tygodnik remontowy szeregowca

[amalfi]

Wiesz Bea, w sumie to jest to do odtworzenia mniej więcej
Myślę, że dobry stolarz zrobi, więc nalezy być dobrej myśli.

[Bea7777]

Baby nie śpią, baby czuwają i liczą wiewiórki

[Bea7777]

[magpie101]

Witam !
Szeregowiec fajnie sie zapowiada, czekam na dalsze relacje i wieksza ilosc zdjec.
Trafilam tu przypadkiem ale podoba mi sie i bede wpadac !

[amalfi]

Witam !
Szeregowiec fajnie sie zapowiada, czekam na dalsze relacje i wieksza ilosc zdjec.
Trafilam tu przypadkiem ale podoba mi sie i bede wpadac !

Wszelki duch..... Magpie, dzięki, że wpadłaś. na razie nic nie pisałam, bo sie ze starym kłócimy o łazienkę i mam nerwy. Ale już muszę zacząć, bo plany nabierają realnych kształtów.

[magpie101]

Witam !
Szeregowiec fajnie sie zapowiada, czekam na dalsze relacje i wieksza ilosc zdjec.
Trafilam tu przypadkiem ale podoba mi sie i bede wpadac !

Wszelki duch..... Magpie, dzięki, że wpadłaś. na razie nic nie pisałam, bo sie ze starym kłócimy o łazienkę i mam nerwy. Ale już muszę zacząć, bo plany nabierają realnych kształtów.

A czemu nie mozecie dojsc do porozumienia, czyzby kazde z Was chcialo inny kolor kafli _

[amalfi]

Robimy łazienkę w jednym z pokoi. Jutro postaram się wkleic zdjęcia. No i mamy różne zdania co do wszystkiego Bo to trzeba aranżowac od początku wszystko. A i tak przed wizytą hydraulika to mopżemy sobie pogadać, bo nie wiadomo co z odpływami w takim pokoju. Nie chcemy kuć stropu, bo az takiego remontu nie zakładałam.

[magpie101]

No to fotki wstaw koniecznie i jakis rzut z gory.
A swoja droga podziwiam Cie za taka ilosc przeprowadzek , ja bym chyba tyle nie zniosla .

[amalfi]

Helloł

Wracam do gry, bo zaczyna sie coś dziać. Jutro jedziemy wybrać drzwi wejściowe i wewnętrzne na górę. Miałam gdzieś tu schowany katalog, ale tak skutecznie posprzątałam na święta, że nima. Będe zmuszona improwizować.

Co do mojego szeregowca, wypiękniał ostatnio z powodu wiosny. Zrobiłam parę zdjęć mojego "ogrodu". Jak już mówiłam, mamy nietypową działkę (nietypową dla szeregowców), bo w ogrodowej części przechodzi w kwadrat. Inne szeregowce mają raczej kiszki.
To po kolei. Od furtki prowadzi betonowa ścieżka, którą trzeba z czasem zastąpić jakąś kostką albo czymś podobnym. Po prawej, tam. gdzie widac goła ziemię, rosły fiołki, które pod moją nieobecnośc zostały jako chwasty wygrabione przez teściową
[img]
[/img]
Schody do domu wyglądają w miarę przyzwoicie.
[img]
[/img]
Przy wejściu do domu jest "ganek". Nie ma takiego czegos w żadnym z szeregowców z naszego osiedla. Tu widok z ulicy.

[img]
[/img]

[amalfi]

Ganek jest częściowym dachem dla "przedniego" tarasu, a własciwie tarasiku. Mamy na nim krzesełko palacza i szafkę na różne podręczne rzeczy.

Tu wejście ze schodów
[img]
[/img]
No i wspomniany kącik palacza, albo plotkarki (jak kto woli)
[img]
[/img]
[img]

[amalfi]

Program do zdjęć mi się zbiesił i dlatego tak to długo trwa. ganeczek- wiatrołap z przodu dimu jest wymurowany z łuków. tak wygląda od środka. Mało miałam miejsca, dlatego trudno pokazać w "całej okazałości".
[img]
[/img]
Taras z przodu trochę wystaje przed dach ganku
[img]
[/img]
I jeszcze od innej strony. Okno, które widać, to okno od kuchni.
[img]
[/img]
I jak sie wchodzi do domu
[img]
[/img]

[amalfi]

Ponieważ jest to szeregowiec tak zwany zewnętrzny, ma przejście do ogródka obok domu:
[img]
[/img]
Przed domem, jak było widać na poprzednich zdjęciach rosną dwa wielkie świerki i tuja. Jakieś dwa lata temu, podczas majowych burz przeraziłam się. drzewa były tak wysokie, że w czasie wiatru gięły się nad domami sasiadów jakby za chwilę miały runać. postanowiłam je przyciąc. zadzwoniłam do UM w sprawie zasięgnięcia informacji. Dowiedziałm się, że termin oczekiwania na rozpatrzenie wniosku, to 3 miesiące
Mówię więc do kierownika: - Panie, zapowiadają wichury, może sie stać nieszczęście, nie da sie jakoś przyśpieszyć? Nie da sie.
Dowiedziałam sie, że mogę na własną odpowiedzialność skrócić drzewa od zaraz. jeśli uschną, zapłace 30 tys. kary. zaryzykowałam, nie uschły. oczywiście, jak zwykle nie było mnie w domu jak skracali i opitoplili po samej d.. Aż mi sie płakac chciało jak wróciłam i zobaczyłam. Teraz już sie przyzwyczaiłam. drzewom robi sie coś w rodzaju czapki i nie wygląda juz to tak tragicznie.
Oto opitolone drzewa.
[img]
[/img]
Pod jednym z nich rośnie roślina, która w zimie nie gubi liści. Mąż twierdzi, że to borówka kanadyjska. Możliwe Nie znam sie Roślina wzieła sie nie wiem skąd.

[img]
[img]

No i cudak odziedziczony po poprzedniej właścicielce, a może jeszcze poprzedniej? Bez wyrastający z gałezi jakiegos iglaka. Strasznie się rozrósł i nie wiem co z nim dalej robić.
[/img]
[img]

Jeśli ktos sie oburzy, że sie nie znam na ogrodnictwie, a coś kombinuję w tym ogródku, to niepotrzebnie. Tu jest taka ziemia, że rośnie wszystko. nawet kwiaty doniczkowe, które nie chcą rosnąć w domu, przesadzone do ogródka rosną bez problemu.
Na potwierdzenie moich słów zdjęcie kija, którym mąż zatkał dziurę miedzy prętami orodzenia, bo przechodziły psy. Oto, co sie stało.
[/img]
[img]
Kij sie ukorzenił i rośnie na betonie. teraz to małe drzewko, z którym nie wiadomo co zrobić.[/img]

[OK]

Cześć Amalfi
Podglądam od jakiegoś czasu i podoba mi się

A tego bza to można mocno przyciąć, a potem ciąć regularnie po kwitnięciu (albo w trakcie ). Ktoś mądrzejszy tylko niech powie kiedy te grube gałęzie chlasnąć Choć myśmy cięli też po przekwitnięciu i pięknie odbił... a jak kwitnąć zaczął

[amalfi]

No i lecimy od du.y strony, czyli od ogródka. Dom prezentuje sie mało atrakcyjnie. W końcu to klocek z lat 80tych. jedną, niewątpliwą zaletą naszego szeregu jest to, że jako jedyny na osiedlu został wybudowany z cegły, a nie płyty. Pewnie kadra kierownicza sobie budowała. Zapomniałam dodać, że szeregowce były kiedyś mieszkaniami służbowymi pewnego zakładu pracy. Nieźle, nie? Niektórzy tu jeszcze mieszkają. Dostali za darmo coś, za co ja musiałam wybulić tyle kasy
Ale takie życie. Mogłam tam pracować, dziś miałabym dawno po remoncie
Domek od oródka wygląda tak:
[img]
[/img]
Tu zejście do piwnicy:
[img]
[/img]

Troche bałaganu, bo od dwóch tygodni nie miałam dnia wolnego

No i ogródek. trawa nie koszona, bo muszę sie nacieszyć stokrotkami i mleczykami. Już tak mam, że nie lubię wypindrzonych trawników. Lubię, jak mnie trawka smera.
[img]
[/img]
[img]
[/img]
[img]
[/img]
[img]
[/img]
[img]
[/img]
[img]
[/img]
[img]
[/img]

Widok na ogródek z tarasu. Tu też trzeba zrobić ładną ścieżkę. Planowane za dwa lata.
[img]
[/img]

No i zapomniałam o jeszcze jednym zdjęciu z przodu domu. Róża przy kuchennym oknie. Jak kwitnie, zagląda do kuchni W zeszłym roku została mocno ogolona, bo zaciemniała. To północna strona, więc czasem trzeba ostro przyciąc, niestety.

[img]
[/img]

[amalfi]

Cześć Amalfi
Podglądam od jakiegoś czasu i podoba mi się

A tego bza to można mocno przyciąć, a potem ciąć regularnie po kwitnięciu (albo w trakcie ). Ktoś mądrzejszy tylko niech powie kiedy te grube gałęzie chlasnąć Choć myśmy cięli też po przekwitnięciu i pięknie odbił... a jak kwitnąć zaczął

Witaj. Tylko nie wiem, czy to ma znaczenie, że on nie wyrasta z ziemi, tylko pnia innego drzewa. Zupełnie sie na tym nie znam. mam bez w ogródku i go tnę jak trzeba, ale taki? Do tego są dwa kolory

[OK]

Cześć Amalfi
Podglądam od jakiegoś czasu i podoba mi się

A tego bza to można mocno przyciąć, a potem ciąć regularnie po kwitnięciu (albo w trakcie ). Ktoś mądrzejszy tylko niech powie kiedy te grube gałęzie chlasnąć Choć myśmy cięli też po przekwitnięciu i pięknie odbił... a jak kwitnąć zaczął

Witaj. Tylko nie wiem, czy to ma znaczenie, że on nie wyrasta z ziemi, tylko pnia innego drzewa. Zupełnie sie na tym nie znam. mam bez w ogródku i go tnę jak trzeba, ale taki? Do tego są dwa kolory

Nie sądzę, żeby to miało znaczenie, skoro rośnie tam już tyle czasu
A te dwa kolory, to też tak miałam... Nie wiem, o co chodzi - myśmy obcinali kiedyś wszystkie jak leci, po tych grubych gałęziach - właśnie takie drzewiaste... Wszystkie odbiły i kwitły, niektóre tylko po dwóch latach

[amalfi]

Cześć Amalfi
Podglądam od jakiegoś czasu i podoba mi się

A tego bza to można mocno przyciąć, a potem ciąć regularnie po kwitnięciu (albo w trakcie ). Ktoś mądrzejszy tylko niech powie kiedy te grube gałęzie chlasnąć Choć myśmy cięli też po przekwitnięciu i pięknie odbił... a jak kwitnąć zaczął

Witaj. Tylko nie wiem, czy to ma znaczenie, że on nie wyrasta z ziemi, tylko pnia innego drzewa. Zupełnie sie na tym nie znam. mam bez w ogródku i go tnę jak trzeba, ale taki? Do tego są dwa kolory

Nie sądzę, żeby to miało znaczenie, skoro rośnie tam już tyle czasu
A te dwa kolory, to też tak miałam... Nie wiem, o co chodzi - myśmy obcinali kiedyś wszystkie jak leci, po tych grubych gałęziach - właśnie takie drzewiaste... Wszystkie odbiły i kwitły, niektóre tylko po dwóch latach

No to jak przekwitnie, bioe sekaror i..... w imie ojca i syna.. tne

[OK]

No to jak przekwitnie, bioe sekaror i..... w imie ojca i syna.. tne

Raczej piłę

[magpie101]

Ale masz pieknie obrosnieta dzialke zielenia wokol domu, u mnie tak bedzie za 10 lat .

Patrzac na to zdjecie

mam wrazenie, ze sa to szeregowce w miejscowioowosci gdzie pracuje, nawet kiedys bylam w identycznym i tylem z klientka wychodzilysmy na trawke .

[Bea7777]

Dzieki ogródkowi to ten Twój szeregowiec jak nie szeregowiec. Zieloniutko u Ciebie i bardzo miło. Najbardziej podoba mi się kącik plotkarski i ten patyk w betonie Kurcze aż strach sie u Ciebie przewrócic bo można korzenie zapuścić Przynajmniej nikt z gości nie odwazy sie upić