dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 3
Pokaż wyniki od 41 do 48 z 48
  1. #41

    Domyślnie

    Kowar z poetyckim podejściem (nawet Barbarossy) bym sobie poradziła ale nie w budownictwie .

    No i czy ta pianka jest taka zła? a jesli tak to dlaczego. Barbarossa nie rozwinął tematu.

  2. #42
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Barbossa
    Zarejestrowany
    Dec 2006
    Skąd
    Allenstein - niestety tylko duszą
    Dzielnica
    a może jeszcze nr buta, co :-/
    Posty
    11.187

    Domyślnie

    jeżeli "murłata" to murłata, a "wieniec" to wieniec, to co tu rozwijać
    i co ja mam uzasadniać
    sp.. robota i tyle
    mam uzasadnić, że sp...?
    albo c..., albo jesteś c..., nie ma innej możliwości

  3. #43

    Domyślnie

    tak, jesli Ci to nie sprawi kłopotu

    dlaczego nie można w tą szczeline włożyć pianki mrozoodpornej. Nie można bo co?, taka odpowiedź ...bo nie , lub spierdzielone to nic nie wnosi.
    A że spierdzielone (bo jest szczelina) to wiem.

  4. #44

    Domyślnie

    Małgosiu
    Murłata to powinna sobie leżeć na wieńcu i spoczywać na nim całą swoją powierzchnią, (o jej mocowaniu już było).
    A u Ciebie wyglada że jest ona jedynie podparta punktowo na garbach wieńca.
    Pianka załatwi Ci kosmetykę, ale nie rozwiąże problemu braku porządnego oparcia.

  5. #45

    Domyślnie

    dzięki ASZ

    Murłata faktycznie nie spoczywa cała swoja powierzchnią , ale przecież jest połaczona z wieńcem szpilami i to 20 -kami. Więc chyba one trzymaja więźbe. Chodzi mi o te szczeliny, czym je zaślepić, tak na pewno nie może zostać. Czy podbetonowanie szczeliny + pianka (w niedostępnych , wąskich miejscach) spełniłoby zadanie?

  6. #46

    Domyślnie

    Wystarczy by murłata podparta była na ściance kolankowej co ok metr.W większych szczelinach dać można zaprawę ale murłatę odizolować należy papą od zaprawy.Mniejsze szczeliny będą wentylować murłatę.

  7. #47
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Barbossa
    Zarejestrowany
    Dec 2006
    Skąd
    Allenstein - niestety tylko duszą
    Dzielnica
    a może jeszcze nr buta, co :-/
    Posty
    11.187

    Domyślnie

    Cytat Napisał docent56
    Wystarczy by murłata podparta była na ściance kolankowej co ok metr.W większych szczelinach dać można zaprawę ale murłatę odizolować należy papą od zaprawy.Mniejsze szczeliny będą wentylować murłatę.
    pewien jesteś?
    albo c..., albo jesteś c..., nie ma innej możliwości

  8. #48

    Domyślnie

    Słupki kotwiące wieniec opaskowy w wieńcu stropu są przede wszystkim do przeniesienia sił poziomych z więźby a tylko przy okazji przeciwko podniesieniu dachu. Ich rozstaw jest uzależniony od konstrukcji więźby (jętkowa, płatwiowo-kleszczowa, krokwiowa) oraz od jej rozpiętości i obciążeń. Słupki pracują głównie na zginanie i ich rozstaw zależy od sił z więźby. Wieniec opaskowy pracuje jak pozioma belka i zapewnia rozłożenie obciążeń z poszczególnych wiązarów (krokwi) na słupki. Do wieńca opaskowego kotwi się murłatę - kotwy mają za zadanie połączyć murłatę z wieńcem opaskowym i przede wszystkim przenieść obciążenia poziome na wieniec oraz zapobiec "podniesieniu" dachu. Ich rozstaw zależy od rodzaju więźby i siły poziomej z tym związanej. Teoretycznie rozstaw powinno się wyliczyć przyjmując że murłata pracuje w poziomie jak belka wieloprzęsłowa, obciążona siłami z poszczególnych wiązarów poprzez krokwie i podparta w miejscu łączenia kotwami z wieńcem opaskowym. Murłata musi wytrzymać na zginanie w przęśle oraz przy podporze (kotwie), oraz na ścinanie przy kotwie. Kotew musi wytrzymać na ścinanie. Dla większości przypadków rozstaw 1m będzie wystarczający. Co do średnicy to dałbym 16mm. Rozstaw kotew w wieńcu opaskowym nie musi mieć nic wspólnego z rozstawem słupków kotwiących wieniec opaskowy w wieńcu stropu. Czasem wykonuje się konstrukcje bez wieńca opaskowego - wówczas daje się gęściej słupki kotwiące i tylko do nich mocuje murłatę. Dyskusja o papie ma tu też swoje znaczenie - jeśli jej nie ma to siła pozioma przenoszona poprzez murłatę na wieniec jest redukowana przez tarcie co odciąża kotwy - jeśli papa jest to wypadałoby przeliczyć kotwy na pełną siłę poziomą. Brak wieńca opaskowego lub słupków z prawdziwego zdarzenia skutkuje opisywanymi powyżej, przez któregoś z forumowiczów skręceniami murłaty i ścianki kolankowej. Wypuszczanie pojedynczego pręta z wieńca i robienie z tego "pseudo" słupka kotwiącego ma sens jedynie w przypadku konstrukcji płatwiowo-kleszczowych gdzie siła pozioma na murłacie jest stosunkowo nieduża - jednak wieniec w takim przypadku również uważam za jak najbardziej zasadny.

Strona 3 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony