Witam,
chciałem rozprowadzić instalację elektryczną na nieużytkowym poddaszu - oświetlenie, gniazdko itp, żadnych dużych obciążeń - takie tam dodatki, czasem tylko wykorzystywane. Generalnie zasilanie mam tam wyprowadzone (przygotowane do podłączenia do oświetlenia zewnętrznego), jeszcze niepodłączone w skrzynce.
Mam pytanie, na które niestety nie znalazłem odpowiedzi w archiwum forum. Jak zamocować kable (i generalnie osprzęt - IP44, bo wilgotno tam czasem może być) na drewnianej więźbie. Czy można montować bezpośrednio do drewna, czy jakoś izolować (gdzieś widziałem rozwiązania z cyklu blacha, ebonit itp. jako warstwa izolacyjna pomiędzy osprzętem a drewnem), czy kable układać w plastikowych rurkach (tego co mi zostało wystarczy), czy nie ma sensu.
Chodzi mi generalnie o względy bezpieczeństwa a nie koszty czy łatwość wykonania, bo odcinki do położenia to zaledwie kilka metrów.