dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 4
Pokaż wyniki od 61 do 71 z 71
  1. #61

    Domyślnie

    no ciekawe to co piszecie. ale ciekawa jestem czy znacie taka sytuację. sąsiad ma swój licznik od gazu na ścianie która stoi na granicy z moja działką i zeby np. spisac stan licznika musi wejśc na moją działkę.

  2. #62
    ELITA FORUM (min. 1000)
    pam

    Zarejestrowany
    Jan 2008
    Skąd
    Wieliczka
    Posty
    1.270

    Domyślnie

    Cytat Napisał nina0909
    no ciekawe to co piszecie. ale ciekawa jestem czy znacie taka sytuację. sąsiad ma swój licznik od gazu na ścianie która stoi na granicy z moja działką i zeby np. spisac stan licznika musi wejśc na moją działkę.
    No proszę, jaka fajna okazja do odwiedzin.

  3. #63
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Iwona Sudol
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Jugów
    Posty
    1.049
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    111

    Domyślnie

    Cytat Napisał nina0909
    no ciekawe to co piszecie. ale ciekawa jestem czy znacie taka sytuację. sąsiad ma swój licznik od gazu na ścianie która stoi na granicy z moja działką i zeby np. spisac stan licznika musi wejśc na moją działkę.
    A przystojny chociaż ten sąsiad ?

  4. #64

    Domyślnie

    oj zdziwiłabyś się jak bardzo nie!

  5. #65
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Iwona Sudol
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Jugów
    Posty
    1.049
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    111

    Domyślnie

    Cytat Napisał nina0909
    oj zdziwiłabyś się jak bardzo nie!
    W takim razie proponuję ustanowienie odpłatnej służebności przejścia
    Przynajmniej kasa jakaś będzie

  6. #66
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Janusz75
    Zarejestrowany
    Oct 2007
    Posty
    155
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    49

    Domyślnie

    Cytat Napisał olgusieniunieczka

    Witam,
    mam problem prawie identyczny, z ta jednak roznica ze przy mojej prywatnej drodze jest zaledwie 5 dzialek. Z tym, ze jedni sie juz buduja i chca palic ekogroszkiem a pozostalych nie wiem jak zlokalizowac, bo na dzialkach sie nie pojawiaja...droga prywatna jest iscie prywatna bo baby ktora podzielila pole, na szczescie mamy ustanowione sluzebnosci, tylko co z tego jesli gazownia chce naszej partycypacji w kosztach rzedu 16 tys przy calkowitym nakladzie 21 tys !!!
    My sie chyba poddamy(chcemy wreszcie zaczac budowe, a nie siedziec w papierach !!!) i zdecydujemy sie ostatecznie na olej +reku, tym bardziej, ze reku chcemy zamontowac tak czy siak.
    Ale zycze wytrwalosci.
    Daj znac jak postep w walce z gazownia. Powodzenia
    Przy naszej drodze jest 7 działek, ale współwłaścicieli około 60 bo ktoś mądry założył jedną księgę wieczystą dla kilku dróg prywatnych. I teraz ludzie mają udziały we wszystkich tych drogach prywatnych niezależnie, gdzie mają działki zlokalizowane. To jest dopiero chore!
    U nas gazownia niestety gazownia nie chce partycypacji w kosztach, chociaż chętnie byśmy się do tego interesu dołożyli byleby ten gaz założyli.
    Na 7 działek przy drodze zabudowane są 3. Sąsiadów z działek niezabudowanych ustaliliśmy na podstawie wykazu władających i właścicieli uzyskanym w lokalnym urzędzie geodezyjnym (tam gdzie wydają mapki itp.) Udało nam się namówić sąsiadów do złożenia wniosków o warunki przyłączenia i teraz czekamy na odzew z gazowni...

  7. #67
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Janusz75
    Zarejestrowany
    Oct 2007
    Posty
    155
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    49

    Domyślnie

    Wiem, że jaskółka wiosny nie czyni, ale widzę światełko w tunelu W końcu dostaliśmy warunki przyłącza gazu Jednak akcja ze zmobilizowaniem sąsiadów do złożenia wniosków o wydanie warunków przyniosła skutek. Przy w sumie 5 wnioskach okazało się, że jest to dla gazowni ekonomicznie opłacalna inwestycja. Teraz trzeba będzie znowu zrobić runkę i przekonać sąsiadów, żeby złożyli wnioski o zawarcie umowy
    A potem wystarczy tylko zebrać zgody 60 współwłaścicieli na przeprowadzenie gazociągu .... i z górki

  8. #68
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    dundzil

    Zarejestrowany
    Aug 2009
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam,

    Odświeżę trochę temat, ponieważ mam bardzo podobny problem.
    W ubiegłym roku złożyłem wniosek o warunki przyłącza do sieci gazowej. Po jakimś czasie dostałem warunki i podpisałem umowę, w której określono termin wykonania przyłącza na listopad 2009. Będąc pewnym, że wszystko jest ok. budowałem sobie spokojnie dom i w czerwcu zrobiłem instalację co i zainstalowałem piec gazowy. I nagle okazało się, że rurociąg gazowy, do którego miałem zostać przyłączony przebiega przez prywatną działkę (kilkadziesiąt centymetrów od granicy z drogą gminną). Żeby się podłączyć do tego rurociągu trzeba trochę rozkopać tę działkę. Właściciel tej działki mieszka za granicą. W rozmowie telefonicznej zgodził się na przyłącze na jego działce, ale od jakiegoś czasu ciągle coś ściemnia, że już zaraz wysyła, potem, że przyjeżdża i sam przywiezie zgodę, a teraz ma non stop wyłączony telefon. Boję się, że zmienił zdanie i ostatecznie się nie zgodzi. Zainwestowałem kupę pieniędzy w ogrzewanie gazowe, nie wiem, co mam robić. Nadmienię, że mam malutką działkę i nie mam gdzie postawić zbiornika na gaz płynny. Może jest jakiś sposób. Jeżeli ktoś miał podobną sytuację to proszę o info jak się z tym uporać.

    Pozdrawiam,
    Dundzil

  9. #69

    Domyślnie

    Cytat Napisał dundzil
    Witam,

    Odświeżę trochę temat, ponieważ mam bardzo podobny problem.
    W ubiegłym roku złożyłem wniosek o warunki przyłącza do sieci gazowej. Po jakimś czasie dostałem warunki i podpisałem umowę, w której określono termin wykonania przyłącza na listopad 2009. Będąc pewnym, że wszystko jest ok. budowałem sobie spokojnie dom i w czerwcu zrobiłem instalację co i zainstalowałem piec gazowy. I nagle okazało się, że rurociąg gazowy, do którego miałem zostać przyłączony przebiega przez prywatną działkę (kilkadziesiąt centymetrów od granicy z drogą gminną). Żeby się podłączyć do tego rurociągu trzeba trochę rozkopać tę działkę. Właściciel tej działki mieszka za granicą. W rozmowie telefonicznej zgodził się na przyłącze na jego działce, ale od jakiegoś czasu ciągle coś ściemnia, że już zaraz wysyła, potem, że przyjeżdża i sam przywiezie zgodę, a teraz ma non stop wyłączony telefon. Boję się, że zmienił zdanie i ostatecznie się nie zgodzi. Zainwestowałem kupę pieniędzy w ogrzewanie gazowe, nie wiem, co mam robić. Nadmienię, że mam malutką działkę i nie mam gdzie postawić zbiornika na gaz płynny. Może jest jakiś sposób. Jeżeli ktoś miał podobną sytuację to proszę o info jak się z tym uporać.

    Pozdrawiam,
    Dundzil

    Jeśli on jest właścicielem działki to bez jego zgody gazownia nic nie zrobi. Ja miałem 27 współwłaścicieli do drogi. Od gazowni udało mi się wyciągnąć informację, że ostatecznie służebność nie musi być wykonana. Może być inna forma zabezpieczenie interesów PGNiG. Te inne formy to umowa cywilno prawna podpisana przez wszystkich współwłaścicieli lub użytkowanie na udziałach. Przy użytkowaniu na udziałach potrzebna jest zgoda od 50%+1% właścicieli udziałów.
    W ciągu 2 miesięcy przy wielkiej determinacji udało mi się podłączyć gaz.

  10. #70
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar lidszu
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Posty
    12.889
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    19

    Domyślnie

    Mam nadzieję, że ktoś jeszcze czyta ten temat i wypowie się w mojej sprawie.

    Oczywiście mam dom przy drodze prywatnej, która składa się z dwóch działek. Jestem współwłaścicielką (jedną z 13) jednej działki. Gazociąg w naszej drodze został wybudowany w 2004 roku, korzysta z niego ok 10 domów i jego główna nitka idzie w tej drugiej działce (której nie jestem współwłaścicielem i nawet nie mam pojęcia ilu ich może być). W związku z tym mam pytanie, czy ja robiąc wcinkę tylko do swojej działki muszę ciągać wszystkich współwłaścicieli obydwu działek wchodzących w skład drogi na podpisanie aktu notarialnego ? W końcu ten gazociąg jest już w drodze i od 6 lat jest używany przez innych mieszkańców. Ktoś się może orientuje ? Mój projektant przyłącza twierdzi, że tak, ale jakoś sobie nie wyobrażam teraz chęci innych współwłaścicieli do biegania na podpisanie aktu na coś co już mają

    Jutro wybieram się do gazowni w W-wie, aby się dowiedzieć na czym stoję.

    Co śmieszniejsze, to żadne media nie mają wpisanej służebności w drogach i jakoś to nie przeszkadzało pociągnąć wodociągu, kanalizacji i prądu. Dlaczego w związku z tym są problemy z gazem ?

  11. #71
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    pawulec

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Skąd
    Podkowa Leśna
    Kod pocztowy
    05-807
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam!
    Moja sytuacja wygląda tak: działka przy drodze prywatnej 1/16 udziałów, w drodze gaz już jest, chcę przebić wodę przez drogę, w gazowni i w wodociągach stara śpiewka/notarialna służebność/ 30 udziałowców którzy już nic wspólnego z przyległymi działkami nie mają, przy okazji ciemnogród i dzicy ludzie, najchętniej bym ich, no wiecie sami..
    Ma już dosyć i chcę wstąpić na drogę sądową lub wynająć firmę która ogarnie temat.
    Proszę o pomoc w tym temacie

    Pozdrawiam
    Pawulec
    Ostatnio edytowane przez pawulec ; 18-01-2014 o 16:47

Strona 4 z 4

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony