dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 40
  1. #21

    Domyślnie

    Cytat Napisał tcsmile
    sama glina bedac gruntem rodzimym - nienaruszonym nie ma prawa "wchlaniac" wody bo jest gruntem spoistym (a zarazem nieprzepuszczalnym), chyba ze zadzialasz jakims wiekszym obciazeniem (np zageszczarka)
    z glina trzeba bardzo uwazac, poniewaz jak polejesz za duzo wody i wjedziesz na to jakas wieksza zageszczarka to poprostu ja uplastycznisz i powstanie cos jak poduszka, ze bedziesz mogl zageszczac i zageszczac a i tak nie zagescisz i wtedy jedyne co mozna zrobic to wymiana lub osuszanie, tak wiec z woda ostroznie
    ale ja zakladam ze u ciebie gliny nie ma...
    odnosnie zasypywania humusem to juz ci napisali
    Proponuję przestudiować jeszcze raz mechanikę gruntów bo łagodnie mówiąc mijacie się kolego z prawdą. Glina wchłania wodę jednocześnie jak napisao wyżej się uplastyczniając a nawet upłynniając.

    Chyba podkreślone wkleje do złotych :/
    aedifico
    "...Zadziwiające, że składniki dobrego i złego betonu są dokładnie takie same, a jedynie umiejętności, poparte przez zrozumienie wykonywanych czynności i zachodzących procesów są odpowiedzialne za różnice."
    A.M. Neville "Właściwości betonu"

  2. #22

    Domyślnie

    I sie zrobiła mega dyskusja akademicka o glinie, której najprawdopodobnie autor wątku i tak nie ma (przynajmniej takiej "super gliny")
    Ja proponuję jak poprzednio - lać porządnie wodę. Jak woda opadnie i grunt przeschnie, ubić zagęszczarką. That's all

  3. #23

    Domyślnie

    Cytat Napisał Hans Kloss
    I sie zrobiła mega dyskusja akademicka o glinie, której najprawdopodobnie autor wątku i tak nie ma (przynajmniej takiej "super gliny")
    Ja proponuję jak poprzednio - lać porządnie wodę. Jak woda opadnie i grunt przeschnie, ubić zagęszczarką. That's all
    Tak , leczenie syfa napalmem
    aedifico
    "...Zadziwiające, że składniki dobrego i złego betonu są dokładnie takie same, a jedynie umiejętności, poparte przez zrozumienie wykonywanych czynności i zachodzących procesów są odpowiedzialne za różnice."
    A.M. Neville "Właściwości betonu"

  4. #24

    Domyślnie

    Cytat Napisał pblochu
    Zapraszam ze szpadelkiem w moje skromne progi – skoro nie da się zagęścić to powinieneś mi łatwo i sprawnie przekopać drogę 40mb, po której przejechało kilka gruszek, tatr z kruszywem etc
    Bo mnie już k…wica trafia i szpadel złamałem
    A to na pewno masz czysty humus jak ziemia w doniczce? Czemu zlamales szpadel -> moze to nie przez humus a stare rozbudowane systemy korzeniwe trawska ktore tam roslo ? U mnie tez przez ~50 lat rosly dzikie pola i mimo ze jest humus, to zapomnij zeby tam cokolwiek wbic.. Ale to przez korzenie roslin, a nie sam grunt
    pozdr.

  5. #25

    Domyślnie

    Humus to brzmi dumnie
    jestem ciekawy czy taka ziemia jak w doniczce to występuje normalnie na większej powierzchni (no po za torfowiskami) W mojej okolicy to super jak jest 4a - bo większość to 4b-5. Zresztą budowa domu na 1klasie ziemi to brak poszanowania tejże matki. Szczyt marnotrawstwa no i bezsens - straszne koszty.
    Ale zawsze można zrobić po swojemu - z różnym skutkiem

    PS - korzenie są - jak licho - perz, skrzyp, proso.
    Ale w śladzie kół nic nie rośnie
    "...największym problemem tego świata jest to, że głupcy są absolutnie pewni, a mędrcy pełni wątpliwości."

    Zawsze można zrobić inaczej

  6. #26
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania Avatar Burnster
    Zarejestrowany
    Dec 2011
    Skąd
    Mazowieckie / Mazury
    Kod pocztowy
    00-950
    Posty
    9

    Domyślnie

    Cytat Napisał pblochu Zobacz post
    Humus to brzmi dumnie
    ...
    PS - korzenie są - jak licho - perz, skrzyp, proso.
    Ale w śladzie kół nic nie rośnie
    Witajcie
    Ponieważ jestem kompletnym laikiem na wstępie proszę o nieobrzucanie mnie tzw.guanem za niefachowe określenia, brak fachowego języka, naiwne pytania, dziękuję !

    Mam działkę, która krótszym bokiem przylega do jeziora.
    Jest to ziemia "rolna", łąka porośnięta trawą, perzem, od strony jeziora zarośnięta krzakami, trochę drzew (brzozy), trzciny. Większość działki to pusta przestrzeń. Ze względu na krzaki do jeziora na razie jest trudny dostęp. Między zaroślami od strony jeziora (na samym dojściu do jeziora) kawałeczek ziemi jest troszkę jakby miękko. Woda chyba dość płytko. Krzaczory chcę trochę wykarczować. Podobno odsłonięta (wykarczowana) przestrzeń w dziennym słońcu osuszy dojście do jeziora...?


    Ziemia na otwartej przestrzeni czarnoziem (w dokumentach - kl.IV)
    Sęk w tym że powierzchnia jest trochę nierówna. W okolicach paru (3-ech) dużych drzew jest równiutko. Reszta wygląda tak jakby ktoś kiedyś jeździł jakąś maszyną rolniczą (może orał) rąbiąc wzdłużne rowki i tak pozostawił... (zarosło)
    Oto zdjęcie kawałeczka działki:

    Ze względu na jakość ziemi (czarna) nie wiem od czego zacząć, jak to zrobić żeby powierzchnia była równa pod użytkowanie rekreacyjne (sezonowe). Chodzi o to żeby samochód z przyczepą kempingową wjechał na działkę, wykręcił, wyjechał / parkował przez 2 tygodnie nie wygniatając podłoża.
    Myślimy także w przyszłości o jakiejś altanie...

    Poproszę o porady, informacje, praktyczne rady !

    Pozdrawiam
    "burnster"
    Ostatnio edytowane przez Burnster ; 16-12-2011 o 13:19

  7. #27

    Domyślnie

    Ja sie tez podepne bo temat dla mnie akurat na czasie. Miesiąc temu robili mi fundamenty. Ławy były kopane w ziemi a na łaawach jest ścianka fundamentowa wysokości ok 65cm. Niestety jak przyszło do zasypywania to okazalo sie, że ubijaczka sie zepsuła i piach był tylko wsypywany i niczym nie ubijany. W trakcie wsypywania piachu było lane wodą ale raczej niewiele. Potem jak juz było wszystko zasypane mąż pojechał na budowe i zalał wszystko wodą na tyle duzo, że piach zamienił się w muł (bagno) -deskę mozn a było wbić w piach i bez trudu dotknąń nią gruntu rodzimego. W niektórych miejscach woda wnikała w piach, jakby tam jakas dziura była-potem się w tych miejscach pozapadało. Teraz wszystko z grubsza sie obsuszyło. Ekipa przed wylaniem chudziaka chce ten piasek tylko wyrównać i ewentualnie dosypac w tych miejscach gdzie się duzo pozapadalo. Żadnej ubijaczki nie będa już używać. ja mam pytanie czy tak zagęszczony piasek jest dobrze zagęszczony. Przypuszczam, że pod spodem wszystko sie dobrze ułozyło i zagęściło ale jak sie chodzi po wierzchu to jakoś niezbyt stabilnie się to zachowuje, tzn czuć pod stopą jakby ten piasek był z gąbki-lekko siada (ok 1-0,5cm) i się rusza. Czy to tylko ta wierzchnia warstwa jest taka mniej stabilna a pod spodem jest dobrze zagęszczone czy jednak powinno się wziąć jakąś ubijaczke i to wszystko jeszcze raz ubijać. Niektóre osoby które odwiedzają budowe twierdzą, że nic tak nie ubije piachu jak ubijaczka a inni znowu twierdzą, że woda jest nalepszym zagęszczaczem.

    Aha. Zapomnialam dodać, że tego piachu jest wsypane ok 50cm grubości, z tym, że w fundamencie jest tez piach z wykopu ław, ale zaznaczam, ze jest to piach-nie żadna glina.
    Ostatnio edytowane przez marika77 ; 17-12-2011 o 10:52 Powód: .
    lubię wąchać winyl

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał marika77 Zobacz post
    Ja sie tez podepne bo temat dla mnie akurat na czasie. Miesiąc temu robili mi fundamenty. Ławy były kopane w ziemi a na łaawach jest ścianka fundamentowa wysokości ok 65cm. Niestety jak przyszło do zasypywania to okazalo sie, że ubijaczka sie zepsuła i piach był tylko wsypywany i niczym nie ubijany. W trakcie wsypywania piachu było lane wodą ale raczej niewiele. Potem jak juz było wszystko zasypane mąż pojechał na budowe i zalał wszystko wodą na tyle duzo, że piach zamienił się w muł (bagno) -deskę mozn a było wbić w piach i bez trudu dotknąń nią gruntu rodzimego. W niektórych miejscach woda wnikała w piach, jakby tam jakas dziura była-potem się w tych miejscach pozapadało. Teraz wszystko z grubsza sie obsuszyło. Ekipa przed wylaniem chudziaka chce ten piasek tylko wyrównać i ewentualnie dosypac w tych miejscach gdzie się duzo pozapadalo. Żadnej ubijaczki nie będa już używać. ja mam pytanie czy tak zagęszczony piasek jest dobrze zagęszczony. Przypuszczam, że pod spodem wszystko sie dobrze ułozyło i zagęściło ale jak sie chodzi po wierzchu to jakoś niezbyt stabilnie się to zachowuje, tzn czuć pod stopą jakby ten piasek był z gąbki-lekko siada (ok 1-0,5cm) i się rusza. Czy to tylko ta wierzchnia warstwa jest taka mniej stabilna a pod spodem jest dobrze zagęszczone czy jednak powinno się wziąć jakąś ubijaczke i to wszystko jeszcze raz ubijać. Niektóre osoby które odwiedzają budowe twierdzą, że nic tak nie ubije piachu jak ubijaczka a inni znowu twierdzą, że woda jest nalepszym zagęszczaczem.

    Aha. Zapomnialam dodać, że tego piachu jest wsypane ok 50cm grubości, z tym, że w fundamencie jest tez piach z wykopu ław, ale zaznaczam, ze jest to piach-nie żadna glina.
    Nikt nic nie doradzi czy tak mozna ta zasypke zostawić czy jednak powinniśmy kategorycznie nalegać zagęszczanie ubijaczką?
    lubię wąchać winyl

  9. #29
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar BigPiotr
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Skąd
    Jaworzno
    Kod pocztowy
    43-600
    Dzielnica
    Stara Huta
    Posty
    435

    Domyślnie

    Cytat Napisał adiz1 Zobacz post
    Czy jest jakiś prosty i skuteczny sposób na zagęszczenie ziemi/piasku
    Jeszcze jesienią wypełniłem gruzem, ziemią i piaskiem miejsce pod taras (~50 cm wysokości) licząc, że po paru miesiącach samo "usiądzie". Niestety podłoże jest w dalszym ciągu niestabilne. Czy w jakiś inny sposób - bez specjalistycznych "wibratorów" - można utwardzić ziemie/piasek?
    Ja zagęszczałem taką

    Uploaded with ImageShack.us

    tylko silnik miała trochę mało wydajny Kostka jak widać trzyma się mocno
    Ale trzeba dodać, że zagęszczałem co 10-15 cm warstwy i trwało to dość długo (pracowałem po pracy). Zagęszczanie warstwami to podstawa, moim zdaniem nie da się ubić 0,5m ziemi od jednego razu.
    Ostatnio edytowane przez BigPiotr ; 21-12-2011 o 10:13

  10. #30
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    Cytat Napisał marika77 Zobacz post
    Ja sie tez podepne bo temat dla mnie akurat na czasie. Miesiąc temu robili mi fundamenty. Ławy były kopane w ziemi a na łaawach jest ścianka fundamentowa wysokości ok 65cm. Niestety jak przyszło do zasypywania to okazalo sie, że ubijaczka sie zepsuła i piach był tylko wsypywany i niczym nie ubijany. W trakcie wsypywania piachu było lane wodą ale raczej niewiele. Potem jak juz było wszystko zasypane mąż pojechał na budowe i zalał wszystko wodą na tyle duzo, że piach zamienił się w muł (bagno) -deskę mozn a było wbić w piach i bez trudu dotknąń nią gruntu rodzimego. W niektórych miejscach woda wnikała w piach, jakby tam jakas dziura była-potem się w tych miejscach pozapadało. Teraz wszystko z grubsza sie obsuszyło. Ekipa przed wylaniem chudziaka chce ten piasek tylko wyrównać i ewentualnie dosypac w tych miejscach gdzie się duzo pozapadalo. Żadnej ubijaczki nie będa już używać. ja mam pytanie czy tak zagęszczony piasek jest dobrze zagęszczony. Przypuszczam, że pod spodem wszystko sie dobrze ułozyło i zagęściło ale jak sie chodzi po wierzchu to jakoś niezbyt stabilnie się to zachowuje, tzn czuć pod stopą jakby ten piasek był z gąbki-lekko siada (ok 1-0,5cm) i się rusza. Czy to tylko ta wierzchnia warstwa jest taka mniej stabilna a pod spodem jest dobrze zagęszczone czy jednak powinno się wziąć jakąś ubijaczke i to wszystko jeszcze raz ubijać. Niektóre osoby które odwiedzają budowe twierdzą, że nic tak nie ubije piachu jak ubijaczka a inni znowu twierdzą, że woda jest nalepszym zagęszczaczem.

    Aha. Zapomnialam dodać, że tego piachu jest wsypane ok 50cm grubości, z tym, że w fundamencie jest tez piach z wykopu ław, ale zaznaczam, ze jest to piach-nie żadna glina.
    Jeśli chcesz być pewna czy wszystko ok - weź firmę, która zmierzy CI zagęszczenie gruntu. PO co wywalać kasę ? Ano po to,żeby za dwa lata nie napisać wątku : co mam zrobić, podłoga w domu opadła mi o 6 centymetrów".
    A za dwa lata już ekipy nie znajdziesz i będziesz rwać płytki, drewno, wyprowadzać się i wymieniać to co spieprzyli. Więc najpierw badania a potem decyzja czy jest ok czy nie.
    A jak nie - to niech to wywalają i robią od nowa. Sorry, ale to nie wykonawca decyduje czy będzie czy nie będzie zagęszczał jak należy. Albo umie to robić albo wynocha, bo naraża Cię na ogromne koszty w przyszłości. Niewspółmierne do kosztu wynajęcie gównianej maszyny na dwa dni.

    Zagęszczać trzeba co 30 cm- a nie przelecieć po wierzchu i za dwa lata mieć demolkę w chałupie, bo się komuś nie chciało sprzętu użyć.
    Ostatnio edytowane przez Nefer ; 19-12-2011 o 18:08
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

  11. #31

    Domyślnie

    Cytat Napisał BigPiotr Zobacz post
    Ja zagęszczałem taką
    ja bym odradzał taką... To, że podjazd Ci się nie zapada niczego nie dowodzi - a nawet jak się zacznie zapadać - zdejmiesz kostkę, wyrównasz i położysz i będzie dobrze, w domu to nie taka bezbolesna operacja. Policz tylko: jeśli skoczek uderza np 4 razy na sekundę - waży 70 kg, to o ile dłużej musisz tym ubijakiem ubijać, żeby uzyskać ten sam efekt. Jeśli jest możliwość skorzystania z maszyny - korzystać, pożyczyć na weekend - jeśli odbierze się w piątek i odda w poniedziałek rano, to policzą za jeden dzień - a 1,5 dnia można ubijać.

    marika: jeśli masz 50 cm, to może zebrać z połówki 30 cm, zagęścić połówkę, dosypać, zagęścić i z drugą połówką tak samo - jeśli nie masz jeszcze chudziaka - to masz jeszcze najmniejszy kłopot, żeby to naprawić.

  12. #32
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar BigPiotr
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Skąd
    Jaworzno
    Kod pocztowy
    43-600
    Dzielnica
    Stara Huta
    Posty
    435

    Domyślnie

    Cytat Napisał freetask Zobacz post
    ja bym odradzał taką... To, że podjazd Ci się nie zapada niczego nie dowodzi - a nawet jak się zacznie zapadać - zdejmiesz kostkę, wyrównasz i położysz i będzie dobrze, w domu to nie taka bezbolesna operacja. Policz tylko: jeśli skoczek uderza np 4 razy na sekundę - waży 70 kg, to o ile dłużej musisz tym ubijakiem ubijać, żeby uzyskać ten sam efekt. Jeśli jest możliwość skorzystania z maszyny - korzystać, pożyczyć na weekend - jeśli odbierze się w piątek i odda w poniedziałek rano, to policzą za jeden dzień - a 1,5 dnia można ubijać.

    marika: jeśli masz 50 cm, to może zebrać z połówki 30 cm, zagęścić połówkę, dosypać, zagęścić i z drugą połówką tak samo - jeśli nie masz jeszcze chudziaka - to masz jeszcze najmniejszy kłopot, żeby to naprawić.
    Generalnie się zgadzam, ale
    Pytanie było o domowy sposób i taki podałem.
    Nigdzie nie twierdziłem, że tak jest lepiej, skoczkiem szybciej i można tłuc więcej na raz. Do wewnątrz domu też bym robił maszyną.
    adiz1 robi taras, a nie wewnątrz domu więc można dłużej i co dzień po 5 m2 (nie wiadomo ile taras ma powierzchni).
    Wpuszczałem na podjazd gruchę z betonem 10 m3 i nie musiałem poprawiać, chociaż rzeczywiście brałem to pod uwagę.
    U nas za dobę biorą 120 zeta więc 360 zł to czasem dla kogoś dużo.
    Pozdrowienia.

  13. #33
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar firewall
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Górny Śląsk
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    4.749

    Domyślnie

    Marika musisz to ubić aby nie mieć problemów w przyszłości. Na razie to masz zrobione tzw. zamulenie, a nie zagęszczenie piasku. Jak weźmiecie zagęszczarkę taką 180kg to zobaczysz że zapadnie ci się to wszystko o sporo cm.

  14. #34

    Domyślnie

    A czy zamulenie to nie jest inaczej nazwane zagęszczenie? Chyba chodzi o to by usunąć powietrze z piasku. Czy woda nie spełni tej funkcji, zwłaszcza, ze nasypanego piasku mam na grubości 40-50cm a reszta pod spodem to rodzimy grunt bo ławy były kopane w ziemi. Przecież kiedyś zagęszczało sie tylko tak i było wszystko OK. Obecnie powszechniejsze jest stosowanie zagęszczania mechanicznego bo jest szybsze i czystsze w działaniu. Może moje rozumowanie jest na zasadzie życzeniowej, ale czy zagęszczanie wodą nie daje takiego samego efektu docelowego co mechaniczne skoczkiem.
    Swoja drogą to jak zalalismy to wodą, a powstało wtedy niezłe bagno bo jak ktos stanął to noga z kaloszem tonęła w piachu na tyle, ze trzeba było pomagac się wyciągnąć, to ten pisak po osuszeniu siadł o dobre 5cm, albo i lepiej
    lubię wąchać winyl

  15. #35

    Domyślnie

    Cytat Napisał BigPiotr Zobacz post
    Generalnie się zgadzam, ale
    Pytanie było o domowy sposób i taki podałem.
    masz rację ja po prostu odradzam domowe sposoby, jeśli można niewielkim kosztem inaczej to zrobić. Jak pisałem - ja pożyczałem na week-end, a opłata jak za jeden dzień, czyli 120 zł a nie 360. Skoczek zmieścił się w bagażniku więc transport bez problemu, a popołudniem w piątek można już skakać, no i całą sobotę. Liczę 1,5 dnia, bo w niedzielę to jednak nawet jeśli samemu nie uznaje się to ze względu na sąsiadów warto pozwolić ludziom odpocząć...

    marika: najpierw pytasz, a potem próbujesz przekonywać, że jest OK sama siebie przekonujesz można przejść się po plaży - tam widać jak woda zagęszcza pięknie, podstawowy problem, na który zawsze tu zwracano uwagę: wodę lejesz i lejesz aż się zagęści piach, ale zawsze warto się zastanowić co z tą wodą w tych fundamentach się dzieje? Żeby sobie jakiegoś innego kuku nie zrobić...

  16. #36

    Domyślnie

    Cytat Napisał freetask Zobacz post
    marika: najpierw pytasz, a potem próbujesz przekonywać, że jest OK sama siebie przekonujesz
    Niestety tez mam takie wrażenie Szczerze mówiąc optymalnie to chciałabym by piasek był najpierw zagęszczony skoczkiem a potem jeszcze solidnie polać to woda dla pewności. Niestety mechanicznie się nie dało więc została woda i mysle, że dobrze że się nią polało bo piach siadł o te kilka cm. Poza tym pocieszam sie tym, że warstwa piachu była niewielka bo ławy w ziemi, a nie w szalunkach, ścianka fundamentowa nie za wysoka więc mysle (głeboko wierze ), że to co zostało wykonane wystarczy. Chudziak został właśnie wylany a przed wylaniem panowie wyrównali powierzchni, w niektórych miejscach gdzie się najbardziej zapadło dosypali troche piasku i nóżkami zagęścili.
    Ostatnio edytowane przez marika77 ; 22-12-2011 o 13:53 Powód: .
    lubię wąchać winyl

  17. #37
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar firewall
    Zarejestrowany
    Jun 2010
    Skąd
    Górny Śląsk
    Kod pocztowy
    41-400
    Posty
    4.749

    Domyślnie

    Takie zamulanie stosowano na kopalniach, Jaki skutek? Zobacz Bytom, a dowiesz się czy to dobra metoda. A tak jeśli chodzi o dom miałem nieprzyjemność widzieć u znajomych jak po 2 latach w salonie trzeba było skuwać beton i wylewać go na nowo. Nie polecam.

  18. #38
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    Cytat Napisał marika77 Zobacz post
    Niestety tez mam takie wrażenie Szczerze mówiąc optymalnie to chciałabym by piasek był najpierw zagęszczony skoczkiem a potem jeszcze solidnie polać to woda dla pewności. Niestety mechanicznie się nie dało więc została woda i mysle, że dobrze że się nią polało bo piach siadł o te kilka cm. Poza tym pocieszam sie tym, że warstwa piachu była niewielka bo ławy w ziemi, a nie w szalunkach, ścianka fundamentowa nie za wysoka więc mysle (głeboko wierze ), że to co zostało wykonane wystarczy. Chudziak został właśnie wylany a przed wylaniem panowie wyrównali powierzchni, w niektórych miejscach gdzie się najbardziej zapadło dosypali troche piasku i nóżkami zagęścili.
    Cóż ... jak widzę wolałaś zaryzykować. Każdy jest kowalem swojego losu. O tym jak powinno się zagęszczać wiele napisano na tym forum. O tym, że nie lanie wody i nóżki - też. Również dużo jest o tym jak fajnie się potem zapada podłoga i ile kosztuje taka zabawa. Ale każdy sam decyduje..
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

  19. #39
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar adam_mk
    Zarejestrowany
    Jan 2005
    Skąd
    pustynia
    Kod pocztowy
    32-310
    Posty
    22.162

    Domyślnie

    Pytanie było o NATURALNE sposoby zagęszczania.
    Jest taki!

    ZOSTAW TO W CHOLERĘ NA JAKIE 10 LAT!
    Siadzie samo.
    DOBRZE siądzie!

    Adam M.
    jak jestem potrzebny to: [email protected]

  20. #40
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    eniu

    Zarejestrowany
    Dec 2010
    Skąd
    Rogożno
    Kod pocztowy
    64-610
    Posty
    8.661

    Domyślnie

    Jeszcze można zrobić sporą dylatację przy ścianach podczas zalewania
    posadzki i ...... poczekać parę lat z listwami przypodłogowymi...

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony