Jak czyta się reklamy że:
najtańsze ogrzewanie, że cieplutka podłoga, widzi się jak dziecko siada pupą na takiej podłodze to tylko ochy i achy i każdy żałuje że tak nie ma.
A tu patrz życie nie jest tak różowe jak by się wydawało.
ale przejdźmy do konkretów:
dom mam ocieplony nieźle (tak mi się wydaje)
według programu OCZ moc jaką winienem mieć to 5500W zużycie energii oszacowane na 6000kWh wynik całkiem całkiem
zainstalowane mam kable 10sztuk łacznie o mocy 8000W alcatel dwustronne z uziemieniem i pancerzem ołowianym (ołów to warstwa ochronna przed uszkodzeniem w trakcie montażu) za kable dałem okoł 3000 zł
ale rzeczywistość jest niestety inna
podłoga jest cieplejsza i owszem jej temp to 25 st ale temp człowieka to 36 taka różnica temp między ciałem a podłogą jest odczuwalna jako zimno i napewno nie posadzicie dziecka gołą pupą na takiej podłodze.
to raz, a poza tym rachunek za energię elektryczną w tych miesiącach kiedy jest jeszcze ciepło na zewnątrz wynosił 600zł przy podgrzewaniu kominkiem.
a co będzie jak przyjdą mrozy
są jeszcze inne wady takiego rozwiązania