Nadszedł czas aby pomyśleć o ogrodzeniu. Myślimy żeby wymurować słupki i podmurówkę ze zwykłej czerwonej cegły i na to dać tynk (silikonowy) w kolorze elewacji domu. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie, mam jednak wątpliwości, czy w przyszłości aby nie pożałuję.. Tu pojawiają się obawy czy z czasem ten tynk nie zacznie odpadać.. Czy można się przed tym jakoś ustrzec? Czy izolacja pozioma na fundamencie (choć co do tego czy ją w ogóle dawać też są sprzeczne opinie - łatwiej można taki "niezwiązany" mur przewrócić; a jeśli jednak dawać to jaką?) i fakt że tynk będzie silikonowy wystarczą abym mogła spać spokojnie? Czy ktoś z Was ma u siebie takie rozwiązanie od dłuższego czasu i nie żałuje?
A może lepiej wybiec w przyszłość, postawić na praktyczność i dać klinkier?