co myslicie o sofie ze sztucznej skóry??

[potek]

Co do skóry [dobrej skóry ] to skóra przyjmuje temperature otoczenia .Czyli jak masz w mieszkaniu ciepło to skóra nie będzie chłodziła .Ja mam skóre dwa lata i mnie nie chłodzi .Ale widziałem nie jedną skóre .Większość dostępnych na Polskim rynku to włoskie miękkie skóry ,ale coraz więcej jest skór z brazyli argentyny itd..No a ,,najlepszą skórą są tapicerowane krzesła made in IKEA czyli chinska i ta wytrzymuje dwa lata tyle co szumna eko-skóra

[iva_marti]

Nie,nie ,nie. Zapewniam cię ,że nie chcesz widzieć mojej kanapy po 3 latach użytkowania. Całe obicie poprzecierane aż do materiału. Praktycznie kanapa nadaje się na smieci.

[stefa1]

I siedzenie w kusych spodenkach jak i leżenie bardziej roznegliżowane jest niemiłe, bo ten materiał jest zimny jak cerata...jednak wolę ładna tapicerkę, zawsze można wymienić na inny wzór czy kolor jak znudzi się.

[mycha.:)]

Ja użytkuję kanapę z ekoskóry jasnozieloną od 5 lat i nic się nie wytarło, wystarczy umyć wodą i szarym mydłem.
A muszę dodać, że mam w domu foksteriera, które mają dość długie i ostre pazury, często skacze po kanapie i fotelach i nic się nie przetarło, nie ma żadnych dziur.

Moi rodzice od 2 lat użytkują identyczny wypoczynek, tylko mają w kolorze jasnokremowym i też jest oki, a że się brudzi to normalka.

Ale zgodzę się z tym, że siedzenie na tym latem i zimą nie jest przyjemne.

[facet27]

no coż specjalista od skóry nie jestem ale albo za mało swoje fotele uzytkuję albo mam sporo szczęścia zero objawów z tych opisywanych przez was, na szczęście, a tak przy okazji pytanko do kolegi tapicera mam zamiar kupić samochód z czarną skórą w środku ewntualnie jakąś jasna czy to dobry pomysł oczywiście bedzie klima.
Pozdrawiam

[shell]

tyle że to nie jest prawdziwa skóra, lecz tzw.ekoskóra

[facet27]

ok wiem o co chodzi ale skaji mi to nic a nic nie przypomina natomiast samochodzik mam pociągnięty czarnym welurem i trochę żałuję wydaje mi się zę jasna skóra byłaby lepsza ładniejsze to trwałe i nie pocisz sie bo jasne więc się nie nagrzewa od słońca.

[KamaG]

znów trafiłam na ten wątek i zaczęłam analizować kiedy kupiliśmy nasze meble, zdania uczonych podzielone, niektórzy twierdzą, że nie dalej jak 2-3 lata temu, ja straciłam rachubę
pstryknęłam fotki stanu na dzień dzisiejszy i tabliczki a właściwie karteczki przyklejonej z tyłu - jest tam data - produkcji czy "przydatności do spożycia"?
ktoś się na tym zna?
widok ogólny:

oparcie: (klik)

siedzisko:


i metryczka z tajemniczą datą:

[net_ka]

A co z krzesłami ze ekoskóry? Zastanawiam się nad takowymi do jadalni.

[asizo]

A co z krzesłami ze ekoskóry? Zastanawiam się nad takowymi do jadalni.

No właśnie. Też jestem zainteresowana.

[mmmagdaa]

mam 2sofy i fotel w kolorze bezowym z firmy Bodzio
http://www.bodzio.pl/1,7-24-1,3289meble.html
nie mam zastrzezen co do trwalosci tych mebli iekoskory, ale nie polecam i nastepne mebelki kupie w jakims innym obiciu. latem dupcia i odkryte plecki przyklejaja sie do mebla a odklejanie nie jest przyjemne, natomiast zima sa nieprzyjemnie zimne.
krzesla w kuchni
http://www.sklep.meble.pl/p24001,neron-chrome.html
nie mam zastrzezen

[facet27]

znów trafiłam na ten wątek i zaczęłam analizować kiedy kupiliśmy nasze meble, zdania uczonych podzielone, niektórzy twierdzą, że nie dalej jak 2-3 lata temu, ja straciłam rachubę
pstryknęłam fotki stanu na dzień dzisiejszy i tabliczki a właściwie karteczki przyklejonej z tyłu - jest tam data - produkcji czy "przydatności do spożycia"?
ktoś się na tym zna?
widok ogólny:

oparcie: (klik)

siedzisko:


i metryczka z tajemniczą datą:

mam w identycznym stylu fotele nawet kolory te same najmniejszego sladu zurzycia na nich nie znajdziesz albo mam szczęscie albo nie wiem i kupiłem też ze 2-3 lata temu chyba trzeba będzie zdjęcia zrobić.

[KamaG]

podniosę, bo ciekawa jestem, czy tylko mnie się tak popsuło?

[AGP]

A co z krzesłami ze ekoskóry? Zastanawiam się nad takowymi do jadalni.

Ja mam krzesła obite eko-skórą (taka samą, z jakiej mamy narożnik). Sprawdzają się świetnie.

[KamaG]

Ania, pokaż jaką masz tą ecoskórę
ja jeszcze dodam, że byłam zadowolona z wypoczynku dopóki nie popękał, świetny do utrzymania czystości, a to ważne jak się ma rozlewaczy w domu, może trochę zimny w dotyku, zwłaszcza jak się poleguje wieczorową porą, często podkładam sobie pod siebie kocyk którym się przykrywam

[AGP]

Zrobię zdjęcia i wkleję

[AGP]

Ania, pokaż jaką masz tą ecoskórę

Moja kanapa wygląda tak:



Na krótszej części jest kilka zadrapań i niewielkie pęknięcia (widoczne po naciągnięciu tkaniny):

[ana-76]

3 lata temu kupiliśmy kanapy 3+2 z 'eko skóry' piękne kremowe, w sklepie Panizapewniała że jej siostra ma takie od 3 lat i nic się z nimi nie dzieje. kanapy prezentowały się pięknie, ta większa była troszkę niewygodna bo jak się siedziało tuż przy oparciu to tyłek zsuwał się do środka, no ale... wyglądaly ładnie. po 10 miesiącach zaczeły pękać zaczela robić się z nich 'siatka' tzn na tych rowkach imitujących skóre tak jkby skóra pokryla się zmarszczkami na początku na oparciach, potem w okolicy oparć ale na siedziskach zglosiłam do sklepu wciągu tygodnia przyjechał serwis z fabryki (tytaj należą się ogromne podziękowania za szybką reakcje) zabrali kanapy do ponownego obszycia. ale że już balam się 'skóry'to wybrałam materiał, o 1,5 tygodnia przywieźli kanapy spowrotem pięke jak nóweczki w materiale. materiał mięciutki, cieplutki, bardzo przyjemny z daleka wygląda jak zamsz. świetnie się pierze gąbeczko, nic się z nim od wóch lat nie dzieje. A przy trójce dzieci dostaje nieźle w kość, a i tylek już się nie ześlizguje na tej dużej kanapie do środka

[romapoz]

Z racji tej, że pracuję w branży, postaram wam się przybliżyć nieco sprawę.
Tzw. ekoskóra (pojęcie tylko i wyłącznie marketingowe) odnosi się do różnego rodzaju wyrobów skóropodobnych, czytaj TYLKO I WYŁĄCZNIE imitujących skórę, a w rzeczywistości wykonanych bądź z PVC (często taki rodzaj zwany był dermą) bądź z poliuretanu czystego (wersja bardzo miękka, elastyczna, dla laika przypominająca skórę) lub z różnymi domieszkami - ale nigdy, przenigdy, nie zawiera jakiś mieszanek skóry zmielonej....

W każdym bądź razie, nieważne z czego zrobione, to i tak wielkie badziewie - żadne konserwacje czy smarowania nic nie dadzą, bo to sama sztucznota....
W krótkim czasie albo zżółknie, albo popęka....

Jeśli jednak ktoś się zdecydował na zakup czegoś takiego, to jedyne co polecam, to naprawdę ostrożnie z wodą - te wyroby nie trawią zbyt intensywnego namaczania, czyszczenia na mokro, bo właśnie od tego pękają.....

[AGP]

ramapoz, dziękujemy za wskazówki.
Skoro jesteś eksperetem, to co doradzisz dla psiarza? Ważne, żeby było odporne na pazurki oraz nie czepiały się włosy.