dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 41 z 70
Pokaż wyniki od 801 do 820 z 1395
  1. #801

    Domyślnie

    a co to jest to biale na przedostatnim zdjeciu? piekne
    Glilkos SAMOTNIKOS sweterkos de domo kobitos vel Jamelios&Ptysios mamitos

  2. #802

    Domyślnie

    Kalina koreańska viburnum carlesi, nie dość że kwitnie wcześnie kwitnie i dodatkowo bardzo ładnie pachnie.
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  3. #803
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) GRYFNY KARLUSFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar jamles
    Zarejestrowany
    Nov 2002
    Posty
    18.833

    Domyślnie

    wątek o RH, to powiem, że zakwitł posadzony w ub. roku Bernstein

  4. #804

    Domyślnie

    fotkę poprosimy, koniecznie
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  5. #805
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) GRYFNY KARLUSFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar jamles
    Zarejestrowany
    Nov 2002
    Posty
    18.833

    Domyślnie

    Cytat Napisał zygmor
    fotkę poprosimy, koniecznie
    bernstein

    bernstein i goldbukett z prawej, a za nimi pustynia

  6. #806

    Domyślnie

    Ladne te żółte, zawsze je lubiłem, wiedząc, że jednym z rodziców może mieć rhododendron hotei -18C i jego mieszańce podobnie...
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  7. #807

    Domyślnie

    A ja mam pytanie odnośnie azalii. Dostałam dwa tygodnie temu pięknie kwitnący krzaczek. Niestety po przejażdżce samochodowej (a był upał) kwiaty szybko opadły.
    Obcięłam końcówki (taką radę znalazłam w książce o kwiatach, żeby po przekwitnięciu skrócić pędy) i nie wiem, co dalej.
    Nie znam gatunku tej azalii, nawet nie wiem, czy jest domowa czy ogrodowa. Kupiłam nawóz do roślin kwaśnolubnych, ale nie wiem, czy warto się wysilać.
    Czy ta azalia mi przeżyje i ma szansę na kwitnienie w przyszłym roku? Jak ją pielęgnować?
    Dodam, że rośnie w doniczce w bloku. Nie mogę wysadzić do gruntu, bo dopiero stawiają mi fundamenty. A ziemię mam tam kwaśną, więc w przyszłości moja azalia byłaby jak znalazł.

  8. #808

    Domyślnie

    Jak masz ją we bloku to podlewaj odstałą wodą, lub przegotowaną, ale chłodną. W ogrodzie odczyn ziemi szczególnie w pobliżu budynku ulec zmianie więc wartopoxniej znaleźc takie gdzie odczyn będzie właściwy i pamiętaj woda wodociągowa jest chlorowana więc nie nadaje się bezpośrednio do podlewania różaneczników.
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  9. #809

    Domyślnie

    Dzięki za odpowiedź. Wnioskuję, że azalia ma szansę na przeżycie Dostosuje się do Twoich rad, będę "chuchać i dmuchać" na moją pierwszą roślinkę ogrodową

  10. #810

    Domyślnie

    A to mój ogródek obecnie, fotki z dnia wczorajszego, miłych wrażeń

    Gartendirector Riegner,

    wiśnia ozdobna Sakura

    bez imienia ale bardzo piękny, podobny do poprzedniego, ale inny kolor słupka, z bliska płatki jakby porcelanowe podobnie jak u Percy Wiseman,

    świerk biały Conica,

    catawbiense compactum,

    Elisabeth,
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  11. #811

    Domyślnie

    piękne Zygmor,
    widzę że masz lilie blisko różaneczników, u mnie też w tych miejscach świetnie rosną

    Jamles Twoje rododendrony też bardzo piękne
    Pozdrawiam Duśka

  12. #812
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar joan
    Zarejestrowany
    Apr 2005
    Posty
    2.366
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    zgłasza się pilny uczeń zygmora i innych wielbicieli kwaśnolubnych
    pokażę co z tych lekcji wyniosłam posadzone w ub. roku, urosły już ok 10-15 cm
    azalie i różanecznik przyczająony do rozkwitu

    i moje ukochane magnolie, choc jeszcze małe ale pieknie sie odwdzięczyły za troskliwą opiekę pokazując mi wreszcie swoje kwiaty:
    Czasem trzeba skoczyć z mostu zanim rozwiną się skrzydła.

  13. #813

    Domyślnie

    Cytat Napisał joan
    zgłasza się pilny uczeń zygmora i innych wielbicieli kwaśnolubnych :wink:
    pokażę co z tych lekcji wyniosłam 8) posadzone w ub. roku, urosły już ok 10-15 cm
    Fajnie, że i u Ciebie wrzosowate tak ładnie rosną, jakie odmiany tu pokazujesz
    ta biała azalijka to jakieś Shneewittchen?, co do rododendrona to za wcześnie na osądy a magnolijka taka maleńka i żółta i z kwiatkami, napisz jak ma na imię?

    To przykład jak stosując się do zaleceń można uzyskać ładne i zdrowe rośliny. Wrzosowate należą do trudnych roślin w uprawie, ale pamiętając o kilku podstawowych zasadach i stosując je w praktyce można osiągnąć takie jak widać efekty
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  14. #814

    Domyślnie


    Fortegilla major, niespotykane kwiaty, a spokrewniona z naszą leszczyną i oczarem

    Liliflora Nigra na początku kwitnienia,

    Azalie japońskie mieszańce o pastelowych barwach,

    Grupa azalii pontyjskich "pachnących podobnie do maciejki"
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  15. #815
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar mariuszdro
    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    793
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    63

    Domyślnie

    no skoro wszyscy tak się chwalą swoimi okazami to ja sie pochwalę swoimi kwaśnolubnymi początkami

    to moja tegoroczna azalia (niestety nie znam odmiany)





    a to jeszcze malutki pierisik


  16. #816

    Domyślnie

    Jeśli moge prosić o przypomnienie.

    Czy kwaśno lubne sadzimy w cieniu czy w słońcu???

  17. #817

    Domyślnie

    Jeżeli masz odkryty teren, tzn żadnych drzew to lepiej aby wrzosowate miały słońce przez część dnia, nie koniecznie przez cały. O ile możesz im zapewnić troszkę cienia to warto one to lubią. Oczywiście posadzone w sporym cieniu będą słabo kwitły, dlatego trzeba wypośrodkować. Ważne też aby zimą rośliny zimozielone, rododendron, pieris miały odrobinę cienia - wtedy lepiej zimują. Azaliom to nie przeszkadza bo zimują bez liści.
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  18. #818

    Domyślnie


    Azalia pontyjska, trudna do kupienia nie wiadomo dlaczego, pięknie pachnie

    lewizja bylina o pięknych kwiatkach

    Calsap ulubiony rododendron mojej żony, bardzo podobny do niego jest Sappo {Sapporo} mniejszy o drobniejszych kwiatach

    Polarnacht o śnieżnobiałych kwiatach

    mieszaniec r. ponticum i Nowa Zembla

    moja hybryda nazwałem ją imieniem żony "Ewa"

    enkiant dzwonkowaty, krzew kwasolubny
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  19. #819

    Domyślnie

    Cytat Napisał zygmor
    Jeżeli masz odkryty teren, tzn żadnych drzew to lepiej aby wrzosowate miały słońce przez część dnia, nie koniecznie przez cały. O ile możesz im zapewnić troszkę cienia to warto one to lubią. Oczywiście posadzone w sporym cieniu będą słabo kwitły, dlatego trzeba wypośrodkować. Ważne też aby zimą rośliny zimozielone, rododendron, pieris miały odrobinę cienia - wtedy lepiej zimują. Azaliom to nie przeszkadza bo zimują bez liści.
    W tej chwili nie moge wkleić zdjęcia naszej hodowli, ale niebawem to zrobie. Mamy kilka sztuk rododendronów, ale nigdy nie przypuszczałbym, że rośliny te wymagają tak szczegółowej pielęgnacji.O kwaśnej ziemi dowiedzieliśmy sie od sprzedawcy i to żeby posadzić w słońcu. Stąd to nasze wcześniejsze pytanie.
    Nie jesteśmy pewni, czy odległości między nimi są dobre, posadziliśmy je od siebie jakieś 1,5m. Czy to nie za mało jak urosną i nie będą na siebie zachodziły. (nie wiem jak określić ich wielkość, doniczki o średnicy jakieś 15-20cm.)

  20. #820

    Domyślnie

    Różaneczniki lubią stykać się z sąsiednimi krzewami tego samego gatunku. Zresztą nie korzenią się na tyle głęboko aby nie dało się ich po roku lub kilku przesadzić w celu rozgęszczenia. Posadzone w słońcu będą cierpieć z powodu suchego powietrza, nawet gdyby im nie brakowało wilgoci pod krzewami.
    Miejscem naturalnego ich występowania są góry i tereny nadmorskie, gdzie częściej padają deszcze i jest zdecydowanie wilgotniejsze powietrze - mgły itd.
    Dlatego w naszych ogrodach musimy im sprawić choć namiastkę podobnych warunków do naturalnych, a ograniczając nasłonecznienie do kilku godzin dziennie, sadząc krzewy z odpowiedniej strony domu, tak aby cień budynku osłaniał przez część dnia krzewy. Dodatkowo częste podlewanie i ściółkowanie np. korą, sosnową, lub lub igliwiem daje sporą powierzchnię parowania zwiększając tym wilgotność powietrza wokół roślin. O ile stanowisko to jest spore, najlepiej posadzić tu inne rośliny wrzosowate, np. pieris, golterię, dodatkowo można posadzić pod nimi np. paprocie, to stworzy namiastkę warunków naturalnych i swoisty mikroklimat, w którym te rośliny będą czuły się zdecydowanie lepiej.
    Nieszczęściem jest sadzenie każdej rośliny wrzosowatej w innym kącie ogrodu, bo tak się lepiej komponuje. Te rośliny posadzone pojedynczo wypadną w ciągu kilku lat albo jeszcze szybciej.
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

Strona 41 z 70

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony