Witam.
Właśnie podpisałem umowę o zamiarze kupna mieszkania. Teraz czeka mnie kilka spotkań z developerem i będziemy podpisywać umowę przed wstępną i umowę z bankiem (za około 2 miesiące).
Aktualnie największym problemem jest wybór jednego z lokali i tutaj liczę na pomocz Waszej strony.
Ale po kolei.
Dane wejściowe.
Za miesiąc rusza budowa nowego bloku na obrzeżach Kalisza.
Blok 5 kondygnacyjny z czego parter to lokale usługowe (rzut z góry na parter to prostokąt).
Mieszkalne 4 piętra a na górze komórki lokatorskie zamiast piwnic. Blok wyposażony w windy.
Na dachu lokali użytkowych będą tarasy dla mieszkańców parteru (przynależne do mieszkań).
Blok ma być ogrzewany gazem a także z tą ma być też ciepła woda użytkowa (2 piece), na dach baterie solarne do wspomagania.
Blok buduje dwóch znanych Panów którzy do tej pory specjalizowali się w budownictwie domków i osiedli jednorodzinnych. To będzie ich pierwszy blok i zgodnie z zasadą "reputacji na starcie" ma być to ich perełka. Zresztą developer który ma wyłączność na sprzedaż mieszkań w tym bloku, też kupił tam mieszkanie. To chyba dobrze świadczy...
Ok wracając do problemu.
Ze względu na to ze interesują mnie 3 pokoje (około 55-60m2) w grę wchodzą właściwie dwa mieszkania w tym bloku. Znajdują się one dokładnie po przeciwnych stronach, można powiedzieć że są narożne (tworzą "ogonki" litery C).
Jedno mieszkanie ma 57m2 i jest usytuowane od strony północno-zachodniej z trzech stron nie ma sąsiadów (ściany zewnętrzne bloku). Balkon od strony wschodniej (wejście od salonu i sypialni).
Drugie mieszkanie ma 58m2 i jest od strony południowo-zachodniej z dwóch tron to ściany zewnętrzne , trzecia ściana to klatka schodowa i szyb windy. Balkon od strony południowej.
To tak w skrócie, właśnie z żoną mamy dylemat bo musimy po świętach zdecydować się na któreś mieszkanie. Chodzi o wszystko, nasłonecznienie, ciepło, układ mieszkania (to pierwsze ma bardzo dobry rozkład pokoi). Wiadomo latem na południu i zachodzie będzie słońce, ale pewnie i mieszkanie może się nagrzewać. Z drugiej strony mieszkanie od strony wschodniej zimą może wymagać większych nakładów na ogrzewanie, bo jest na "winklu" i od zimniejszej storny. Ale pozwolę sobie zauważyć że u Nas w Polsce mamy cyrkulację zachodnią powietrza i z tego kierunku najczęściej wieje, a blok będzie właśnie w polu od strony zachodniej niczym nie osłonięty, dlatego zastanawiam się czy to niby bardziej nasłonecznione mieszkanie nie będzie bardziej narażone na wyziębiający wiatr jesienią i zimą. Kurdę niby błaha sprawa a jednak jest dylemat i jak na razie nie umiem podjąć decyzji. Może ktoś da jakieś wskazówki odnośnie doboru, priorytety o których nie miałem wcześniej pojęcia.
I jeszcze jedno na koniec, czy ogrzewanie podłogowe może zamienić zwykłe ogrzewanie z kaloryferów. Chodzi mi po głowie aby mojego mieszkania nie robili z kaloryferami a zostawili pod ogrzewanie podłogowe. Jak ekonomiczniej wychodzi? kaloryfer czy podłogowe?. Byłbym wdzięczny za podanie właśnie takich trików które można załatwić jeszcze na etapie budowy a które później podniosą komfort życia i być może pozwolą zaoszczędzić torchę grosza.
Z góry dzięki za wskazówki.