Kochane, mam kolejne pytanie z serii
zawracaniegitarypierdołami - w kuchni muszę mieć mydło do rąk, nie wyobrażam sobie życia bez niego
i zastanawiam się, czy truć panu kamieniarzowi, bo skoro i tak mydło ma stać, to może bez sensu rozważać dozownik. Chyba, że dwa dozowniki, ale to już chyba dziwnie wyglądałoby, zresztą chyba nie wiedziałabym, który jest który
Jak to rozwiązałyście u siebie? Rozważam, czy nie lepiej w tym przypadku kupić dwa proste dozowniki do mydła, stawiane na blacie, eh już sama nie wiem, help...