dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 9 z 9
Pokaż wyniki od 161 do 180 z 180
  1. #161

    Domyślnie

    Mam następną opinię. Też mnie nie satysfakcjonuje - utrata wartości nieruchomości dotyczy jedynie pasa wyłączonego z zabudowy. Było również posiedzenie Sądu, następne będzie w listopadzie i myślę, że po 3.5 rocznej batalii zapadnie jakieś rozstrzygnięcie. Czas pokaże czy będzie dla mnie satysfakcjonujące.

  2. #162
    ELITA FORUM (min. 1000)
    redpradnik

    Zarejestrowany
    Jan 2008
    Posty
    1.401
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    Powodzenia w działaniu. U mnie po 2 latach sprawa zakończyła się pozytywnym finałem. Jednorazowa wypłata za służebnośc przesyłu - tez coś ucieli za spadek wartości nieruchomosci w ciagu ostatnich lat

  3. #163
    ELITA FORUM (min. 1000)
    redpradnik

    Zarejestrowany
    Jan 2008
    Posty
    1.401
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiqq Zobacz post
    a można wiedzieć jakiego rzędu to są kwoty?
    ja sprawę zleciłem firmie, po tym co tutaj przeczytałem, jakoś odeszła mi ochota, by samemu się z tym boksować.....
    Ja samemu też nie dałem rady. Od wodociągów dostałem pismo w ktorym napisali w skrocie zebym spadał bo sie sprawa dawno przedawniła bla bla bla.

    Jak dostali pismo z kancelari ktorej to zleciłem tez nie byli skłonni , poszło do sądu i tam w wyniku mediacji wygrana.

    Kasa na maila poszła

    P.S. A czy wiecie ze od służebności przesylu płaci się podatek dochodowy... czemu mnie to dziwi prawda? Polska..

  4. #164
    ELITA FORUM (min. 1000)
    redpradnik

    Zarejestrowany
    Jan 2008
    Posty
    1.401
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiqq Zobacz post
    U nas kancelaria sama szukała - wzdłuż tej linii wszyscy właściciele domów dostali ulotki.....
    uznałem że warto zaryzykować i mimo że firma strasznie drogo sobie liczy (30%) to wyszedłem z założenia, że lepiec coś niż nic....też jest to 110kv, słup centralnie na środku działki(linia idzie po przekątne)działka duża 2500m2, gdyby nie ten słup i rurociąg to byłaby na 100% budowlana
    Wieć mam złożone pozew o bezumowne korzystanie z gruntu, służebnośc przesyłu i utrate wartości przez działkę.
    Jak się sprawa z właścieielem słupa zakończy, to wtedy firma zajmie się tym rurociągiem (jakieś fi1400, też biegnie przez całą działkę)
    jaka Firma sie tego podjela?

  5. #165
    ELITA FORUM (min. 1000)
    redpradnik

    Zarejestrowany
    Jan 2008
    Posty
    1.401
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiqq Zobacz post
    http://www.lunda.com.pl/
    mają u nas jakiegoś regionalnego przedstawiciela...
    Bałbym się tej firmy ze względu na Z.O.O - przelewają Ci kase na konto czy od razu zasądzona kasa idzie do Ciebie i ty im przelewasz?

  6. #166
    ELITA FORUM (min. 1000)
    redpradnik

    Zarejestrowany
    Jan 2008
    Posty
    1.401
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiqq Zobacz post
    nie pamiętam jak jest w umowie (nie mam jej przy sobie) ale chyba jest tak jak piszesz - tzn dostanę kase na konto i potem im przelewam - bo firma tylko występuje w moim imieniu, kwota należy się mnie,a to ile ja odpalam firmie, precyzuje umowa między nami....
    warto sprawdzic

  7. #167

    Domyślnie

    Informacje dla wszystkich śledzących ten temat:

    1. w listopadzie na rozprawie sędzia odrzuciła wszystkie wnioski ZE, natomiast zaakceptowała nasz wniosek. Sprowadziło się to do wydania postanowienia o zwrocie opinii biegłej w celu ustosunkowania się do pism stron i ewentualnego uzupełnienia opinii. Cała batalia toczy się o to,że biegła wyliczyła spadek wartości nieruchomości jedynie w części wyłączonej z zabudowy, natomiast dla mnie nie ulega wątpliwości, że cała nieruchomość przeznaczona do zabudowy traci na wartości. Na podstawie wzorów z opinii biegłej policzyłam tą wartość i czekam teraz na to czy biegła to zaakceptuje. W międzyczasie wystąpiłam o wydanie pozwoleń na budowę na obydwie działki, bo ZE pomimo wydanych decyzji o warunkach zabudowy cały czas usiłuje wykazać, że to są nadal działki rolne.

    2. do polskich sądów trzeba mieć naprawdę zdrowie - niedługo miną 4 lata od początku batalii w sądzie, a do tej pory nie zapadło rozstrzygnięcie w I instancji.

  8. #168
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar desperadomn
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Kobiernice
    Posty
    242

    Domyślnie

    No to już kolejny kroczek do przodu Powodzenia w dalszej batalii...

  9. #169

    Domyślnie

    Tak to już w tych sprawach jest. U mnie też się ślimaczy, ale w sumie pomalutku idziemy do przodu. Najważniejsze w tak sprawach jest wybronienie się przed zasiedzeniem, to właściwie 90% sukcesu. U mnie na szczęście jest plan zagospodarowania i działka jest oficjalnie budowlana. Prędzej czy później będą więc musieli mi zapłacić a przy działce budowlanej wyłączonej z zabudowy mają dość małe możliwości manewru. Właściwie cała ich strategia to przeciąganie i czekanie na cud...

  10. #170
    STAŁY BYWALEC (min. 300)
    Kane66

    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Posty
    351
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    37

    Domyślnie

    Sa kancelarie ktore operuja w temacie profesjonalnie, nawet takie ktore robia tylko to. prowizja rozna od 25-40% ale np ci co biora wiecej wykladaja na procesy sadowe (najczesciej dwa bo trzeba ominac przedawnienie/zasiedzenie). Walcza takze w granicach rozsadku o utrate wartosci ziemi a nie tylko o sluzebnosc przesylu (nalezy sie za 10 lat wstecz). prąd, wodociagi (dobrze platne sa te duze), gaz - wszystko.

    Rząd RP od paru lat proboje wprowadzic ustawe ktora to wszystko reguluje (ustawa o korytarzach przesylowych) ale jak narazie nic z tego nie wychodzi juz ktorys rok z kolei. Jak ktos nie ma czasu i checi na walki sadowe - oddawac kancelariom. ma sie mniej niz samemu ale ryzyko moze byc po stronie kancelarii (i wykladane koszta). Ja skorzystalem z takiego rozwiazania - zdrowie tez kosztuje
    BEZ REKLAM SWOICH USŁUG!

  11. #171
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    etazerka

    Zarejestrowany
    Jan 2014
    Posty
    2

    Domyślnie Finał?

    daszum:

    2. do polskich sądów trzeba mieć naprawdę zdrowie - niedługo miną 4 lata od początku batalii w sądzie, a do tej pory nie zapadło rozstrzygnięcie w I instancji.[/QUOTE]


    Daszumn, napisz proszę jakie jest zakończenie sprawy.

  12. #172
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    patrkos

    Zarejestrowany
    Jul 2014
    Skąd
    Nidzica
    Kod pocztowy
    13-100
    Posty
    3

    Domyślnie

    Tak naprawdę, trzeba mieć wielkie szczeście albo łatwą sprawę aby wygrać ją samemu. To są sprawy naprawdę ogromnego Kalibru. Dużo jest też naciągaczy. Ponadto wielu prawników zwyczajnie się na tym nie zna. Wiem coś o tym bowiem mam bardzo dużo ziemii rolnej i u mnie są aż 4 przesyły: wn, sn, gazociąg, wodociąg. Walczyłem z nimi od 2010 roku. Najpierw z jakimiś naciągaczami, którzy nic nie zrobili po za wystawieniem faktury. Potem trafiłem na prawnika, który co prawda orientował się na prawie energetycznym a co do nieruchomości był bardzo słaby. Zrezygnowałem.

    W 2011 roku już bogatszy o doświadczenia, widziałem że trzeba szukać prawnika znającego dobrze się na ograniczonym prawie użytkowania nieruchomości i znalazłem dobrego specjalistę. Miał już doświadczenie z służebnościami przesyłów a po za tym specjalizował się w prawach nieruchomości.

    I tak na poczatku 2012 roku zaczałem wszystkie swoje sprawy.
    W 2013 zrobiłem ugodę na wodociąg i i wycofałem się ze sprawy na gazociąg bowiem prawnik doradził mi że przegram i będe miał znacznie większe koszta. Nie było czym się bronić. Zasiedzenie i decyzje administracyjne podobno były nie do przeskoczenie jak na tamten okres.
    W 2014 roku wygrałem sprawy na wysokie i średnie napięcie.

    Jeśli ktoś jest niecierpliwy to nie radzę. Jesli się już na to decydujecie to poszukajcie dobrego prawnika bo ja straciłem ponad rok czasu i pieniądze na niekompetencję i opowiadanie głupot.

    I jeszcze jedno: Denerwują mnie komentrze osób, którzy nie mają urządzeń przesyłowych na ziemii i mówią że doprowadzamy do upadku firmy.
    Otóż to: Każdy płaci za przesył do końca życia a opryski, zbiór roślin jest bardzo utrudniony już nie mówiąc o ludziach którzy nie mogą się pobudować ani posadzić drzew, zrobić kostki itd bo jak wiadą to wszystko rozwalą. Może być tylko piękny trawnik....

  13. #173
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar desperadomn
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Kobiernice
    Posty
    242

    Domyślnie

    Cytat Napisał Mrowka-S Zobacz post
    Najpierw mój znajomy załatwiał odszkodowanie za służebność przesyłu i później ja się tym tematem zająłem, korzystając z oferty tej samej co on firmy prawnej z serwisu nihil-obstat.pl. Zdecydowanie polecam. Świetne podejście do klienta – zaangażowanie w sprawę, informacja na bieżąco, dobry kontakt przez cały czas.
    Dwa posty i dwie reklamy! Naciagaczy tu nie potrzebujemy!!! Opisz sytuacje kolegi i swoją to może ktoś uwierzy w te bajki.

  14. #174
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    patrkos

    Zarejestrowany
    Jul 2014
    Skąd
    Nidzica
    Kod pocztowy
    13-100
    Posty
    3

    Domyślnie dwie wygrane + kolegi

    Cytat Napisał desperadomn Zobacz post
    Dwa posty i dwie reklamy! Naciagaczy tu nie potrzebujemy!!! Opisz sytuacje kolegi i swoją to może ktoś uwierzy w te bajki.
    Ta firma wygrała dla mnie 2 sprawy sądowe a z jednej się wycofała ratując mnie przed wchodzeniem w koszta. Prostowała tematy po innej kancelarii z której usług nie byłem zadowolony.

    Koledze zawarli ugode na 80 słupów po 9 miesiącach.
    Robią dobre wrażenie bo nie biorą spraw jak leci a rozmawiałem z wieloma tego typu firmami.

    Teraz podpisali kolejne umowy z sąsiadami. Nikt na nich nie psioczy, wiec muszą i z innymi działać dobrze.

    Tylko w Polsce można tak szybko agresywnie kogoś atakować. Pan przedzwoni do nich, porozmawia i ich oceni. Gdyby nie oni to położyłbym te sprawy...

  15. #175
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    zlotelany

    Zarejestrowany
    Jul 2013
    Skąd
    Podbeskidzie
    Posty
    57

    Domyślnie

    Cytat Napisał patrkos Zobacz post
    Ta firma wygrała dla mnie 2 sprawy sądowe a z jednej się wycofała ratując mnie przed wchodzeniem w koszta. Prostowała tematy po innej kancelarii z której usług nie byłem zadowolony.

    Koledze zawarli ugode na 80 słupów po 9 miesiącach.
    Robią dobre wrażenie bo nie biorą spraw jak leci a rozmawiałem z wieloma tego typu firmami.

    Teraz podpisali kolejne umowy z sąsiadami. Nikt na nich nie psioczy, wiec muszą i z innymi działać dobrze.

    Tylko w Polsce można tak szybko agresywnie kogoś atakować. Pan przedzwoni do nich, porozmawia i ich oceni. Gdyby nie oni to położyłbym te sprawy...
    Nie ma się co oburzać. Regulamin forum zabrania reklamy - jeśli ktoś chce opisać swoje pozytywne doświadczenia to może to zrobić proponując przesłanie szczegółowych namiarów na priv.. O tej firmie sporo osób pisze i widziałem tylko dobre opinie więc może faktycznie coś w tym jest - a może to tylko reklama sprytniejsza od innych tego typu... Tak czy inaczej, reklamować na forum nie wolno.

  16. #176
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    patrkos

    Zarejestrowany
    Jul 2014
    Skąd
    Nidzica
    Kod pocztowy
    13-100
    Posty
    3

    Domyślnie

    ok, przepraszam.

  17. #177

    Domyślnie

    Mój wątek a mnie tutaj nie ma, więc naprawiam swój błąd.
    Po prawie 5 latach wygrałam sprawę w I instancji, dostałam 1/3 tego , o co walczyłam, co oczywiście mnie nie satysfakcjonowało.
    Po następnych 9 miesiącach Sąd II instancji utrzymał tamten wyrok.
    Teraz, od kilku dni moja sprawa jest w Sądzie Najwyższym i czeka na rozpatrzenie. Mając na uwadze, że 80% spraw jest odrzucane bez rozpoznania czekam spokojnie co z tego wyniknie. Pewnie potrwa to kolejny rok.
    Walka z ZE to zajęcie dla cierpliwych, u mnie w maju minie 6 lat od rozpoczęcia tej batalii.

  18. #178

    Domyślnie

    Przeczytałem ten wątek od początku do końca i to się po prostu w głowie nie mieści, jakie absurdy toczą się tutaj. Zarówno ci sędziowie, jak i rzeczoznawcy sądowi są śmieszni. Reprezentanci ZE również. Cała rozgrywka ZE toczyła się o to, żeby zyskać na czasie. Chwytali się wszystkiego, aby tylko zyskać na czasie. Najbardziej absurdalne dla mnie było przywołanie przez ZE dowodu na zgodność projektu tej linii ze stanem istniejącym, który miała stanowić mapa z naniesioną przez Pańskiego geodetę linią elektroenergetyczną. To tylko jedna z wielu absurdalnych sytuacji. Od kiedy głupota równoważona jest ze sprawiedliwością? I LOGICZNE jest, że jeśli na działce lub przy działce stoi taki oto metalowy moloch i jeszcze przebiegają linie, to wartość całej nieruchomości spadnie. Może to mieć wpływ też na wartość sąsiednich nieruchomości, nie tylko przez wpływ pola elektromagnetycznego, ale też przez taką prostą rzecz, jak ESTETYKA.

    Życzę pomyślnego zakończenia sprawy. Fajnie by było, jakby zakończyła się ona nie tylko w sądzie, ale także tu - na forum. Z chęcią będę śledził ten wątek. Mam nadzieję, że rozstrzygnie się całość szybko
    Pozdrawiam !

  19. #179
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar bobiczek
    Zarejestrowany
    Oct 2001
    Posty
    5.014

    Domyślnie

    Cytat Napisał ks1u Zobacz post
    Fajnie by było, jakby zakończyła się ona nie tylko w sądzie, ale także tu - na forum. Z chęcią będę śledził ten wątek. Mam nadzieję, że rozstrzygnie się całość szybko
    Pozdrawiam !
    Ja również.
    Aktualnie jestem na etapie złożonego wniosku do sądu w sporze z lokalnym Przedsiębiorstwem od wodociągów. Rozprawa w lipcu. Natomiast z Zakładem Energetycznym załatwiliśmy sprawę w ciągu pół roku (polubownie).
    Obie strony były zadowolone.
    Autostrada przez mój nowo wybudowany dom


    Palę dużo bo lubię - i nie wstydzę się tego

  20. #180
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar bobiczek
    Zarejestrowany
    Oct 2001
    Posty
    5.014

    Domyślnie

    Cytat Napisał bobiczek Zobacz post
    Ja również.
    Aktualnie jestem na etapie złożonego wniosku do sądu w sporze z lokalnym Przedsiębiorstwem od wodociągów. Rozprawa w lipcu. Natomiast z Zakładem Energetycznym załatwiliśmy sprawę w ciągu pół roku (polubownie).
    Obie strony były zadowolone.
    Patrzę na wpis. Prawie 1,5 roku. Postępowanie zakończone, wyrok się uprawomocnił, solidne pieniądze ( ponad 30.000 zł) wpłacone przez przedsiębiorstwo na moje konto. Dziękuję i posprzątane. Pozdrawiam
    Autostrada przez mój nowo wybudowany dom


    Palę dużo bo lubię - i nie wstydzę się tego

Strona 9 z 9

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony