dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 70 z 70
Pokaż wyniki od 1.381 do 1.395 z 1395
  1. #1381

    Domyślnie

    Często słyszę o sadzeniu rododendronów w torfie. Zazwyczaj takie rady dają sprzedawcy w sklepach ogrodniczych (chociaż są tacy, którzy w ogóle się nie pytają i wsadzają w taką glebę, jaką mają - z mizernym skutkiem). Uzasadnienie jest takie, że podłoże powinno mieć kwaśny odczyn. I słusznie.
    Ale 100% torfu to błąd. Po pierwsze - ma za mało składników odżywczych, po drugie - brak retencji wody. Torf łatwo przesycha, a jak raz przeschnie, to bardzo trudno go nawodnić - praktycznie tylko kropelkowo przez długi czas.

    Więc lepsza jest mieszanka 50/50 z rodzimą glebą. Przy czym powinna ona mieć solidną zawartość cząstek ilastych, bo w piasku retencja jest prawie zerowa.

    Jeszcze lepsza jest mieszanka 33/33/33 torf - kora - gleba. Najlepsza jest kora przekompostowana - ba, ale skąd taką wziąć? Ja na przykład zużywam do tego starą korę, która przeleżała na klombach 1 rok. Ale prawie tak samo dobra jest świeża (raczej drobna) - po prostu rozkład nastąpi z opóźnieniem, już pod korzeniami.

    Jako smakołyk, raz na rok, polecam igły z choinki bożonarodzeniowej. Dostawa świeżej kwaśnej próchnicy co pewien czas jest konieczna, bo w końcu te składniki się zużywają.
    Ostatnio edytowane przez Mis Uszatek ; 31-01-2014 o 19:31
    Precz z reklamami na Forum! Zagłosuj...

  2. #1382

    Domyślnie

    A jak Juz wsadzilam w ten torf, to co teraz ?
    Nawozic tylko ?
    Bo nie dość ze w torf to jeszcze przykrylam wloknina i nasypalam warstwę kory

  3. #1383

    Domyślnie

    Jak na wiosnę wykopiesz (a raczej wyjmiesz) ze swojego stanowiska, to zobaczysz bryłę korzeniową praktycznie wielkości doniczki. Więc domieszać składników do dołu to nie będzie żaden kłopot.
    Precz z reklamami na Forum! Zagłosuj...

  4. #1384

    Domyślnie

    Witam serdecznie - poszukuję dwóch mocno pachnących azali i ( lub) rododendronów . Czy możecie coś polecić bo u P. Ciepłuchy akrat takiego opisu nie ma, dziękuję Magda

  5. #1385
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    Stricte różaneczniki (czyli zimozielone) raczej nie pachną.

    Azalia pachnąca to azalia pontyjska Rhododendron luteum i Rhododendron viscosum

    przykłady:
    http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Rhodo...duft%27&lang=1

    Klondyke, Soir de Paris, Irene Koste, Chanel, Northern Hi Lights

  6. #1386

    Domyślnie

    Angielski sklep Millais ma wyszukiwarkę azalii i rododendronów wg. różnych kryteriów, m.in. zapachu:
    https://www.rhododendrons.co.uk.

    Z azalii rzeczywiście piękna jest a.pontyjska, a z rododendronów - rh. fortunei, niestety nie do dostania w kraju (może krzyżówki?)
    Precz z reklamami na Forum! Zagłosuj...

  7. #1387

    Domyślnie

    kochani,
    Jeżeli mam coś dodać do tego co piszecie, to tak od końca, te pachnące to głównie azalie, a z tego co ja znam i mam w ogrodzie to azalia pontyjska, Irene Koster, Soir de Paris, Persil, ale krzyżówki z lueum ,czy niektórymi z amerykańskich. Co do pozostałych to niby nie pachną, ale tak jak u mnie posadzone na jednej polanie w ilości kilkudziesięciu to już ich zapach jest wyczuwalny.
    Rhododendron fortunei ma zapach słodkich pikantnych perfum.

    Co do podłoży pod różaneczniki i to te sadzone na nowe miejsca ostatnio używam mieszanki, kompost, kora mielona, torf kwaśny w różnych proporcjach, ale kompostu z reguły jest najwięcej, powiedzmy od 0,3 - 0,5, a reszta to kara i torf. Sam kwaśny torf sprzyja rozwojowi fytoftorozy dlatego korzystam z mieszanek z mieloną korą, takie podłoże jest bezpieczniejsze i zdrowsze co potwierdzają moje co najmniej dwuletnie obserwacje.
    Ostatnio edytowane przez zygmor ; 03-06-2015 o 22:00
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  8. #1388

    Domyślnie

    Nie wiem, czy to właściwe miejsce, ale trudno, najwyżej moderator przeniesie gdzie trzeba.

    Może na tym forum znajdzie się chętny na ukorzenione pędy rh. maximum.

    Posiadam sadzonki - ukorzenione pędy spod starego krzewu rh. maximum, to różanecznik północnoamerykański, dorasta w ojczyźnie do 5-6 m wysokości, u mnie chwilowo po kilkunastu latach przekroczył 2,5 m. Jest to krzew do dużego ogrodu, ewentualnie może być wykorzystany jako ciemno zielone tło dla innych różaneczników.
    Pędy te są doniczkach i w prawidełkach aby nadać im pionowy pokrój. Niektóre mają po 2 m i więcej.

    Posiadam ich ok 20 sztuk, proszę pisać na priv jeżeli są chętni.

    Miejsce odbioru ziemia mazowiecka pomiędzy Pruszkowem, a Nadarzynem.
    Odbiór własnym transportem.


    Kwiaty na różaneczniku maximum pojawiają się przez cały czerwiec i są ukryte we wnętrzu krzewu, tylko szczytowe widać lepiej.
    Nie jest to krzew dla kwiatów, ale i te kwiaty mogą być ładne, może mi po prostu spowszedniały.


    przykładowe krzewy w prawidełkach do odbioru
    Ostatnio edytowane przez zygmor ; 03-06-2015 o 22:29
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  9. #1389
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    Elfir

    Zarejestrowany
    Dec 2007
    Skąd
    Kórnik
    Posty
    50.135
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    mozna zrobić z tego podkładki na formy pienne

  10. #1390

    Domyślnie

    Efir,

    Oczywiście tylko trzeba jeszcze umieć szczepić... i trzeba by się zorientować ile taka łodyga uniesie.
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  11. #1391

    Domyślnie

    Ponieważ zbliżył się termin zbioru nasion różaneczników, opiszę metodę ich czyszczenia.

    W sobotę w rogowskim arboretum miały miejsce warsztaty z wysiewu nasion drzewiastych, ale nie omieszkałem dopytać się jak postępują tu z nasionami różaneczników.
    Chcę się podzielić informacją dotyczącą czyszczenia nasion różaneczników jaką stosują w Rogowie.
    Cała procedura jest prosta.

    Na blacie stołu wysypujemy torebki nasienne i miażdżymy np drewnianym klockiem.
    Po tej czynności po rozkruszonych wstępnie traktujemy wałkiem i dokładnie rozdrabniamy resztki. Teraz pokruszone nasiona z resztkami torebek nasiennych wsypujemy do naczynia z wodą.
    Tu długo nie trzymamy najwyżej dobę.
    Na wodzie powinny pływać resztki, a na dno opadną nasiona.
    Pamiętam, że samo czyszczenie nasion nie było łatwą czynnością, którą przeprowadzałem pod lupą, a trwało to w nieskończoność.
    Teraz mamy dwa wyjścia, należy po wstępnym podsuszeniu nasion je niezwłocznie wysiać, wtedy już są napęczniałe i powinny szybko wzejść.
    Drugie rozwiązanie to dosuszyć i odstawić na półkę.
    Tym razem zaproponowano po wysiewie obsypanie leżących już na podłożu nasion drobnym torfem, ale z sitka, tylko aby przykryć nasiona, żeby nie przesychały.
    Podlewanie tak wysianych nasion przeprowadzamy umieszczając ażurowe od dołu kuwetki na chwilę na tackach z wodą.
    Ograniczamy do minimum podlewanie z góry.

    Dzięki tej metodzie rośliny po skiełkowaniu mniej chorują.
    Oczywiście przy zauważeniu objawów pleśni stosujemy oprysk TOPSINEM.

    Wywołałem ten temat, gdyż metoda nie była opisywana na forum i wygląda na prostą.
    Niedługo sam ją zastosuję, jestem na etapie zbioru nasion, więc za kilka dni...
    I napiszę ci i jak...
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  12. #1392

    Domyślnie

    Zygmor, miło Cię znowu usłyszeć.
    Ja niestety zaglądam tu coraz rzadziej i dlatego dopiero teraz przeczytałem Twój post o rh. maximum.
    Miła propozycja ale nie mam transportu, poza tym akurat tym gatunkiem nie jestem zbyt zainteresowany. Natomiast już dawno chciałem Ci zadać pytanie: czy w Twojej kolekcji są rododendrony botaniczne i czy interesujesz się tym tematem? Mnie to pasjonuje od jakiś trzech lat i powoli, powoli mam ich coraz więcej. To trudne, po w kraju są prawie niedostępne, a i hodowla stawia większe wymagania. Nie natknąłem się nigdzie na innego pasjonata i czuję się trochę osamotniony. Może Ty kogoś znasz?
    Precz z reklamami na Forum! Zagłosuj...

  13. #1393

    Domyślnie

    ...oczywiście mowa o krajowych.

    Jeszcze o nasionach. Mmoim zdanem można się pobawić i porozcinać torebki nasienne i wysypać czystą zawartość. Tak robiłem przy małych ilościach. Jasne, że nie będą tego robić w arboretum.
    Precz z reklamami na Forum! Zagłosuj...

  14. #1394

    Domyślnie

    Miś Uszatek,
    Nie jestem powiadamiany o nowych postach, ale od czasu do czasu ty zaglądam, bo to mój temat, więc choć powinienem...

    Co do różaneczników botanicznych, to trudny temat, bo one przeważnie źle rosną w kolekcjach. Ale pewną pociechą jest sadzenie odmian blisko spokrewnionych z gatunkiem podstawowym i te już rosną jak należy.
    Z tego co ja mam obecnie z botanicznych to : rh luteum (pontyjska), viscosum (lepka), maximum, ponticum, purdomii, brachycarpum, dauricum, mucronulatum, to chyba wszystkie.
    Pozdrawiam
    zygmor
    ----------------
    dziennik skomentuj Ogród
    starczy nam sił i środków?

  15. #1395

    Domyślnie

    Zygmor,
    A w jakiej odległości od stacji WKD w Pruszkowie mieszkasz? Namyśliłem się co do tego rh.maximum, tylko nie mam transportu. Chciałbym Cię odwiedzić - czy możesz przysłać bliższe namiary na priv?
    Precz z reklamami na Forum! Zagłosuj...

Strona 70 z 70

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony