Witam!

Mieszkam na poddaszu w pokoju 4,5X3,5 [M]. Prawdopodobnie po świętach będę brał się za remont tego pokoju. Mam pytanie co do sufitu:
W tej Chwili są położone są płyty pilśniowe które obwisły, a pod nimi jest "izolacja" z papieru z produktów Winiary (dom ma jakieś 30 lat, i takiego papieru użyli pod te płyty ). Polecano mi zrobić stelaż z drewnianych belek, przymocowanych do belek stropowych (które są co 95cm) i do ściany. Na tą konstrukcję chcę położyć płytę gipsową o grubości 1,2cm. Płyty które mam zamiar kupić mają wymiary 1,2X2,6 [M], czyli potrzebne mi 6.

Pytanie: Czy lepiej jest położyć płytę w całości, czy pociąć ją na kawałki np. 1,2X0,5 [M]? Czy przy takich kawałkach łączenia nie będą Pękać?