Witam

Po świątecznych rozmowach przy stole wpadłam na pomysł żeby wykończyć poddasze boazerią lub deską szalówkową, a nie tradycyją płytą GK.

Między krokwie włożyłam wełnę 15 cm (to już jest)

i wymysliłam sobie,

że nabiję na krokwie (pionowo) drewniane kantówki 4x5 uprzednio rozkładając poprzecznie wełnę piątkę.

Wełna (piątka) w miejscach łączenia krokwi z kantówką będzie ściśnięta do minimum, a w pozostałych miejscach będzie swobodnie rozłożona.

W ten sposób uzyskam stelaż do umocowania poziomej boazerii.
Nie wiem jednak, czy odstępy między kantówkami 75-95 cm będą odpowiednie (nie za wąskie i nie za szerokie) do umocowania deski szalówki i czy taki stelaż wystrczy.

Co myślicie o moim pomyśle, czy tak można zrobić??

Dorota