dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 10 z 10
Pokaż wyniki od 181 do 184 z 184
  1. #181

    Domyślnie

    W jaki sposób wniosłeś tak duże zbiorniki do domu ? Masz jakieś niestandardowe drzwi ?
    Regulamin paragraf 7pkt 2.6.f: Nie jest dozwolone zamieszanie (...) wypowiedzi które naruszają polskie lub międzynarodowe przepisy prawa, dobre obyczaje, normy moralne, obrażają godność lub naruszają dobra osobiste innych osób lub przedsiębiorstw, popierają radykalne postawy społeczne lub głoszą takie poglądy (dyskryminacja rasowa, etniczna, ze względu na płeć, wyznanie i inne).

  2. #182
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Adamzk

    Zarejestrowany
    Mar 2019
    Skąd
    Podhale
    Kod pocztowy
    34-404
    Posty
    31

    Domyślnie

    Pierwsze wyniosłem drzwi z futrynami na zewnątrz i dopiero wtedy wnosiłem bufory. Trzy godzinki roboty w sześciu chłopa

  3. #183
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Adamzk

    Zarejestrowany
    Mar 2019
    Skąd
    Podhale
    Kod pocztowy
    34-404
    Posty
    31

    Domyślnie

    Moje doświadczenie pokazuje taniej i może lepiej wstawić jeden wielki bufor niż kilka mniejszych, chodźby trzeba było rozkuć sciany

  4. #184
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    pawelP1967

    Zarejestrowany
    Apr 2019
    Skąd
    Wolsztyn
    Kod pocztowy
    64-200
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam szanownych forumowiczów. Moje doświadczenie z kotłami zgazowującymi drewno zaczęło się w 2001r. Kocioł Vigas 60. Kilka lat pracował bez bufora ale z zaworem 4 drogowym i ze sterowaniem pogodowym. Ogrzewał 180m2 (był przewymiarowany, ale przy odpowiednim ustawieniu był sam w sobie jak bufor) rozpalane 1 x dziennie po wygaśnięciu w kotle pompa wyłączała się po spadku temp poniżej 40 stopni. Palone tylko suchym drewnem buk i dąb zasypywane wiórami i trocinami też suchymi (8-10%). W tym układzie spisywał się super. Po 3 latach doszło do ogrzania jeszcze 220m2. i został zamontowany bufor 1000l. W 2011r. jak miał 10lat pojawił się przeciek. Po wspawaniu nowych blach kocioł pracował jeszcze 4 lata (gdybym do naprawy kotła użył blachy kotłowej pewnie służył by dłużej, ale znajomy z branży metalowej zaopatrzył mnie w blachę wysokogatunkową która niestety nie sprawdziła się w kotle...). Po 13 latach pracy zastąpił go kocioł Vitoligno 100 - S 60kW firmy Viessmann. W identycznych warunkach (w tej samej instalacji palone identycznym opałem) skończył się po 3 sezonach!!! (4 lata montowany w marcu 2014r) To stanowczo za krótko. Miał swoje zalety między innymi: czysty komin, sadza sypka, nic nie obklejone, nie było ryzyka zapalenia sadzy w kominie, małe spalanie. Wady kotła: droga ceramika która nie jest wieczna w tych kotłach, stosunek cena/żywotność kotła jest nie do przyjęcia... Mam w rodzinie jeszcze dwa domy które były ogrzewane Orlanami 25, teraz Vitoligno 100 - S 25kW i za jakiś czas się okaże jak się tam spiszą... mam złe przeczucia.

Strona 10 z 10

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony