Witam,po przeczytaniu wielu artykułów i wypowiedzi na forum dałem się namówić na kocioł dolnego spalania. podobno najodpowiedniejszy dla drewna i węgla. wybór padł na dakon dor 27kw. Piec już podłączony ale narazie grzeje tylko podłogę w kuchni i salonie ponad 50m2. to moje pierwsze doświadczenie z takim piecem,do tej pory znałem tylko zwykły piec tzw śmieciuch gdzie po wrzuceniu drewna całe się spałało. ale spalało się bardzo szybko i szybko nagrzewałem dom a tu? piec powoli łapie temperaturę 50 stopni a jak włączę pompkę to od razu spada na 20 i baaaaardzo powolutku się rozgrzewa. dziś pomkpkę włączyłem przy 70 stopniach i spadło do 40. po jakiejś godzinie dobiło do lekko ponad 50. Póki co jedna wielka porażka. kocioł miał być na cały dom łącznie z górą(w przyszłości) a ledwo co radzi sobie z podłogą? a gdzie jeszcze na dole 7 grzejników i podłoga w łazience? dół ma ponad 100 metrów kw. jestem niesamowicie rozczarowany i proszę o jakieś rady ludzi mających piece ds. czy u was też tak bardzo powoli się rozgrzewa? może mam za słaby ciąg? bo też bardzo się dymi,a jak otworzę klapę załadowczą to cały dym leci poza piec.