Witam
Myślę, że tu będzie odpowiednie miejsce na zadanie mojego pytania. Otóż sprawa dotyczy możliwości postawienia kojca dla psów, a raczej niemożliwości jego postawienia. Właśnie dziś otrzymałam pismo ze Starostwa we Wrześni w odpowiedzi na moje zgłoszenie zamiaru postawienia kojca. W piśmie tym Naczelnik Wydziału Administracji Architektoniczno - Budowlanej z upoważnienia Starosty wnosi sprzeciw, że nie mogę postawić kojca na swojej nieruchomości, ponieważ kojec nie należy według niego do kategorii obiektów lub robót budowlanych wyszczególnionych w art. 29 ust. 1 pkt. 2 ustawy Prawo budowlane, w związku z czym nie jest zwolniona z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę. Wielkość kojca nie przekracza 25m2, a działka maprawie 1000m2. Wiem, że nie ma prawa wnieść sprzeciwu na podstawie tego artykułu, gdyż kojec, to nic innego jak wiata (z 3 stron zabudowa drewniana, zadaszony, z przodu metalowe przęsła z furtką - z gotowych do skręcenia elementów), ale robi to celowo z premedytacją, by utrudnić mi życie, ponieważ nienawidzi psów (w rozmowie przed moim wystąpieniem ze zgłoszeniem stwierdził, że wszystkie psy z miasta powinny powinny być zlikwidowane). Dla mnie to nie człowiek, tylko potwór, bezduszne bydle , które powinno być wyrzucone z tego stołka na zbity pysk. Ale odbiegam od tematu. Proszę o podpowiedź jaki artykuł mogę mu wystosować, by wypersfadować mu działania niezgodne z prawem i celowe przeciąganie możliwości postawienia tego kojca, gdyż nie mogę już dłużej przetrzymywać swoich psów u ludzi, którym sprzedałam dom, a w wynajmowanym mieszkanku również ich trzymać nie mogę. Pilnie proszę o wskazówki.