Wielkanoc tuz, tuz to raz. Co podac na Wigilie i Boze Narodzenie, to kazdy mniej wiecej wie, to dwa. Ale oprocz swieconki na swiateczne sniadanie, co podac dalej???
Co podajecie na sniadanie wielkanocne i dwa swiateczne obiady? Jakie ciasta pieczecie - baby, mazurki? Czekam na inspiracje i przepisy

A teraz od siebie dodam, ze u mnie w domu rodzinnym zawsze byl bialy barszcz z biala kielbasa podsmazona, do tego jakis bigos, jajka gotowane, robione wedliny, domowej roboty cwikla z chrzanem i tyle pamietam. Mazurkow nie bylo nigdy, raczej babki i serniki. Z kolei u meza, Wielkanoc nie rozni sie bardzo od innych uroczystych obiadow okolicznosciowych. A poniewaz od kilku lat, spedzamy swieta we trojke z dzieckiem, chcialabym wreszcie jakies nasze tradycje wprowadzic ( zwlaszcza ze dziecie wkroczylo w wiek, w ktorym juz wybitnie "kuma" co sie dzieje ).