Sure - fotodziennik budowy

[sure]

Witam wszystkich serdecznie!

Zdecydowałam się również zalozyć dziennik budowy, ze względu na brak czasu raczej 'fotodziennik'...
Ten kawalek ziemi zakupiliśmy kilka lat temu, teraz doszliśmy do wniosku, że najlepsze, co mozna z nim zrobić, to coś tam zbudować!
Na poczatek trochę retrospekcji:

tu na razie jest 'klepisko':


Działka jakiś czas temu wyglądała ładniej, ale zostala wygładzona spychaczem. Nie ma już zupełnie humusu...

A tutaj poczatek ogrodzenia:



Teraz można przynajmniej rozpoznać, gdzie się ta działka kończy...

Na razie muszę porzucić to przyjemne zajęcie i zając się obowiązkami. Chyba, że uda mi się jeszcze poszukac miejsca na komentarze? Pozdrawiam, do zobaczenia wkrótce!

[sure]

Działka byla trochę 'trudna' - nie dość, że z wjazdem od południa, to jeszcze różnica poziomów - miałam kłopot ze znalezieniem odpowiedniego projektu. Przekopałam ich setki, nadal mam kilkanaście w 'ulubionych'. Ostatecznie zamówiliśmy projekt indywidualny, co okazało się strzałem w dziesiątkę - jest w nim wszystko, co dla nas najważniejsze. W obniżonej części działki zrobimy podpiwniczenie, gdzie zmieści się część 'gospodarcza', tym samym cały parter mamy 'mieszkalny'. Wygląda to mniej więcej tak:



Pierwsze prace ziemne rozpoczęłiśmy 14.08.2008r. W sumie mogliśmy już 13-go, po uprawomocnieniu się pozwolenia, ale nasi wykonawcy stanowczo zaprotestowali!



Zadziwiające, jaka to zwrotna maszyna. Oglądanie, jak sobie radzi z taką ilością ziemi było naprawdę ciekawe...
Poniżej efekt tej działalności:



To jest południowo - zachodni narożnik domu.

[sure]

Wylewanie ław fundamentowych:



Tu beton, jeszcze nie wyrównany:



Beton zastygł, spokojnie można po nim chodzić:



W tej wersji pomieszczenia wydają się jakieś 'za małe'...

[sure]

Po wylaniu ław trzeba było trochę odczekać, ale potem prace postępowały bardzo szybko. Ścianki fundamentowe zupełnie zwykłe, z bloczków betonowych. Na tej fotce część ścianek i bardzo ważny kołek
Na nim wykonawca zaznaczył wszystkie istotne poziomy (i, co najważniejsze, wszystko się zgadzało):



Tutaj 'ostemplowany' garaż - przygotowanie do wylewania stropów:



I na koniec stropy teriva (a w miejscu łazienki zwykła płyta - żeby zmieściło się ogrzewanie podłogowe):



To jest część domu, gdzie planowane są sypialnie. Wymyśliliśmy sobie, że w sypialniach jednak nie zrobimy podłogówki...

[sure]

No ładnie.
Pewnego razu wybraliśmy się w wolnej chwili, żeby spokojnie sobie obejrzeć postępy budowy.



Wcześniej budowlańcy nam zasypali ściany fundamentowe i znowu wydawało się, że nie ma żadnych postępów. Dopiero teraz zaczęły się wyłaniać jakieś zarysy. Na miejscu okazało się, że nasza działka była używana jako spiżarnia!



Takie stworzonka tam sobie biegały...

[sure]

Ok, dla zainteresowanych wrzucam skan projektu (rzut parteru):



Wykonanie będzie bardzo zbliżone, ale wprowadzamy też zmiany. Kominek jednaknie będzie narożny, zastanawiamy się nad tą szafą - filarem w pokoju dziennym. Z jednej strony szkoda pozbawiać się szafy, ale bez niej powinno być bardziej przestrzennie i jaśniej, odsłoni się widok na nasze dęby (hmm, tak trochę nasze, a trochę chyba tego wiewióra... )

[sure]

Wrzucam kolejne fotki z budowy, poniżej ściana wschodnia, pod spodem okna garażu i pralnio/kotłowni, na parterze pojedyncze od łazienki i trzy wąskie od strony południowej - pokój syna:



Widok na kominy:



(i zupełnie nie mam pomysłu na drzwi wejściowe, mimo że przejrzałam na tym forum mnóstwo postów na ten temat - mają być jakieś proste):

[sure]

Nadproża, jeszcze z częściowym szalunkiem, ściana, która jest jednocześnie ocieplana, wygląda nieciekawie, wykonawca pociesza, że niedługo skończy, będzie jednolicie szary:



i relacja z montowania więźby. Firma, która to wykonywała, przywiozła gotowe elementy, montowali bezpośrednio na dachu. Dość szybko się uwinęli, niecałe dwa dni:

[sure]

I fotka, która mnie cieszy najbardziej, bo z daleka to ma już kształt domu. Specjalnie tak ustawiłam, żeby gałązka zasłaniała braki!



I w końcu zawisło takie 'ustrojstwo' na dachu. A, i mam już drzwi i okna. Na szczęście tymczasowe!

[sure]

Cały zeszły tydzień wybierałam cegłę na kominy, każdą przymierzając do dachówki. Przyjęliśmy, że będzie najbardziej zbliżona kolorem, bo beżpieczniej, skoro kolorystyka całości nie jest do końca przemyślana. Ostatecznie padło na Wienerbergera. W piątek nareszcie dostarczyli dachówkę i, pomyłkowo, paletę cegieł. Na miejscu okazało się, że dachówka jest z innej partii, nieco ciemniejsza od tej, którą mieliśmy. A ta pzrypadkowa cegła pasuje lepiej niz ta, którą wybrałam!
I po co się było tak męczyć?!?



Rupp - Ceramika Sirius 13 miedziana angoba + CRH Klinkier Kalahari N.
Co myslicie o tym zestawieniu?

[sure]

W piątek dostarczyli, a we wtorek większość była na dachu. Dzisiaj przerwa w pracy, ale tempo niezłe. Pewnie w dwa tygodnie dach będzie wykończony!



A tu w całości. No, jeszcze troche jest do zrobienia, ale ogólnie jest fajnie. Tak btw - pojedyncze dachówki rnie wyglądały na swoją nazwę. A na dachu dopiero widać, że to rzeczywiście jest 'angoba miedziana'...

[sure]

Nie ma nowych fotek dachu Dzisiaj leje i wieje, nie jestem pewna, czy panowie w ogóle weszli na ten dach. Nawet nie miałam czasu sprawdzić. Na pocieszenie wklejam fotkę podłogi, która teraz jest moim faworytem. Merbau, wzór deski pokładowej (taki fugowany):

[sure]

Ok, to jeszcze wrzucam rzut piwnicy i działki. W piwnicy jest część gospodarcza, czyli pralnia/kotłownia, ponieszczenie gospodarcze i garaż. Strasznie fajnie, że nie będzie pralki w łazience, i tak jest dość mała. Za to robimy tzw. 'ciucholot' - z łazienki będzie można wrzucać rzeczy prosto do pralni!



Dom jest przesunięty bliżej wschodniej granicy dzialki, po drugiej stronie robi się trochę moiejsca na ogród. Na rysunku są jakieś propozycje zagospodarowania tego terenu, ja sama na razie nie mam komncepcji. I z przyjemnością oglądam ogródki forumowiczów, czekając, aż mnie coś natchnie...

[sure]

Dzisiaj prace trwały, choć z przeszkodami - zaczął padać śnieg. Podobno z południa nadchodzą śniezyce, co nie brzmi wesoło...



Na północnej stronie dachu było biało, mimo dodatniej temperatury.



Mimo nienajlepszych warunków postępy widać wszędzie, tu front budynku - dachówek powoli przybywa...



W środku oprócz folii pojawiły się uchwyty pod sufit, w przyszłym tygodniu będzie izolacja stropu. A w piwnicy wylewają się wylewki.

[sure]

Impresje z dzisiaj:
Dach nadal w trakcie, nieco przysypany śniegiem. Na razie świeci slonko, jest szansa, że w poniedziałek nieco dachówki przybędzie. Ujęcie 'domek w trawie':



I widok os strony 'ogrodu', czyli ekspozycja zachodnia:

[sure]

No to sobie powrzucam cegiełki. Która pasuje bardziej na podmurówkę? Przemyśleć muszę, bo na ścianie wschodniej podmurówki sporo...
CRH Klinkier:

[sure]

A teraz z Hoffmanowskiej:



Też ciekawe cegiełki. A jest jeszcze pomysł, żeby wykończyć podmurówkę innym materiałem:



Nie wiem, czy będzie widać, dziś linki słabo dzialają...

[sure]

Takia fajna data poprzedniego postu, aż żal zmieniać
Ale jednak coś się dzieje! Kilka fotek z dzisiaj, na poczatek różne rury - kanalizacja i doprowadzenie powietrza zewnętrznego do kominka:

[sure]

W salonie chudy beton zrobiony do połowy, folia nad sufitem i uchwyty, komin doprowadzony do powierzchni dachu:



I najfajniejsze, robią się wizualki parteru...

[sure]

Robót dachowych ciąg dalszy. Podziwiam moją ekipę, za wytrwałość!



A we wtorek montaż okien. Bardzo jestem ciekawa, jak się będą prezentowały...