dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 9 z 9
Pokaż wyniki od 161 do 177 z 177
  1. #161
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    ... i kolejny tydzień z głowy.
    W poniedziałek załatwione zostały kolory na cały dom - 80 litrów KABE PROLATEX na ściany i skosy, do tego wcześniej kupiona biała BONDEX LOTOS WHITE. Przy okazji zamówione zostały dwie kanapki do salonu, ale inspirek nie będzie Bieżący tydzień upłynął nam na działaniu na trzech poziomach Teść głównie bawił się ścianami na parterze (szlif, odpylanie, grunt, poprawki gładzią, szlif, grunt na poprawki) co doprowadziło pod koniec tygodnia do pierwszych wymalowań sufitów:



    Na piętrze kończyliśmy w trójkę kręcić ostatnie płyty w garderobach, do których we wtorek robiłem stelaże, a pod koniec tygodnia ojciec zaczął bawić się szpachlą:



    W większe dziury idzie cekol c-40 jako wypełniacz, na to po wyschnięciu w zależności od miejsca albo wilgotna fizelina albo specjalna taśma łączeniowa kompozytowa SIME TAPES (obróbka okien, łączenie sufit-skos, podejrzane o możliwość pęknięcia trudniejsze miejsca) oczywiście wklejana na uniflota. Na to przyjdzie jeszcze finish, ale pomalutku.

    Na trzecim poziomie zacząłem wkładać międzyjętkową warstwę wełny (jętki 16 cm, wełna 15 cm lambda 32) i zamykać ją kręcąc wrzucone jeszcze przed ścianami poddasza deski. Tu stan na dzień dzisiejszy - ukończona (prawie) dłuuga część domu (14 metrów długości):


    Została jeszcze część nadsypialniana (nożka od T w rzucie domu), ale tu będzie więcej zabawy:


    Jako, że cieśle nie do końca poprawnie zachowali poziomy pod jętkami zmieściło się tylko 5 cm wełny, w jętki wejdzie 15, a brakująca część będzie na jętkach.
    Jutro odbieram z tartaku krawędziaki 5x10cm - będą kręcone na sztorc aby pomieścić jeszcze 10 cm wełny.

    Sobota oprócz tornada w mojej okolicy przyniosła jeszcze (niby) awarię nowo wstawionej pompy CWU (nie pompowała wody), ale wystarczyło odkręcić odpowietrznik, wkrętakiem ruszyć wirnik i odpaliła. Mam nadzieję, że osławione hipermega WILO w czasie regularnej pracy nie będzie robiło więcej takich numerów. Mam co prawda w sterowniku antypompstop, no ale z racji temperatur piec jest wyłączony pzodr

  2. #162
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Helloł - pracy jest tyle, że nie ma czasu usiąść do komputera, w międzyczasie powiększyła mi się rodzina, no ale po kolei Nadrabiam dziś relację z ostatnich dni (tygodni) robót, a zmieniło się trochę.

    Cytat Napisał BasH Zobacz post
    Jako, że cieśle nie do końca poprawnie zachowali poziomy pod jętkami zmieściło się tylko 5 cm wełny, w jętki wejdzie 15, a brakująca część będzie na jętkach.
    Jutro odbieram z tartaku krawędziaki 5x10cm - będą kręcone na sztorc aby pomieścić jeszcze 10 cm wełny.

    Zrobione, temat podłogi na strychu zakończony - powstało sporo przestrzeni magazynowej - ponad 70 metrów kwadratowych.

    Zdążyłem nakręcić całą podłogę strychu zanim wróciły upały i można było wrócić do tematu KG. Czekały na skończenie stelaże pierdołek:



    ... kilkunastu słupów i mieczy:



    W międzyczasie załatwiłem też kamień elewacyjny na ścianę korytarza i gres szkliwiony na taras na piętrze:


    ... przymierzalnia:


    W lipcu gościłem Tatę, który pomógł opłytować z teściem całe poddasze (zeszła ponad paleta płyt - sporo ponad 200 metrów KG), Tata leciał z fizeliną, taśmą narożnikową i uniflotem, ja kończyłem stelaże a po skończeniu, gdy father jechał je gładziami zachorowałem bondexowo:



    Teść zajął się gładziowaniem i farbowaniem parteru (pokaz nieco później) - ja - piętra.
    Bywały wizytacje córek z kwiatami:


    ... ale niezwłocznie były zaprzęgane do pracy:


    ... co prawda musiałem dokończyć, no ale... Córy mają satysfakcje "pomalowania" swojego pokoju.


    ... machnąłem drugi pokój dziecięcy (na razie 1 warstwa):


    ... i sypialnię - niby beż budyniowaty :/


    .. beżyk (wychodzący jako żółty w aparacie i żarówkowym oświetleniu) generalnie kryje większość domu - spiżarnia z położonym wczoraj gresem (półpoler paradyż affron 65cm):


    ... salon z widocznym w tle korytarzem:



    ... i kuchnię:


    Jako, że płytkarz wyrzucił mnie na dwa dni z możliwości wejścia do domu (kładzony korytarz, wiatrołap, spiżarnia i kuchnia) skręciłem sobie maszynkę, kabel siłowy i zacząłem porządkować drewno pobudowlane:


    No i last but not least - 18 lipca pojawił się kolejny słodziak - trzecia piękna córa Zosia parametry 3720/57/10ap Cudna


    pozdr

  3. #163
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Uprzedzając telefony na policję o moim zaginięciu informuję, że żyję, mam się nieźle, jak już chyba od zawsze (no może prawie od początku budowy, no ale wydaje mi się, że te 3 lata kulania budowy to wieczność) poranne wstawanie kończy się tradycyjnym sprawdzaniem, czy nic z ciała nie odpadło z zużycia, no ale już bliżej niż dalej do wprowadzki. Krótko i na temat, bo przy kompie siedzę w zasadzie tylko po to, aby pozamawiać z netu rzeczy z wyposażenia - nawet dzisiejsze święto spędziłem w pewnej części dnia na budowie, ale cichosza. Z postępów:

    - ukończone tematy malarskie (zostały poprawki gładziowo-malarskie w paru(dziesięciu) miejscach, ale to na zupełny koniec po wrzuceniu mebli - może zasłonią część ubytków


    - przyjechały podłogi - od czwartku montaż (55 metrów AC 5 / 110 metrów AC4)


    - robi "się" dolna mała łazienka:


    ... pozamawiane kuchnie, meble salonowe, drzwi wew., karnisze, zasłony (z netu ), osprzęt sat, wyposażenie meblowe łazienek i masa inny pierdół. Kurierzy zawału dostaną...

  4. #164
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    ... ostatkiem sił dowlekam się do kompa, no ale dziś muszę w końcu wrzucić coś na dziennik, bo nie dacie mi spokoju na priv.
    Dolna łazienka prawie skończona - muszę docekolować ściany do ostatecznego malowania, pozostanie założyć oświetlenie, którego nie mam, panel prysznicowy, złożyć szafkę podumywalkową, zlew, wentylator i finito - a - i drzwi, ale to po 15 września.




    Górna łazienka "się" kładzie - folia w płynie:


    rozmierzanie podłogi:


    ... i jest podłoga:



    ... a reszcie domu podłogi położone, klecę garderoby:


    pokój dziewczyn:


    sypialnię:


    ... i salon:


    Dziś skończyłem zakładać osprzęt elektryczny na parterze oprócz garażu, pozostało piętro oprócz gotowej sypialni... Tematów tysiące (ot choćby dokładnie poakrylować zejście sufitu ze ścianami na poddaszu), ale pierdoły zostawiam na po wprowadzce. Czyli na październik, jak dobrze pójdzie. Z grubszych tematów: w połowie września jest szansa na drzwi, potem schody a na koniec września - kuchnia. Uffff...

  5. #165
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Z dziennika budowy zrobił się prawie miesięcznik, ale prac jest tyle, że nie ma kiedy do komputera usiąść.
    Z postępów budowlanych - w zasadzie nie ma postępów, bo robię czystą wykończeniówkę, a budowlane muszą poczekać. Płot raczej przerzucam na kolejny rok.
    Jak to compi kiedyś napisał jestem w fazie robienia 1001 drobiazgów. Wychodzą teraz moje błędy, których nie wychwyciłem wcześniej - ot choćby o 5 cm za wysoko zrobione podejścia kanalizacyjne pod umywalki na piętrze. Nie wiem jak to się stało, bo na parterze wyszło idealnie. Czeka mnie przerobienie szafek, bo wzmocnienie wypada w miejscu odpływu i cięcie odpływów klikklakowych, aby się wyrobić z wejściem w rury. Tu tylko przymierzane:



    Widać też w odbiciu wmontowane drzwi, prawie wszędzie skończone - prawie, bo brakuje jednej opaski (przerabiana-zapomniana).

    Kończę (nie na 100% ale w stanie do zamieszkania ) pokoje dzieciaków:



    Jak już jesteśmy na piętrze to zajrzyjmy do sypialni - praawie na gotowo - zostały akryle, podmalowanie, montaż półek, karniszy, zabawa z progiem na taras, ale mamy już na czym spać:



    ... a małża ma się gdzie szpachlować



    No to zerknijmy na parter - dziś rodzinny stolarz skończył montaż schodów. Miałem robić sam z gotowych trepów, ale cenowo wyszło fajnie, więc zaoszczędziłem dużo czasu:





    Przygotowałem prawie do użytkowania dolną łazienkę - pozostało inaczej podłączyć panel, bo sciska węże przyłączeniowe, ale to drobiazg:



    Zlew i kibelek prawie gotowe - pozostały silikony, uszczelnienie odpływu, bo strzeliła guma syfonu i zbrakło 1cm podłączenia węża wylewki - trzeba dosztukować przedłużkę (nie jest w osi kanalizy i brakło węża do ciepłej wody)



    A tu mam nadzieję, że za tydzień zjemy pierwszą kolację na nowym:



    Wszystko zależy, czy w czwartek zgodnie z planem rozpocznie się montaż kuchni... pozdr

  6. #166
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    W duuuużym skrócie:

    1. Mieszkamy od niedzieli.
    2. O fachowcach od kuchni pisać nie będę - tylko tyle, że dokładnie, ale $%#^%#$ NIETERMINOWO
    3. Z 1000 spraw do skończenia zrobiło się milion
    4. Mam net - co prawda bez rozszycia na patchpanelu, a raczej posznurowane, ale jest.
    5. Bolą nas ścięgna od biegania po tych 200 metrach użytkowej...
    6. Idzie worek grochu dziennie :O No ale +24 stopnie w domu niewygrzanym.
    7. Przeprowadzka to jakaś masakra - woziłem przez ostatni miesiąc kombiaka dziennie (jak jechałem na budowę), przez ostatni tydzień kilka kombiaków, w piątek i sobotę kilkanaście kombiaków z przyczepą, w sobotę wziąłem sprintera, w niedzielę znowu kombiaki z przyczepą i jeszcze w tym tygodniu wożę. Mimo selekcji rzeczy!
    8. Piwko na swojej kanapie, w swoim domu własnoręcznym - bezcenne. 3majcie się

    Na CU soon - kuchnia:



  7. #167
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Ello
    Właśnie miałem pierwszą akcję interwencyjną z piecem. Siedzimy sobie z żonką oglądając Gesler i z błogiego "prawie" lenistwa (pomiędzy osadzaniem ostatnich wyłączników, wieszaniem półek i miliona innych spraw) wyrwał nas alarm pokojówki. Nie ee. Bynajmniej nie mam pani sprzątającej, aczkolwiek baaardzo by się przydała aktualnie, ale piski wydawała skądinąd sympatyczna pokojówka w sensie sterownika pieca. Błąd hallotronu. Oj. Idąc w kierunku kotłowni myślę - albo strzelił podajnik, albo opał brany z netu nie jest taki fajny i ma niespodziewanki. Druga wersja okazała się być słuszną, niestety chwile wcześniej napełniłem ponad połowę podajnika, więc czekało mnie ręczne opróżnianie około setki kilogramów groszku z podajnika, aby dotrzeć do winowajcy:



