytałem się jakie będą farby (mat czy połysk). Klienci u których prowadzę prace malarskie ZAWSZE są o to pytani. Jeśli nie są zdecydowani namawiam ich na farby bez połysku lub na SPRAWDZONE przeze mnie farby półmatowe. Farbami w połysku nie zawsze potrafię dobrze pomalować, dlatego rezygnuję z takiego zlecenia Usłyszałem odpowiedź matowe, jasne kolory. W sumie więcej pytań nie miałem. Ustaliliśmy termin, zakres prac.

    Stawiłem się w wyznaczonym terminie, przystąpiłem do prac. Farby w wiadrach miały tylko numery (żadnych informacji na temat połysku, brak nawet polskich napisów na opakowaniach). Zrobiłem niezbędne poprawki i zacząłem malować... Farba świeci się jak nie powiem co, znać każdą smugę od wałka. Próbuję na różne sposoby, różnymi wałkami i nic. Dzwonię do Pana Przemysława i pytam jakie farby kupił, mówi półmat. Próbuję dalej z podobnym skutkiem (wiem jakie są wymagania i staram się im sprostać)

    W międzyczasie przyjeżdża Pan Przemysław i dziwi się, że maluję wałkiem. Sądził, że będzie malowane natryskowo. Dodał jeszcze, malowanie natryskowe to już standard i chyba wszyscy tak malują (kolega tak miał pomalowane i ma ładnie). Owszem sam maluję natryskowo, ale mam tylko duży agregat. Agregatem maluję zazwyczaj jak mieszkanie jeszcze jest niewykończone, niema podłóg, mebli i w 99% w jednym kolorze.
    Na ten dzień zakończyłem prace.

    Możliwe, że kupiłbym odpowiedni agregat. Jednak na każdym nowym narzędziu trzeba nauczyć się pracować. W przytoczonym przez Pana moim smsie wszystko opisałem. To jest mój powód dlaczego tak się stało. Nie widziałem innego wyjścia z tej sytuacji:

    " Witam, przykro mi ale nue jestem w stanie pomalować pańśkiego mieszkania w oczekiwanej jakości. Nie posiadam odpowiednich narzędzi, nie chce też uczyć się malowania tego rodzaju farbą na pańskim mieszkaniu, nie stać mnie na to. Głupio wyszło, szkoda, że nie porozumieliśmy się wcześniej w sprawie farb, uniknęlibyśmy tej sytuacji. Wiem, że zależy Panu na czasie tym bardziej mi przykro."

    Pan uznał to za kłamstwo. Uważa Pan, że zrezygnowałem ze zlecenia ponieważ:

    - 3 dni to zdecydowanie za mało na zrobienie poprawek i pomalowanie mieszkania [70m2]
    Jest to w pełni wystarczający termin by pomalować ok 240m2 powierzchni ścian i sufitów. Sądzę, że mogą potwierdzić to inni wykonawcy z forum.

    - spod farby pół-mat wychodzą wszystkie niedoróbki pozostawione po gładziach
    To prawda, ale ściany były już przygotowane pod malowanie i odebrane z żarówką, poprawek nie było tyle by zrezygnować ze zlecenia.

    - malowanie pół-matem wymaga sporo wysiłku i wprawy, chwila nieuwagi lub przestoju powoduje pozostawanie smug i nierówności
    Jak już mówiłem nie potrafię pomalować w wysokiej jakości farbami z połyskiem lub niesprawdzonym półmatem, szczególnie na gładkich tynkach. Wysiłku nie żałowałem, być może zabrakło wprawy.

    "2 dni temu dostałem telefon od osoby, której bez mojej wiedzy Pan Łukasz podał mój telefon jako referencje za wykonaną pracę. To przelało czarę goryczy i spowodowało to oto podsumowanie współpracy z Panem paniczem."
    Jedyną osobą której podałem Pański numer był klient z Bielan (ul. Farysa). Chciał referencje na prace związane z gładzeniem ścian, więc podałem kontakt do najbliższej osoby czyli Pana. Przepraszam, że nie spytałem się o zgodę i przyznaję się do winy. Do Pańskiej wiadomości numer ten podałem w połowie STYCZNIA (mam termin spotkania w swoim notesie). Wtedy pewnie referencje byłyby też inne. To jest powód wystawienia tej notki na forum?

    "Chciałbym dodać na zakończenie, że do dnia dzisiejszego nie dostałem FV za wykonane gładzie. Miała być wysłana po świętach."
    Fakturę otrzyma Pan na dniach. Jutro lub w czwartek wstąpię do księgowej i dostarczę zaległy dokument. Brak czasu nie pozwolił mi na szybsze załatwienie tej sprawy.

    Nie tak się zachowałem i pewnie nie tak ta sprawa powinna być rozwiązana. Traktuję to jako swego rodzaju pouczenie na przyszłość.

    Z poważaniem
    Łukasz Chmielewski
    Remontujemy, budujemy, wykańczamy...

    http://forum.muratordom.pl/showthrea...!-Zdj%C4%99cia!

  10. #90

    Domyślnie

    Powodem wystawienia notki jest całokształt działań a najbardziej fakt, że pół-mat to farba, którą ja jako laik pomalowałem wałkiem a Pan, fachowiec uznał za zbyt trudną.
    Żałuję, że nie zrobiłem zdjęć ubrudzonej kuchni oraz okiennic.
    Podsumowując, nie zachował się Pan jak powinien jako jedyna osoba z ponad 10, która była zaangażowana w wykończenie mieszkania.

  11. #91

    Domyślnie

    Cytat Napisał morfeusz1 Zobacz post
    Wrocław: 17 zł / m2 materiał własny. Gładź kładziona do skutku: czyli do powierzchni gładkiej, równej, bez przebarwien itd
    masakra cenowa, ja zaplacilem 10 PLN (do skutku) z farba podkladowa
    Reklamy są niezgodne z regulaminem forum.

  12. #92
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    WolnyRynek

    Zarejestrowany
    May 2010
    Posty
    4

    Domyślnie Gladz gipsowa

    22 zl za metr - lodzkie, 28 za metr - warszawskie: sama gladz szpachlowa - 3 razy nakladana plus szlifowanie

    A tak apropo za meskie sciecie wlosow w lodzi kwota 14-18 zl, a warszawie na zoliborzu przy ryneczku 2 tygodnie temu placilem 25, a widzialem i po 42...

    Wiec adekwatnie cena za robocizne budowlana rozniez proporcjonalnie wieksza...

    W waarszawie sa firmy ktore za metr kwadratowy prostego sufitu bioro w okolicach 100 zl i maja prace.

    Moim zdaniem powinno sie tez pisac do jakiego rodzaju klientow trafiac ma nasza oferta. Sa tacy co maja kase i sa tacy co udaja ze maja przed znajomymi...

    Jak kogos nie stac na "mercedesa" wsrod wykonczenia wnetrz, niech placi za "malucha" i tego rodzaju jakosci oczekuje...

    Za 8-14 zl gladz bedzie jak lakier na maluchu a nie na mercedesie...

    Nauczmy sie odrozniac jakosc w stosunku do ceny...

    Pozdrawiam.

  13. #93
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    bodzio_w

    Zarejestrowany
    Aug 2010
    Posty
    1

    Domyślnie gladzie bezpylowo

    ja wykonuje gładzie metodą bezpyłową na bazie angielskiego materiału multi-finish i klienci są bardzo zadowoleni,najistotniejszym atutem jest brak kurzu czyli to czego nikt z nas nie lubi mieć w domu szczególnie gdy się w nim mieszka.Drugą bardzo ważną cechą jest twardość gipsu która jest nieporównywalnie większa od tradycyjnych gładzi czy tynków maszynowych.Trzecia zaleta -nie ma potrzeby gruntowania przed malowaniem czyli po wyschnięciu( ok 2 dni w lecie-a czasem nawet 1 dzień) wałek do reki i jedziemy
    no i cena nie jest wysoka 18zł( u mnie do konca sierpnia cena ta obowiązuje wraz z materiałem)


    Multi-finish is the best

  14. #94
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar hrhrhr
    Zarejestrowany
    Sep 2009
    Posty
    164
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    52

    Domyślnie

    18 zł za m2 z pomalowaniem podkładem, bez materiału (woj. kujawsko-pomorskie)

  15. #95

    Domyślnie gładź

    Za gładzie 12zł/m2 + 2 zł/m2 za łączenie płyt k-g, wypełnienie vario, gruntowanie - cena po znajomości. Woj. kuj-pom

  16. #96
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    rojek.anna

    Zarejestrowany
    Oct 2011
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    01-496
    Posty
    2

    Domyślnie

    Cytat Napisał panicz Zobacz post
    Również nie jestem osobą mściwą i nie widzę bym w jakikolwiek sposób był żałosny.

    Gładzie które wykonałem zostały przez Pana odebrane. Wszelkie wskazane niedociągnięcia poprawiłem. Dodam jeszcze że gładź odbierana była z żarówką w ręku i nosem przy ścianie. Całość była wstępnie pomalowana agregatem, tak by wszelkie ewentualne nierówności można było wyłapać. Wszystko wykonałem w terminie i za wyznaczoną kwotę. Rozliczenie nastąpiło po zakończeniu prac (wg mojego zwyczaju). Całą zapłatę otrzymałem.

    Podłogi zabezpieczone były w 90% (dość szczelnie zabezpieczone przez Pana). Zostały tylko płytki w przedpokoju (które owszem zabrudziły się farbą, następnego dnia farbę wyczyściłem) - przyznaję mój błąd
    Na kuchni były ślady pobrudzeń (znikome kilka, może kilkanaście kropeczek które nawet ciężko byłoby zobaczyć bez szczegółowego przyglądania się) nie wyczyściłem, nie bardzo miałem odwagę się do tego zabrać (podobno bardzo drogie, olejowane drewno) - przyznaję mój błąd.

    Przed ustalonym malowaniem pytałem się jakie będą farby (mat czy połysk). Klienci u których prowadzę prace malarskie ZAWSZE są o to pytani. Jeśli nie są zdecydowani namawiam ich na farby bez połysku lub na SPRAWDZONE przeze mnie farby półmatowe. Farbami w połysku nie zawsze potrafię dobrze pomalować, dlatego rezygnuję z takiego zlecenia Usłyszałem odpowiedź matowe, jasne kolory. W sumie więcej pytań nie miałem. Ustaliliśmy termin, zakres prac.

    Stawiłem się w wyznaczonym terminie, przystąpiłem do prac. Farby w wiadrach miały tylko numery (żadnych informacji na temat połysku, brak nawet polskich napisów na opakowaniach). Zrobiłem niezbędne poprawki i zacząłem malować... Farba świeci się jak nie powiem co, znać każdą smugę od wałka. Próbuję na różne sposoby, różnymi wałkami i nic. Dzwonię do Pana Przemysława i pytam jakie farby kupił, mówi półmat. Próbuję dalej z podobnym skutkiem (wiem jakie są wymagania i staram się im sprostać)

    W międzyczasie przyjeżdża Pan Przemysław i dziwi się, że maluję wałkiem. Sądził, że będzie malowane natryskowo. Dodał jeszcze, malowanie natryskowe to już standard i chyba wszyscy tak malują (kolega tak miał pomalowane i ma ładnie). Owszem sam maluję natryskowo, ale mam tylko duży agregat. Agregatem maluję zazwyczaj jak mieszkanie jeszcze jest niewykończone, niema podłóg, mebli i w 99% w jednym kolorze.
    Na ten dzień zakończyłem prace.

    Możliwe, że kupiłbym odpowiedni agregat. Jednak na każdym nowym narzędziu trzeba nauczyć się pracować. W przytoczonym przez Pana moim smsie wszystko opisałem. To jest mój powód dlaczego tak się stało. Nie widziałem innego wyjścia z tej sytuacji:

    " Witam, przykro mi ale nue jestem w stanie pomalować pańśkiego mieszkania w oczekiwanej jakości. Nie posiadam odpowiednich narzędzi, nie chce też uczyć się malowania tego rodzaju farbą na pańskim mieszkaniu, nie stać mnie na to. Głupio wyszło, szkoda, że nie porozumieliśmy się wcześniej w sprawie farb, uniknęlibyśmy tej sytuacji. Wiem, że zależy Panu na czasie tym bardziej mi przykro."

    Pan uznał to za kłamstwo. Uważa Pan, że zrezygnowałem ze zlecenia ponieważ:

    - 3 dni to zdecydowanie za mało na zrobienie poprawek i pomalowanie mieszkania [70m2]
    Jest to w pełni wystarczający termin by pomalować ok 240m2 powierzchni ścian i sufitów. Sądzę, że mogą potwierdzić to inni wykonawcy z forum.

    - spod farby pół-mat wychodzą wszystkie niedoróbki pozostawione po gładziach
    To prawda, ale ściany były już przygotowane pod malowanie i odebrane z żarówką, poprawek nie było tyle by zrezygnować ze zlecenia.

    - malowanie pół-matem wymaga sporo wysiłku i wprawy, chwila nieuwagi lub przestoju powoduje pozostawanie smug i nierówności
    Jak już mówiłem nie potrafię pomalować w wysokiej jakości farbami z połyskiem lub niesprawdzonym półmatem, szczególnie na gładkich tynkach. Wysiłku nie żałowałem, być może zabrakło wprawy.

    "2 dni temu dostałem telefon od osoby, której bez mojej wiedzy Pan Łukasz podał mój telefon jako referencje za wykonaną pracę. To przelało czarę goryczy i spowodowało to oto podsumowanie współpracy z Panem paniczem."
    Jedyną osobą której podałem Pański numer był klient z Bielan (ul. Farysa). Chciał referencje na prace związane z gładzeniem ścian, więc podałem kontakt do najbliższej osoby czyli Pana. Przepraszam, że nie spytałem się o zgodę i przyznaję się do winy. Do Pańskiej wiadomości numer ten podałem w połowie STYCZNIA (mam termin spotkania w swoim notesie). Wtedy pewnie referencje byłyby też inne. To jest powód wystawienia tej notki na forum?

    "Chciałbym dodać na zakończenie, że do dnia dzisiejszego nie dostałem FV za wykonane gładzie. Miała być wysłana po świętach."
    Fakturę otrzyma Pan na dniach. Jutro lub w czwartek wstąpię do księgowej i dostarczę zaległy dokument. Brak czasu nie pozwolił mi na szybsze załatwienie tej sprawy.

    Nie tak się zachowałem i pewnie nie tak ta sprawa powinna być rozwiązana. Traktuję to jako swego rodzaju pouczenie na przyszłość.

    Z poważaniem
    Łukasz Chmielewski
    To jeszcze moja opinia o p. Łukaszu - nierzetelnym wykonawcy. Skontaktowałam się z panem Łukaszem po ucieczce poprzedniego glazurnika. Pan Łukasz przyjechał, popatrzył, sprawiał naprawdę dobre wrażenie, umówil się ze mną na konkrety. Po czym zaczął odwlekac termin rozpoczęcia pracy. Pierwszego wieczora powiedział, że ma inną pracę do skończenia, drugiego, że zacznie po weekendzie - po czym przestał odbierac telefon i odpisywac na smsy. Zbliżał się ostateczny termin rozpoczęcia pracy, do którego się zobowiązał i nie było żadnego kontaktu z nim (poza jednym odrzuceniem mojego połączenia). Ogólnie zupełnie nie poważny. Ne polecam a wręcz przestrzegam!

  17. #97
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    panicz

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Skąd
    Mazowieckie
    Posty
    313

    Domyślnie

    No tak. O glazurniku który uciekł ani słowa, a mnie Pani oczernia choć nawet nie wiem kim Pani jest. Nie kojarzę takiego zlecenia. Po pierwsze jak ognia unikam rozpoczętych, nie skończonych zleceń. Po drugie przed każdą pracą spisuję umowę, żeby nie było niedomówień, więc jakie konkrety? Kpina jakaś...
    Remontujemy, budujemy, wykańczamy...

    http://forum.muratordom.pl/showthrea...!-Zdj%C4%99cia!

  18. #98

    Domyślnie

    odświeżam.
    jaka teraz jest cena za gładzie?

  19. #99
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Kal_b_E

    Zarejestrowany
    Jun 2014
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    01-461
    Posty
    239

    Domyślnie

    Cytat Napisał ryba154 Zobacz post
    odświeżam.
    jaka teraz jest cena za gładzie?
    Możesz sobie obliczyć tutaj, w większym mieście z robocizną od 20 zł/m2 w górę

    http://kalkulatorybudowlane.pl/salon...wanie-i-gladz/

  20. #100
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar ZygmuntRolicz
    Zarejestrowany
    Jan 2011
    Skąd
    Poznan, Poland, Poland
    Kod pocztowy
    60-124
    Dzielnica
    Grunwald
    Posty
    640

    Domyślnie

    Poznań. Za jakość wykraczającą poza Q4 20 zł/ m2. Gładź i szlifowanie bez materiałów. Obojetnie czy tynk
    CW czy gipsowy.

Strona 5 z 6

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony