dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 62 z 163
Pokaż wyniki od 1.221 do 1.240 z 3256

Temat: Dom w Lesie

  1. #1221
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar BasH
    Zarejestrowany
    Jan 2009
    Skąd
    Bory Tucholskie
    Posty
    1.634
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jarek.P Zobacz post
    grzebień 0,5cm to mało..., to do ścian używam grzebienia 8mm J.
    Kładziesz klej grzebieniem i na płytkę i na podłoże? Pisałem, że jestem początkujący Dociskasz ręcznie czy obstukiwanie gumowcem? A może z poziomicy?

  2. #1222
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Tylko na podłoże, na płytkę w wyjątkowych przypadkach jedynie (płytki docinane, nadziewane na króćce podejść wodociągowych itp.). Jedyna sytuacja, w której klej nanosisz na płytkę _i_ na podłoże, to klejenie płytek na zewnątrz.
    Gumowiec? Żaden gumowiec, gumowcem, to się kostkę układa brukową, do glazury to własna łapa wystarczy - dopychasz dłonią, w wyjątkowych przypadkach dostukujesz piąchą, ale też z czuciem, nie jak zomowiec.
    Poziomica natomiast to narzędzie niezbędne i w zasadzie do ciągłego stosowania. Na ścianie sprawdzasz pion i poziom co jakiś czas, na podłodze kładąc poziomicę na płytce, sprawdzasz, czy leży w tej samej płaszczyźnie, co reszta podłogi. Przydają się dwie: duża i mała - mała jest wygodniejsza do sprawdzania pojedyńczych płytek (super są takie zupełnie malutkie, 15-20cm, ale kupując sprawdź w sklepie, najlepiej kładąc ją na dużej, drogiej poziomicy, czy na pewno dobrze wskazuje), a długą sprawdzasz większy areał, czy trzyma linię i płaszczyznę.
    Glazurnicy stosują tutaj też dynks składający się z gumy majtkowej z uchwytami na końcach - uchwyty zaczepia się za rogi płytek w rogach pomieszczenia, a resztę płytek klei "do sznurka" - wypisz wymaluj, jak murowanie do sznurka z cegły, jeśli wiesz, o czym mówię. Nawet sobie taki dynks kupiłem, ale jakoś mnie to nie przekonuje, wolę poziomicę.

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  3. #1223

    Domyślnie

    Muszę podrzucić mały offtopic
    Mianowicie - poszukuję zdjęć lamp wykonanych z gołych żarówek i oprawek ...
    I po wpisaniu w google magicznego zwrotu : gołe mleczne żarówki na kablach,
    na piątej stronie wyników, między innymi równie ciekawymi obrazkami, pojawiło się zdjęcie Jarka

  4. #1224
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Byłem, widziałem.
    I... taaakieeee???? Ze wszystkich innych swoich zdjęć, jakie tu zamieszczam, akurat to najmniej... że tak powiem, reprezentacyjne?
    W dodatku w towarzystwie jeża pigmejskiego. O Chucku Norrisie i Kaczorze nie wspominając...

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  5. #1225
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gosiek33
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    16.690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    326

    Domyślnie

    Cytat Napisał Aasia_ Zobacz post
    Muszę podrzucić mały offtopic
    Mianowicie - poszukuję zdjęć lamp wykonanych z gołych żarówek i oprawek ...
    I po wpisaniu w google magicznego zwrotu : gołe mleczne żarówki na kablach,
    na piątej stronie wyników, między innymi równie ciekawymi obrazkami, pojawiło się zdjęcie Jarka
    U mnie ,,lampy" wykonane są... z tapety papierowej trochę pracy i od świąt nie wiszą nam gołe żarówki

  6. #1226

    Domyślnie

    Witam,
    Czy używaliście do malowania pistoletu na farbę?
    Co polecacie?

  7. #1227
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Pistolety do malowania ścian, to zemsta szatana jest, nawet nie próbuj.

    Nie, nigdy nie próbowałem (tak po prawdzie, to próbowałem, raz, dawno temu, ale to był stary PRLowski wynalazek podłączany do odkurzacza, więc nie wiem, czy się liczy), ale naczytałem się na ten temat swego czasu. Tani, mały = totalna porażka, przez ten czas, jaki spędzisz na dobieraniu gęstości farby, przepychaniu jak się zatka w czasie roboty, a potem na myciu urządzenia, dawno byś obleciał malowanie wałkiem.