    Chyba będzie trzeba zasitować wsyp podajnika :/

  8. #168
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Witam, proszę wycieczki, witam.
    Jako, że na głowie 10^6 spraw i przed komputerem siedzę w domu tylko tyle, ile trzeba (wieeeem, że ciężko w to uwierzyć) dla zamówienia brakujących rzeczy (drobnica agd, dywany, lampy, łoscypki ), a więc i relacji z robót nie ma. Uruchamiam drobne sprawy (w końcu mam prowizorycznie satelitę - póki co niemultiswitchowo) i naziemną w kuchni, cały czas jest robota, czeka garaż i taras na płytki (tarasowe chyba poczekają na wiosnę - przymrozki), ale rodzina suszy głowę, że nie ma co oglądać na FM, a więc niniejszym wrzucam. Miało nie być inspirek, wnętrz i tak dalej, ale netbet się złamał, więc a co tam. Skoro południe Polski nawiedzi nas dopiero w bliżej nieokreślonym terminie, no to chociaż dla wglądu kilka fotek na dzień dzisiejszy (wiem, wiem - miałem wrzucić w niedzielę ):

    Proszem wycieczki - wchodzimy wiatrołapem - ściany do dziś nie oczyściłem z drobnych placków kleju :/ Ale łatwo się skrobie:


    Na lewo kuchnia - ale to już chyba było:


    W głębi kuchni jadalnia z gadatliwymi kozami:


    ... i okrążamy stół wchodząc na salony:


    ... i widok w lusterku wstecznym:


    Zmierzając do pracowni zahaczamy dolną łazienkę:




    ... bałaganiownia, czyli pracownia z funkcją gościnnego:


    ... i wracamy przez korytarz:


    ... zerkamy do spiżarki, za wrzucenie której dostanie mi się od małży (bałagan, a co tam ) Zwracam uwagę w szczególności pewnego moderatora na gustowną rozpiskę obsadzenia tablicy elektrycznej na drzwiach



    ... zajrzeć do górnej łazienki:


    Na dziś wystarczy, skoro takie widoki z kuchni:


    Trzeba iść na spacer z kozami :



    Pozdro!

  9. #169
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Żyję

    Nienawidzę listopada Dni coraz krótsze i nic nie można zrobić na zewnątrz - wychodzę do pracy - ciemno, wracam z pracy - ciemno. Nosh qrw mć...

    Tegoroczny listopad jest niezły - temperatura nocna -2, schodzi 20kg groszku dziennie. Jest nieźle. ( zważ 260 metrów + 5 osób zużywających CWU na potęgę)

    FM jest cudne - chociażby za pomoc Nelli

    Browarek w górę za:
    - Neta - bo jest mega
    - Nelli - bo będzie dobrze
    - Jarek P. - bo na obczyźnie o dobrym browarku może pomarzyć hehe
    - kalio - na wprowadzkę i wygraną batalię tynkową
    - ewerolka - za pozytywną energię
    - Kamila i Marcin - za walkę na froncie prac
    - agalind - za pozytywwne wsparcie
    - compi - za wszystko, co mądrze napisał
    - verterix - bo miał być :/
    - rkowal79 - bo ziomal
    - MSU - za całokształt...
    - całą masę pozytywnych zakręconych ludzi tu się przewijających


    ps. z konkretów - robię garaż na pikabelo - to będzie moja świątynia cicho sza. Mam nawet przyłącze telewizyjne
    Ostatnio edytowane przez BasH ; 20-11-2012 o 21:01

