Napisał
korpaw
Witam,
Mam pewnien problem z interpretacja mapy zagospodarowania terenu. Sprawa wygląda następująco:
Posiadam 2 działki położone obok siebie każda z nich o powirzchni około 1ha co w przybliżeniu daje jakieś 2ha.
Kilka lat temu od urzędu gminy otrzymałem pismo w którym stwierdzono że te 2 działki ( i tu wymieniono ich numery + cała otoczka pisma) zostały przekwalifikowane na "działki budowlane".
Jako że zastanawiam się nad budową domu na tych że działkach sprawdziłem jak wygląda miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i ku mojemu zaskoczeniu jedynie jakieś 2/3 powierzchni tych działek są zaznaczone jako budowlane.
Zdaje sobie sprawe że są to bardzo długie działki ok 600 metrów każda, natomiast to co jest zaznaczone na mapie ma się nijak do powierzchni całcyh działek które są moje.
I tutaj pojawią się moje pytania:
1) Co zonacza taka dziwna konstrukcja z takim podziałem działek ?
2) Czy moge budować w dowolnym miejscu tej działki skoro teoretycznie powinna być cała "budowlana" ?