    Do przyjęcia są podobno takie duże agregaty malarskie, ale to z kolei sobie kosztuje nieźle no i pozostaje wciąż czas potrzebny na mycie urządzenia. Tak więc, jeśli planujesz oblecenie całego domu od góry do dołu jednym kolorem jednej farby, a masz możliwość pożyczenia agregatu malarskiego, to może i warto taki pomysł rozpatrzyć, jeśli nie - kup lepiej dobry kij profi do wałka, to się szybciej "zwróci".

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  8. #1228

    Domyślnie

    A jednak tradycja....
    Też się bawiłem pistoletem na odkurzacz... pytam, bo żonie chciałem ulżyć
    Dzięki...

  9. #1229
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Dojrzałem właśnie do wycieczki do US. Owoc owego dojrzenia wygląda następująco:



    Zdjęcie tego nie oddaje (zwłaszcza, że robione "komurkom"), ale jest to duuuże dzieło. Około 200 stron samych załączonych faktur, niemal w każdej do odliczenia jedynie niektóre pozycje... Dla oddania skali przedsięwzięcia miałem ochotę zrobić zdjęcie faktur rozsypanych na podłodze w bezładny stos, przeszło mi jednak na samą myśl, że musiałbym je powtórnie potem ułożyć. O nieeeee!!!!

    W sumie przygotowanie tego dzieła zajęło mi około roku czasu. Oczywiście nie był to rok ciągłej pracy, uchowaj Boże, zabierałem się do tego z rzadka i z najwyższą niechęcią, gdyby chcieć to policzyć w dupogodzinach, to pewnie rzecz byłaby do załatwienia w tydzień, ale byłby to tydzień morderczego przerzucania papierków, powarkiwania na własne dzieci i żonę, totalnego olewania obowiązków służbowych (nie to, żebym.... ech, dobra, nic nie piszę, bo mój Dziennik dużo ludzi czyta, w tym i życzliwe osoby zapewne też się znajdą. Znaczy podpisujące się "życzliwy"), o budowie nie wspominając nawet, bo i tak robota mi jakoś ostatnio słabo idzie.

    Tak czy tak... kwota VATu do zwrotu jest taka, że na kominek starczy. I to nawet taki superduper. Ewentualnie na mniej superduper, ale za to jeszcze okładziny na schody za to będą
    Co prawda przez jakiś czas żyłem w przeświadczeniu, że kwota owa starczy i na superduperkominek i na okładziny schodów i jeszcze zostanie, niestety jednak wczoraj owo przeświadczenie wzięło i spadło na pysk. Konkretnie, wzięło ono i sobie zmalało o jakieś 8 tysięcy zł, w momencie, kiedy jeszcze raz sprawdzając wszystko od początku zobaczyłem, że w jednej pozycji kwotę VAT za dość duże, liczone w tysiącach złotych zakupy wpisałem bez przecinka. I w ten sposób ze stu dwudziestu złotych zrobiło mi się dwanaście tysięcy zł VATu ekstra...
    Echhhh, a już z małżonką zdążyliśmy te pieniądze wydać niemalże...

    Teraz zostaje tylko tą powieść wyd... TFU! zanieść do US, złożyć, poczekać cierpliwie na wezwanie, stawić się, wyjaśnić nieuniknione przy takim ogromie dokumentacji pomyłki i rozbieżności między tym co mi się wydaje, że można odliczyć, a tym co postanowi w tej sprawie US. Potem jeszcze chwilkę poczekać na kasę i przy odrobinie szczęścia kolejną zimę będziemy już spędzać przy kominku

    Jednego jestem ciekaw: czy przejdzie mi odliczenie siatki ogrodzeniowej drobnooczkowej. Normalnie na odliczenie siatki nie ma szans, choćby dlatego, że nie wchodzi ona w bryłę budynku, niemniej u mnie siatka ta jak najbardziej weszła "w bryłę", o czym mówi napisane wprost na fakturze moje oświadczenie, w którym oświadczam, że siatka owa została wykorzystana do wykonania zabezpieczeń przeciw ptakom i gryzoniom połaci dachu (dla zorientowanych w niuansach mojej budowy: tak, dobrze pamiętacie, robiłem te zabezpieczenia z siatki Leduchowskiego, w paru miejscach jednak mam też ogrodzeniówkę z oczkiem 1,5cm, jak tamtej brakło trzeba było sobie jakoś radzić.)

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  10. #1230
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Kamila i Marcin
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Jarnołtówek
    Kod pocztowy
    48-267
    Posty
    1.501

    Domyślnie

    Eeee to jednak dobrze mieć znajomości w US.. tzn moja ciocia ma zaniosła moje wszystkie faktury, Pani z US zaznaczyła każdą pozycję, która nadaje się do zwrotu i tym sposobem w jedno popołudnie zrobiłam VZM.. oczywiście nie są to wszystkie nasze wydatki poniesione na budowę, bo jeszcze nadal wydajemy kasę, ale chciałam się rozliczyć jeszcze w 2011 roku, by na coś tą kasę jeszcze przeznaczyć a potem jeszcze po zakończeniu jeszcze raz się rozliczyć..

    Tym sposobem US zasponsorował nam kuchnię (meble) wraz ze sprzętem agd (płyta, piekarnik, mikrofala, zmywarka).

    aaa trzeba się liczyć, że US na rozpatrzenie wniosku ma 6 miesięcy.. tzn najpóźniej do 6 miesięcy można otrzymać kasę.. ja otrzymałam po 3 miesiącach, ale to tez z uwagi na znajomości..

    Pozdrawiam
    K.
    Dom w daliach 4 - Opolskie - komentarze w dzienniku
    mieszkamy od 2.11.2012
    Pow.podłóg grzanych 190m2. Podłogi 10cm styropian λ=0,032, 20cm keramzytu pod chudziakiem. Ściany BK 24 (gęst.400)+20cm styropianu λ=0,032. Dach 30cm Superrock λ=0,035. Rekuperator, brak kominów. PC Sofath 9kW+MI134 (0,7kW) do CWU

  11. #1231

    Domyślnie

    to mój US bardziej przyjazny, od złożenia dokumentów, do przelewu kasy na konto równe 2 miesiące, bez jakichkolwiek znajomości
    (dodam jeszcze, że zwrot z PITu równe 9 dni, byłem w szoku)

    pozdrawiam
    Moja Marysia

    Dom z poddaszem użytkowym, ukończony i zamieszkały w 2012 roku, powierzchnia po podłogach 180, ogrzewane prawie 160 (po podłogach). Ściany silikat, styropian 15 cm, 0,38. Okna dwuszybowe, podłoga 12 cm 0,38. Poddasze, skosy 30 cm, sufit 45 wełny 0,39. Ogrzewanie: w 2019 roku nawrócony z ekogroszku, PC PW Nibe AMS 10-12, HK200S. PV 9,66 kWp

  12. #1232

    Domyślnie

    Ha, to ja przebiję wszystkie terminy.
    Rozliczyłam się miesiąc temu (PIT). We środę - wieczorem. Zwrot podatku miałam w piątek
    Nawet nie 48 godzin - tylko mniej ...
    Można powiedzieć, że idzie nowe - może i Was urząd zaskoczy?

  13. #1233
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Kamila i Marcin
    Zarejestrowany
    Feb 2011
    Skąd
    Jarnołtówek
    Kod pocztowy
    48-267
    Posty
    1.501

    Domyślnie

    Przebije Was.. w tamtym roku pit złożony i na następny dzień kasa na koncie

    wszystko zależy kiedy się składa, bo jak mają natężenie np końcem kwietnia, to muszą zrobić to co ma krótszy termin czyli pity.. ja składałam VZM 15 grudnia i było już w styczniu rozpatrzone, ale czekało na klepnięcie "góry"
    Dom w daliach 4 - Opolskie - komentarze w dzienniku
    mieszkamy od 2.11.2012
    Pow.podłóg grzanych 190m2. Podłogi 10cm styropian λ=0,032, 20cm keramzytu pod chudziakiem. Ściany BK 24 (gęst.400)+20cm styropianu λ=0,032. Dach 30cm Superrock λ=0,035. Rekuperator, brak kominów. PC Sofath 9kW+MI134 (0,7kW) do CWU

  14. #1234
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Cóż, idzie nowe, idzie, dobrze, że choć tutaj...



    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  15. #1235
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    I jeszcze jedno, mniej znane



    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  16. #1236
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Pawlo111
    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Obrowo/Toruń
    Posty
    637

    Domyślnie

    Nie wiem jak w stolycy ale u nas na prowincji takich w okienkach nie mają...

  17. #1237
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Pawlo111
    Zarejestrowany
    May 2009
    Skąd
    Obrowo/Toruń
    Posty
    637

    Domyślnie

    To 2 jest całkiem na miejscu

  18. #1238
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Wiesz... nie wypada mi wobec czytającej ten dziennik małżonki opisywać zalety biurewien ze stołecznych U.S. , ale byłem w swoim raz (nie, nie po to, zresztą i tak taiego ładnego garnituru nie mam. Po tamto drugie też nie!) i... i powiedzmy, że nie było źle. Miło, kompetentnie, sprawnie, naprawdę coś się zmieniło.

    Zreszt, nawet jeśli w twoim US do obsługi petentów są wypchnięte biurewny mówiące basem i z pypciami na nosie... zawsze jeszcze pozostaje Ci opcja druga z reklamy

    J.
    Ostatnio edytowane przez Jarek.P ; 24-03-2012 o 09:19
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  19. #1239

  20. #1240
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Wiosna przyjszła

    Wszystko się zielenić zaczyna, spod ziemi wyłazić, pąków dostawać, zarówno na zewnątrz domu:



    (nawiasem mówiąc - te pajęczynki wokół pąków to aby nie jakiś straszny szkodnik?)

    Jak i wewnątrz...



    Jak widać, naszej więźbie po dwóch latach od ścięcia przypomniało się, że wiosna idzie, znaczy czas do życia wracać, igły nowe wypuszczać, szyszki zawiązywać, rosnąć, rosnąć... Ech, byleby tylko jej w gałęzie to poszło, te się zawsze jakoś zagospodaruje, np. w sypialni będzie gdzie ciuchy odwieszać. Bo jak w górę pójdzie, to tragedia Ma ktoś pomysł, jak czubek ściąć, żeby toto w górę nie rosło?

    (na wszelki wypadek dodam: tak, wiem, że to tylko żywica)

    Za tydzień mam nadzieję, że już da się pokazać wyłażące akurat spod ziemi różności, które na jesieni małżonka przed domem sadziła, wtykając w nią zupełnie dobre i apetycznie wyglądające cebulki.


    A w domu... łazienka. Ta druga. Idzie powoli, jeśli wytrzymam psychicznie i fizycznie i dam radę utrzymać to strrraszliwie niesamowite tempo prac, to jakoś tak na zimę być może da się już z niej skorzystać. No najdalej do końca roku...

    Ścianę jedną zapłytkowałem a i to nie całkiem:



    W samym skosie jeszcze nieskończone, bo u zbiegu sufitu z półką trzeba było coś wkleić do zamknięcia ostrza tego zbiegu, żeby tam takiej nory nie robić. Kawałek znalezionego na ulicy "suporka" okazał się po delikatnym docięciu idealny:



    A z drugiej strony - półki. O i tu jest prawdziwa zgroza, czasochłonne jest toto straszliwie i wcale się nie dziwię glazurnikom, że za takie finfidluszki liczą sobie kasę ekstra, albo za metr bieżący krawędzi, albo za metr kwadratowy półki, albo jedno i drugie naraz.
    U siebie - zacząłem od zabudowania rur z zaworami odcinającymi. W ostatnim "roboczym" wpisie pokazywałem zdjęcie, na którym było te rury widać. Zasłoniłem je dociętym kawałkiem GK, umocowanym nowatorską metodą - po prowizorycznym ustawieniu i delikatnym połapaniu wkrętami - powierciłem w płycie ileś otworków i przez nie wpompowałem za płytę (między nią a rury) piankę PU. Po godzinie - okazało się, że pianki było może ciutkę za dużo...



    Ale po jej wycięciu nożem, wydłubaniu pazurami i dognieceniu resztek trzonkiem młotka było już całkiem znośnie:



    Same półki zaś - tu jednak zdecydowałem się robić bez listew narożnikowych, ze szlifowanymi krawędziami - raz, że po doświadczeniach z docinanym po łuku gresem z salonu, trochę nabrałem więcej wiary w to, że ślifiera z diamentową tarczą może wszystko, zwłaszcza prowadzona tak pewnymi, prawie wcale się nie trzęsącymi dłońmi, jak moje



    Wygląda, jak myślę, ok, cięcie tych skosów na stacjonarnym kombajnie z wodnym chłodzeniem zapewne dałoby czystszą krawędź cięcia, ale kurcze, trochę nie stać mnie na zakup narzędzia za 1k zł, z kolei wypożyczanie przy takiej robocie od weekendu do weekendu też nie ma sensu. Zwłaszcza, że czystość cięcia tych moich krawędzi ciętych maszynką i szlifowanych z ręki chyba nie jest taka najgorsza. I zwłaszcza, że - co zawodowi glazurnicy stale powtarzają, jak im się w czasie pracy jakieś niedoskonałości palcem pokazuje - to się, panie, fugą pokryje i będzie git!
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

Strona 62 z 163

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony