Szanowni forumowicze !
Ostatnio otrzymałem wycenę od jednego z wykonawców na remont mieszkania we Wrocławiu (kamienica z 36r.):
Mieszkanie - 57,8m2 (wysokość pom. 2,5 m)
W zakres wchodzi :
Budowlanka (generalka ale bez skuwania starych tynków) :
Ściągnięcie starej podłogi (deski sosnowe), zbadanie stanu co jest pod podłogą - (strop drewniany) - doizolowanie podłogi (chyba, że będzie w b. złym stanie to wzmocnienie konstrukcji) i położenie ściągniętej deski z powrotem.
Ściany są proste więc tylko gładź + malowanie wszystkiego
Skucie starych kafelek i położenie nowych w łazience, przedpokoju i kuchni (+wylewka)
Montaż wszystkich sprzętów (oraz usunięcie starych) z łazienki (prysznic z odpływem liniowym, miska, umywalka, mebelki)
Postawienie dwóch ścianek działowych (jedna ok. 10m2, druga - 3m2), wyburzenie jednej ze ścianek.
Usunięcie starych zabudów z płyt GK.
Instalacje :
Montaż C.O (montaż kotła + 5 grzejników + rozdzielacz)
Montaż elektrycznej maty grzewczej w łazience i kuchni (ok 10m2)
Przerobienie instalacji wod-kan
Wykonanie kompletnie nowej elektryki (wymiana wszystkich kabli).
Wzystkie instalacje będą puszczone pod podłogą.
Samą robociznę za ten zakres wyceniono mi na 25-30 tys ( wykonawca powiedział, ze pisał ofertę grubym ołówkiem, bo niewiadomo co się jeszcze odkryje i może wyjść dużo taniej ).
Żeby dać jakiś "ogląd" na sytuację przesyłam projekt oraz zdjęcia stanu aktualnego.
I tutaj pytanie czy Waszym zdaniem, ta wycena jest racjonalna ?
Pozdrawiam,
Mikołaj