  10. #170
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Święta, święta
    Przygotowania do naszej pierwszej Wigilii trwają pełną parą, więc prace typowo budowlane wstrzymane na jakiś czas Zresztą... Nawet się chwilowo nie chce. Zima pokazała pazurki i ostatnio nocami -17 a za dnia -13 w porywach -10 - w takich warunkach nasz AKM2 zjada 1,5 worka dziennie. Temp. wew. 22, w łazience 26, garaż 17, pow. 260 po podłogach, 940 kubatura. VZM zrobione, nas wiosnę będzie zastrzyk gotówki, choinka ustrojona, dania się gotują - żyć nie umierać Za dwa dni temp. na plus = mniej opału, jupi
    A tak w ogóle:

  11. #171
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Cytat Napisał BasH Zobacz post
    Żyję ...ps. z konkretów - robię garaż na pikabelo - to będzie moja świątynia cicho sza. Mam nawet przyłącze telewizyjne
    Z konkretów to konkretnie dziennik FM zaniedbałem, no ale raz w miesiącu jakiś wpisik się pojawia Niech tylko wiosna ruszy, to będzie więcej bo już mnie nosi Czekają płoty, gospodarcze, ogród (to mnie przeraża...), utwardzenie działki, no i niestety garaż, bo od czasu wpisu zbyt wiele się tam nie zmieniło - na dworzu mrozy arktyczne, a stwierdziłem, że bez wyczyszczenia do zera garażu nie ma sensu robić dalej, więc aby do wiosny. Płytki czekają, farby też, jeść nie wołają.
    Przeżyliśmy pierwszą wigilię w nowym domu - fajnie, sylwester również:


    Jak widać po lewej czeka jeszcze klatka schodowa na ogarnięcie, bo przed chrzcinami małej +- zachlapałem, aby surowy tynk nie straszył, no ale trzeba zrobić porządniej. Poczekam jeszcze do wiosny, co wyjdą jeszcze miejsca do poprawki i hurtowo się zaciągnie i pomaluje.

    Przeżyliśmy kolejne bale:


    ... z radością odgarniamy kolejne tony białego pie....knego śniegu (grrrrr... - niech no tylko jeszcze posypie...):



    A z budowlano-wykończeniowych to skończyłem wreszcie temat garderób - znalazłem w necie fajną stronkę do zamawiania formatek z płyt - można sobie nawet kuchnię zaprojektować i skręcić - polecam. psbKROPKApl Nie, nie - to nie składy budowlane, jak myślał Kalio w komentach, tylko płyty, sklejki, blaty
    Za 1,5 tysia wyposażyłem 3 garderoby - małża szczęśliwa, bo wreszcie można było kartony poopróżniać
    A tak to wygląda:

    1. garderoba w dwóch kierunkach - w pozostałych są podobne rozwiązania, więc wrzuciłem tylko po 1 fotce:




    2. garderoba:


    ... i trzecia:



    Firma pocięła formatki baaardzo dokładnie wg. moich wytycznych, fajnie się projektuje online łącznie ze stronami do oklejenia.
    To cześć (i pozdrowienia dla rodzinki z daleka - stąd też trochę prywaty i fotki z moimi kozami, bo niektórzy to już chyba z rok nas nie widzieli, siostro )

  12. #172
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Hej
    Dawno mnie tu nie było. Nooo przynajmniej na swoim dzienniku. Wiosna o nas zapomniała, sezon roboczy opóźnił się o prawie miesiąc, no ale nadrabiamy.

    Było tak:


    ... jest póki co tak:


    Przęseł sam nie spawam, brak czasu, chęci, a i wyglądać to niekoniecznie mogłoby tak jak powinno, więc zlecone, w lipcu wchodzą z polbrukiem, w sierpniu z elewacją. Jestem przed wyborem tynku na elewację - co doradzacie PRZY LESIE? Coś, co można karcherem spokojnie umyć, a i nie zielenieje.

    Jako, że majówka za pasem insztaluję zadaszenia przy wydatnej pomocy cór:



    ... i odkrywam na nowo talenty stolarskie , aby mieć co postawić pod zadaszeniem:





    Olcha, gruba na 4 cm, będzie jeszcze szlifowane i raz malowane. Poszło 2x sadolin base + 2x sadolin extra orzech.

    pozdr

  13. #173
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    ... no i poszło. Nie tylko malowanie, no ale 5 miesięcy od ostatniego wpisu. Czas nadrobić.
    Sezon ma to do siebie, że czas jest na pracę, a nie wrzucanie foto na FM
    No ale po kolei...
    Ławki i stół odhaczone:


    Markiza nad tarasem odhaczona i działa:


    Płot frontowy skończony:


    Garaż skończony:






    Balkon/taras na piętrze skończony (noooo - została balustrada, ale to na wiosnę)




    Polbruki skończone:






    Elewacja zrobiona (tu w czasie robót - nie mam jeszcze foty skończonej


    Wypoczywam


    pozdro

  14. #174
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Dziś na tapecie relacja z poprawki pieca DEFRO AKM 2 / DEFRO AKM II.
    Kupiłem piec na krótko po premierze pod koniec 2011, na początku lutego 2012. Jako, że za 3 miesiące kończy się gwarancja na osprzęt postanowiłem zadziałać z serwisem DEFRO. Głównym powodem było pocenie się motoreduktora, ale także chęć otrzymania nowego softu do sterownika z sterowaniem szuflady z hallotronu, a nie poronionym pomysłem z czasem podawania, gdzie i tak szuflada stawała o sekundę za szybko do pełnego domknięcia.
    Serwis zadziałał szybko - zgłoszenie (mailem - niepilne) w poniedziałek, w czwartek serwis dzwoni o 7:30, że za 3 godziny są u mnie (jechali z Torunia).

    Stary motoreduktor:


    Nowa wersja z nowym silnikiem - wymieniony został także wentylator:


    Poprawione zadawanie opału - przedłużona, inaczej wygięta blacha nad palnikiem, bez wąskiego gardła w transporcie opału (w starej wersji narastały osady powodujące coraz cięższą pracę podajnika). Wymieniono też płytkę nadmuchową na nawiercaną mniejszym fi i inaczej rozplanowane otwory - teoretycznie lepsze dopalanie przy brzegu palnika przez spadnięciem w popielnik:


    Stary soft:


    Nowa wersja:


    Dziś odpaliłem palnik i dobieram od nowa ustawienia - trochę to potrwa, ale jest zauważalnie lepszy nadmuch. Pewnie za 2 miesiące podeślę dokładniejsze info...

  15. #175
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    ... i minęły prawie 4 miesiące od wymiany podajnika.
    Nowy podajnik do AKM II (AKM 2) pracuje lepiej - ciszej i wydaje mi się, że jest trochę mocniejszy (może to inne przełożenie nowego motoreduktora...). Sterownik w końcu podaje całą szufladę w jednym cyklu sterowany hallotronem, a nie czasem podawania. Nadmuch lepszy, osadnik przy wentylatorze po 4 miesiącach jest praktycznie czysty.
    Niestety piętą achillesową tego pieca pozostało sadzenie na ruszcie wodnym i to pomimo różnych nastaw - wstawiałem deflektory żeliwne, dużo/mało powietrza, częste przedmuchy, ale sadza jednak się osadza. Nie ma tragedii, nie oczekuję czystego pieca po miesiącu, no ale zostawienie pieca bez czyszczenia na 2 tygodnie w sezonie będzie skutkowało zalepieniem szczelin pomiędzy rusztem wodnym i zatkaniem przelotu spalin - czyszczenie raz w tygodniu obowiązkowe.

    Skoro jesteśmy przy kotłowni - obrobiłem w końcu płytkami samo wejście - już nie straszy, założyłem wentylację garażu (rura ocynk 160 - mimo 3 metrów długości w poziomie ciągnie zadowalająco. Kotłownia dorobiła się także lepszego oświetlenia, niż dyndająca żarówka.



    Nie pokazałem jeszcze elewacji "na gotowo", więc nadrabiam braki:


    A jeśli już jesteśmy w tym miejscu to uważne oko dostrzeże prace ziemne wykonywane przy okazji wczorajszego ocieplenia aury. Zabrałem się w końcu za temat siedzący mi z tyłu głowy od jakiegoś czasu. Po sierpniowej akcji polbrukowania pod koniec września byłem zmuszony wezwać ekipę z WUKO do przeczyszczenia przykanalika - ok, zdaża się. Ale gdy po raz drugi musiałem ich wezwać w grudniu sprawa zaczęła się wydawać podejrzana, tym bardziej, że fachman od maszyny sugerował opór na długości przykanalika. Ziemia była wczoraj już na tyle rozmarznięta, że mogłem dokopać się do zastanego po kupnie działki trójnika, w który wpinałem się podłączenia domu i okazało się, że wetknięta w niego pionowo rura 160 została wciśnięta praktycznie do dna trójnika lekko rozsadzając go i blokując przepływ - skutek wiadomy, przyczyna - jeden z transportów żwiru do polbruku cofający dokładnie w tym miejscu...
    Rozkopałem, wzmocniłem trójnik, wyprowadziłem wyższą rurę umożliwiającą czyszczenie w połowie przykanalika:


    Ciepełko na zewnątrz zachęciło mnie także do założenia oświetlenia na nieocieplonej przestrzeni strychowej pod dachem i przy okazji poszukiwaniu śladów ewentualnej kuny czy innej gadziny - na szczęście śladów brak. Starałem się obrabiać wszystko szczelnie, mam deskowanie, siatki, ale nigdy nic nie wiadomo...

    Wczoraj po całodniowych pracach żona poprosiła jeszcze o przeróbkę szafki na buty z niewygodnie otwieranej od przodu (miały być szuflady, ale stolarz "sie pomylił") na otwieraną od góry. Fotka z prac:


    ... i pytanie: Czy są jakieś specjalne wiertła do osadzania zawiasów? Moje doświadczenia stolarskie kończą się na wykonaniu stołu i ławek ogrodowych oraz garderób, ale tam nie miałem potrzeby osadzania zawiasów. Z braku innego patentu poradziłem sobie otwornicą podwiercając do odpowiedniej grubości i dłutując, no ale 4 dziury zajęły mi z 20 minut - długo. Chodzi mi po głowie, że kiedyś widziałem gdzieś takie sprytne wiertła, ale nie mogę znaleźć...

    aha...
    Co do mojego stolarza (który robił szafy w korytarzach i kuchnię) - przypomniała mi się jeszcze akcja z przed miesiąca. Były u nas solidne mrozy, poniżej -20 i zauważyłem pocenie się blatu kuchennego dochodzącego do okna (pirometr pokazywał około 0 stopni! - szybka akcja, rozbiórka całego blatu roboczego i przeklinanie pod nosem - jako że nie wiedziałem dokładnie jak wysoko będzie blat wchodzący nad mur pod oknem i jaka zostanie pod nim szczelina stolarz miał docieplić ten fragment w trakcie montażu - jak widać na zdjęciu nie zrobił tego (nie mogłem być przy nim w trakcie montażu - praca), zostawione dziury od podparć okna na wylot. Uszczelniłem przestrzeń podokienną porządnie pianką (wcześniej susząc i grzejąc nagrzewnicą), pod blat poszła jeszcze wełna, doszczelnione taśmą wiatroizolacyjną - teraz jest bajka - tak miało być od początku.

    pozdrawiam

  16. #176
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Dafi Pe
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Poznań/ Wlkp
    Posty
    155

    Domyślnie

    Wiertła do robienia otworów pod zawiasy, to wiertła "cylindryczne". Jeszcze są jakieś inne określenia dla nich, ale ja takie znam. Kupiłem kiedyś komplet w Lidlu za 15 zł. i jestem z nich w miarę zadowolony. Fajnie wierci się nimi w litym drewnie, płytach wiórowych, ale w sklejce, to nie da rady.
    Pozdrawiam

  17. #177
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Dzięki za porady W przyszłości zapraszam do komentarzy (w stopce)

Strona 9 z 9

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony