-
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
siedlisko a pozwolenie na budowe - pomocy!
witam,
jestem dumna (do wczoraj) posiadaczka dzialki o charakterze siedliskowym. jest to dzialka rolnicza, troszke powyzej 1000 m2.
na dzialce takiej mozna postawic budynek mieszkalny, pod warunkiem, ze otrzymalo sie do ktoregos tam lipca decyzje (tzn. pozwolenie) z gminy. w polowie lipca przepisy ulegly zmienie i jesli do tego czasu ktos nie przedsawil gminie koncepcji zagospodarowania siedliska, to nie jestem pewna, ale chyba moze taka dzialeczke obsiac trawa i patrzec, jak wzrasta.
ale do rzeczy. taka koncepcje (w odpowiednim czasie) zlozylam, decyzje z gminy otrzymalam, gmina zgodzila sie na moja koncepce zagospodarowania "zagrody indywidualnej". przy czym wczoraj dowiedzialam sie, ze nawet jesli mam w reku taka decyzje z gminy, pozwalajaca na postawienie budynku mieszkalnego, to i tak moge miec problemy z otrzymaniem pozwolenia na budowe, a to dlatego, ze nowe przepisy mowia, ze gospodarstwo rolne zaczyna sie od 1 hektara, czyli aby dostac pozwolenie na budowe musialabym byc albo wlascicielka 1 ha ziemi, albo ten 1 ha dzierzawic.
byc moze cos pokrecilam, ale to dlatego, ze troche sie tym wszystkim zalamalam.
czy do uzyskania pozwolenia na budowe bede musiala stac sie dumna wlascicielka hektara? co wiecej, czy bede musiala ten oto hektar uprawiac? czy istnieje mozliwos dzierzawy tegoz hektara w odleglosci ok 60 km od polozenia siedliska? (byloby to gospodarstwo dosc rozciagniete...) czy nawet jesli uzyskam pozwolenie na budowe, to pozniejsze oplaty za zgode na trwale wylaczenie miejsca, gdzie bedzie (o ile bedzie...) stal dom, z uzytkowania rolniczego, beda tak niesamowicie wysokie?
wiem, trzeba mi bylo kupic dzialke budowlana, a nie siedliskowa, ale ... madry polak po szkodzie.
jesli ktos wie cokolwiek na ten (jak dla mnie) skomplikowany temat - prosze o informacje.
-
-
OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
Zeby wybudowac dom na tej dzialce, masz dwa wyjscia:
1) dokupic lub wydzierzawic brakujacy areal do 1ha, ale na terenie tej gminy
2) jesli brakuje ci arealu, to mozesz wybudowac dom, jesli przynajmniej jedna dzialka sasiednia jest zabudowana (czyli mozna okreslic warunki zabudowy)
-
-
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
aha : garaz to nie był garaz jeno pom gsp produkcyjne
-
DOMOWNIK FORUM (min. 500)
.. a po co od razu angażować do tego garaż. Wystarczy słój na parapecie w salonie z jednym bojownikiem i już masz specjalny dział produkcji rolnej. Też zgodnie z prawem. Albo rasowy pies, zgłoszony jako hadowla.
-
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
dzieki. troche mnie pocieszyliscie. szczegolnie wizja boczniaka w garazu! )
z tego co wiem dzialki obok maja taki sam siedliskowy charakter i z tego co wiem kilka z nich ma decyzje gminy o warunkach zabudowy. jednak nie mam pojecia czy i kiedy beda sie starac o pozwolenie na budowe.
wiem tylko, ze kilka osob staralo sie o prad - sa juz nawet popodpisywane umowy z energetyka. jest nawet pozytywna opinia o dostawie wody.
dajmy na to, ze na tym lysym polu moj dom mialby byc pierwszy - czy przy skladaniu dokumentow o pozwolenie na budowe musialabym miec podpisana umowe na wynajem tego hektara, jako dokument dolaczony do calej dokumentacji? a jesli, dajmy na to, dostalabym to pozwolenia na budowe, bedac dzierzawca hektara, to w jakim czasie moge zrezygnowac z dzierzawy? i czy w ogole moge?
-
DOMOWNIK FORUM (min. 500)
Nie śledzę przepisów, kiedy przestają one mnie dotyczyć. Wiem tyle, że trochę się zmieniły. Jeżeli chodzi o budowanie na roli, ja załatwiałem i WZZiT oraz pozwolenie na budowę wiosną 2000r. i nikt mnie w gminie nie pytał jaką działalność rolniczą będę prowadził na mojej działce 1,2 ha V R i VI R zresztą. Zresztą gdyby nawet zapytał to mógłbym od ręki machnąć oświadczenie, że już ją użytkuję rolniczo. Jesienią poprzedni właściciel obsiał ten areał żytem ozimym, a ja kupiłem ziemię (akt notarialny) 29 grudnia 1999r. I w zasadzie żyto było już moje. Pozwoliłem jednak poprzedniemu właścicielowi z połowy zebrać plon - drugą zbronowałem i zacząłem urządzać ogród, sadzić lasek i przy okazji budować dom.
-
fajnie masz, nikt sie Ciebie nie czepial, ale to pewnie dlatego, ze jestes wlascicielem hektara, a nie 1000 m2.
ja sie chyba niezle wpakowalam z tym siedliskiem... ;(
i to nie chyba, ale na pewno.
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
lena-v
Rzeczywiście przepisy się zmieniły 11 lipca 2003 za sprawą wejścia ustawy o planowaniu przestrzennym.
Jesteś w dość szczęśliwym położeniu, że uzyskałaś WZiZT na podstawie poprzedniej ustawy. To, że do stworzenia siedlska wymagane jest 1 ha ziemi (fizyczny lub przeliczeniowy ) to akurat się nie zmieniło, natomiast gdybyś teraz starała się o wydanie WZiZT musiała byś je uzyskać w innym trybie, absolutnie nieznanym urzędnikom gminnym (coś na wzór rozprawy administracyjnej, ale nie całkiem ) i spełnić warunki np; dobrego sąsiedztwa, a grunt musiałby mieć odpowiednie zgody na wyłączenie z produkcji rolnej.
Ziemię możesz wydzierżawić ! Ciesz się , że zdążyłaś bo inaczej zostaje obserwacja rosnącej trawki...
andy999
-
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
andy,
dzieki za rade. troche mnie pocieszyles.
czy to znaczy, ze naprawde bede musiala wydzierzawic ten hektar?
co to znaczy 1 ha ziemi fizyczny lub przeliczeniowy?
wiesz cos o tym, czy po uzyskaniu pozwolenia na budowe bede mogla zrezygnowac z tej dzierzawy? w moim wypadku musialaby to byc pseudodzierzawa, gdyz watpie, aby cokolwiek na tym hektarze wyroslo, nie znam sie na tym. chyba tylko ta trawka zielona, ktora bym sobie mogla sobie ogladac...
p.s. czy mozna jakas ominac ten przymus dzierzawienia tego hektara ziemi? gdyz 1000 m2 trawki na pewno mi wystarczy...
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
Cześć ! Tez mam działkę siedliskową tyle że zakupioną przed 11 lipca do tego mam hektra ziemi, który dostaliśmy z mężem od jego mamy ( inna gmina ), jesteśmy jego właścicielami płacimy podatek rolny od działki ( 1005 m ) i od ziemi. WZiZT mamy ważne do końca tego roku i dlatego zmuszeni byliśmy zacząć starać się o pozwolenie na budowę.
Poszliśmy więc do starostwa i tam nam powiedzieli ,że musimy mieć zaświadczenie z gminy w której mamy więcej ziemi że prowadzimy gospodarstwo rolne ( takie zaświadczenie otrzymaliśmy ) na działce pani architekt naniesie nam budynek gosop. ( którego się nie buduje ) Napisze nam jekieś oświadczenie co będziemy uprawiać i tyle.
Dodam że adaptację projektu robi nam pani architekt ze starostwa ( weźmie trochę więcej ale pozwolenie dostaniemy na pewno ). To ustaliliśmy na samym początku drugą część zapłaty dostanie po otrzymaniu przez nas pozwolenia na budowę.
Jesli coś jest nie jasne Pytaj postaram się odpowiedzieć.
Pozdrawiam Aga.
-
dzieki bardzo za informacje,
napisze wiecej popracy!!!
p.a. ale masz fajna pania architekt! ))
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
trzeba sobie jakoś radzić w tym naszym kraju gdzie każdy interpretuje przepisy według własnego ja tak to już u nas jest.
Pozdrawiam Aga.
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum