Tak się zastanawiam czy rozsądnym z punktu widzenia ograniczenia kosztów ogrzewania byłaby taka konstrukcja ściany:
- płyty g-k na stelażu
- wełna mineralna - 5 lub 7,5cm
- jakiś materiał na ściany
- styropian z 10 lub 15cm.
Zakładając, że na ściany i tak będziemy kleić płyty g-k zamiast tynków, to niewiele więcej pracy dołożymy montując ruszt i wkładając między niego wełnę. Całościowy koszt za m2 ściany wyjdzie oczywiście drożej, bo trzeba doliczyć profile i wełnę. Więc pytanie czy to ma sens ze względu na późniejsze zyski na opale?