Temat dotyczy tynku wewnętrznego gipsowego. Położony w grudniu. Do chwili obecnej w niektórych miejscach dalej widać mokre plamy. Budynek wykonany z maxa, nieocieplony. Od ponad miesiąca działa centralne ogrzewanie, wcześniej koza zasilana węglem i drewnem. Problemy występują na ścianie wschodniej i częściowo południowej. Nie wiem co jest grane, reszta ścian już sucha, poza drobnymi fragmentami a tam problem
. Na tej ścianie jest duże okno i nad nim obniżone nadproże w wieńca. Od połowy wysokości ściany wyraźnie ciemniejsza, mokra. Miał ktoś podobny przypadek??
Pozdrawiam
Lech