Napisał
Jezier
Ja sądzę źle. Jeśli ogrzewanie elektryczne to bez wszystkich wad ogrzewania centralnego.
To znaczy?
Kocioł elektryczny bez zasobnika włączy sie i wyłączy(i wtedy najwięcej "zeżre" energii) a myślę ,że jeśli "naładuje" akumulator(zasobnik) to praca jego będzie ciągła przez jakis czas a potem popracuje akumulator ciepła czyli zasobnik.
Kiedyś babrałem sie elektryką i wiem że na rozruch dowolnego urządzenia el. prąd rozruchu jest zawsze kilka(naście )razy większy od prądu pracy.Kocioł el. więc pracując często/cyklicznie na pewno pobierze dużo więcej pradu aniżeli taki który pracuje prawie ciągle ale z mniejszym obciążeniem?Dotyczy to także innych źródeł energii(olej,gaz).
To taka moja teoria...