No właśnie jakie macie pomysły by zachęcić rdzennych mieszkańców waszych miejscowości do poszanowania środowiska. Przykład mojej wsi:
1) wylewanie szamba do rowu nagminne a "najgorsze co zmoze zrobić gmina to wybudowanie kanalizacji bo trzeba sie podłaczyć - Panie toż to straszne!"
2) palenie wszystkiego jak piromania - plastiki, wypalanie łąk, śmieci itp Ogień rozwiązaniem na każdy ból... Smród, spaliny rakotwórcze - Panie toż to tylko śmieci!
Pocieszające jest to że po wprowadzeniu przez okoliczny zakład komunalny odbioru śmieci segregowanych raz na miesiąc za darmo i w nieograniczonej ilości dużo ludzi oddaje choćby szkło.
Martwiące to że zakład obsługujący ścieki nie słyszał o czymś takim jak umowa na regularny odbiór ścieków i nie jest w stanie określić kiedy przyjedzie - full spontan jak to się mówi.
Zasłyszane: kontrole w innych gminach pod kątem posiadania faktur na wywóz ścieków u osób posiadających szamba - popieram!
Do odbioru budynku przez Powiatowy Inspektorat Budowlany wymagana umowa na wywóz śmieci i/lub ścieków - popieram
Szkoda ze oba powyższe nie dzieją się u nas
Aha a żeby nie było ze jestem hipokrytą to segregujemy śmieci i wywozimy szambo do oczyszczalni w sasiedniej gminie (bo tam z nami zechciano podpisac umowe - przyjezdzaja 2x w miesiacu i nawet nie wiem ze mam szambo pomijajac bolesne przypomnienie na koniec miesiąca) No i oczywiście mamy kompostownik