I najlepiej nie za drogo, bo mnie remont wykończył finnansowo.
Dzieciom coś kupimy, ale rodzince i przyjaciołom już będzie trudno.

Na razie maluję butelki i inne ozdobne szkło (a tak naprawdę to farbami do szkła na folii wg. szabloników, a potem przyklejam)
Zbieram też materiały do samodzielnego wykonania świątecznych, pachnących świec.
Jak świece wyjdą, podam przepis.

Czekam na Wasze podpowiedzi, bo prezentów chciałabym dać w tym roku dużo.