nie ma tak ze łączenie plyt GK jesli nie popękało od razu to pęknie kiedys tam
podstawa o której juz sporo osób tu wspomniało - trzymać sie reżymu technologicznego i nie ma możliwości by pękało
i można teraz długo o błędach niejako podstawowych
siatka niestety nie jest najlepszym rozwiązaniem, lepsza jest fizelina a najlepszy papier i jeszcze dobrze byłoby jak z parkietem - potrzymać kilka dni płytę w pomieszczeniu w którym ma być klejona. Jeśli nie ma błędów to nie pęknie ani siatka ani papier - jak pęka - ktoś poszedł na skróty
stelaż zgodnie z zasadami sztuki a nie na skróty bo komuś wydaje sie ze jakiś element jest zbędny i daje to "oszczędność" kasy
to technologia szybka ale nie znosząca "fachowców" i Inwestorów co im się coś tam wydaje ze wymyślą lepiej
I chyba najważniejsza sprawa - jakże często ona jest powodem pękania płyt. Wszystko zrobione zgodnie ze sztuka ale później okazuje sie ze inwestor pomyślał sobie ze po jaka cholerę ma grzać i utrzymywać temperaturę a tym samym tez i w dużej mierze wilgotność we wnętrzu skoro robi sobie przerwę zimowa w pracach w domu