dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27
  1. #1

    Domyślnie gdzie ustawić koci wychodek?

    W jakim pomieszczeniu ustawiliście kocie kuwety?

    moja Wredna Kicia obecnie ma kuwetę w łazience, grzebie w tej kuwecie jak wściekła , rozsypuje, a mieszkanie jest małe i wszędzie rozwleka ten cholerny żwirek (Cat's Best, taki trocinowy, mozna wrzucać zużyty do wc albo ...na kompost)

    Teraz mam dylemat - gdzie tę kuwetę dać... w łazience najlepiej, bo można zużyty żwirek do sedesu wrzucać, ale skoro można też żwirek na kompost, to kuweta nie musi byc blisko wc, a wizja tych śmieci które się w łazience do stóp kleją mnie ostręcza

    ma ktoś w pomieszczeniu gospodarczym koci wychodek?

    a wie ktoś czy można zbierać te rozrzucone trocinki żwirkowe (nie zuzyte, tylko wysypane podczas zakopywania "urobku" ) odkurzaczem centralnym? bo może koło automatycznej szufelki jej ten wychodek zlokalizować?

  2. #2

    Domyślnie

    A myślałaś może o takiej kuwecie?[img][img]
    "And no one sings me lullabies
    And no one makes me close my eyes
    So I throw the windows wide
    And call to you across the skies..."

  3. #3
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... WSZECHOBECNA Avatar zielonooka
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    9.942
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    nie wszystkie koty akceptuja zamknieta kuwete

  4. #4

    Domyślnie

    kuweta fajna, ale....

    1. nie wiem czy chciałaby z niej korzystac
    2. musiałaby być w wersji rozmiaorwej XXL lub " mały tygrys" do tej co na zdjęciu najwyżej łeb jej wlezie
    3. w dalszym ciągu sporo tego żwirku na łapach wyniesie...

  5. #5

    Domyślnie

    Nasz kot "pracuje" w gabinecie. Ale żwirek jest w całym mieszkaniu. Z pościelą włącznie. Ponieważ nie mogę poobcinać jej łap - nie mamy wyjścia musimy się z tym pogodzić - zawsze sobie nawbija pomiędzy opuszki i roznosi po całej chałupie.

    Ale moja Mama dla swoich ancymonów używa gazet (najlepiej reklamówek z supermarketów ) i nie ma tego problemu.

    U nas kot był przeciw. My też nie za bardzo za - bo trzeba częściej myć kuwetę. No i przy żwirku zapaszki znośniejsze.

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Barbossa
    Zarejestrowany
    Dec 2006
    Skąd
    Allenstein - niestety tylko duszą
    Dzielnica
    a może jeszcze nr buta, co :-/
    Posty
    11.187

    Domyślnie

    he he, jeden kibel jest dla kotów
    a dokładnie szałer
    stoi sobie w brodziku, bo czasami nie chce się kotom dupska opuścić i trafi się na zewnątrz kuwety
    brodzik mozna łatwo zmieść, opłukać i nie ma problemu
    albo c..., albo jesteś c..., nie ma innej możliwości

  7. #7

    Domyślnie

    Witam! Ja mam kuwetę (tj.moje koty) w pomieszczeniu gospodarczym u nas jest to kotłownia, pralnia i magazyn w jednym. I uważam ze jest to super pomysł, wychodek nie szpeci żanego pomieszczenia, które ma być ładne i rozypany żwirek (pomimo iz to kryta, głęboka kuweta) nie doprowadza mnie do szału...w końcu to kotłownia. Miałam jeszce pomysł zeby wstawić klapkę - takie drzwiczki dla kotów ale na razie po prostu zostawiamy uchylone drzwi...

  8. #8

    Domyślnie

    ja się nad tą kotłownią zastanawiam, jest jeszcze opcja pralni, ale to na poddaszu przy łazience, więc pewnie znowu by mi się ten żwirek do stóp po kąpieli przyklejał
    Może kuwetę postawic na jakiejś szorstkiej wykładzinie, żeby cholernica łapska oczyściła zanim na salony wyjdzie ? ona dobrze celuje w tej kuwecie i raczej nie ma plam dookoła...

  9. #9

    Domyślnie

    Nie mam problemu ze żwirkiem, używam pigwy drzewnej, działa odwrotnie niż te wszystkie super nowoczesne żwirki, wymaga innej kuwety (czyli takiej z kratka na dole, po załatwieniu potrzeby przez kota pigwa rozpada sie na wiórki, które opadają na dno, sama pigwa jest gruboziarnista i ciężka, nigdy nie mam problemu z rozsypywaniem, wiec polecam o ile kot nie jest jakiś ortodoksyjny co do żwirku .
    "And no one sings me lullabies
    And no one makes me close my eyes
    So I throw the windows wide
    And call to you across the skies..."

  10. #10

    Domyślnie

    a cos bliżej o tej pigwie? skąd sie ją bierze i ile kosztuje?

  11. #11

    Domyślnie

    Chyba można kupić w każdym sklepie zoologicznym, tylko nie każdy toleruje zapach stolarni .
    http://kotek.com.pl/product_info.php...oducts_id/1195

    I jak już pisałam, wymaga innego rodzaju kuwety, choć ja mam tradycyjna kuwetę i jest ok, ale może mam wybitnie grzecznego kota
    "And no one sings me lullabies
    And no one makes me close my eyes
    So I throw the windows wide
    And call to you across the skies..."

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Napisał Kasia_de
    ja się nad tą kotłownią zastanawiam, jest jeszcze opcja pralni, ale to na poddaszu przy łazience, więc pewnie znowu by mi się ten żwirek do stóp po kąpieli przyklejał
    Może kuwetę postawic na jakiejś szorstkiej wykładzinie, żeby cholernica łapska oczyściła zanim na salony wyjdzie ? ona dobrze celuje w tej kuwecie i raczej nie ma plam dookoła...
    Ja mam dookoła kuwet takie zwykłe dywaniki łazienkowe z pianki (no, w takie wałeczki grube... słów mi dziś brak ), to bardzo pomaga. Koty większość Cat's Bestu zostawiają właśnie na dywanikach, z nich się łatwo strzepuje i pierze się w pralce. Jedyny minus to estetyka - no piękne to one nie są. W przyszłym domu planuję wejście przez klapkę w niewidocznym miejscu (dla ludzi niewidocznym ) do dolnej łazienki i ustawienie kuwety obok ubikacji, no i niestety dywanik (może jakiś inny wymyślę, no i są wycieraczki specjalne dla kotów), a może również szufelkę od centralnego. Przede wszystkim wygoda - a więc wyrzucanie do ubikacji bez biegania z kuwetą.
    "Pigwa" jak dla mnie odpada z uwagi na więcej pracy przy wybieraniu "urobku", no i Cat's Best jest lepszy w kwestii pochłaniania zapachu.

  13. #13

    Domyślnie

    ja mam kuwetę w kuchni, ale będę przenosić do łazienki. Mam kuwetę krytą - wszystkie koty od razu sie do niej przekonały (mam 3 koty, miewam też koty na tymczasie - wtedy wystawiam drugą kuwetę, a i tak wszystkie chcą robić w zamykanej).
    Z kuwety zamykanej wyjęłam jednak drzwiczki wahadłowe. Żwiru wywalanego na zewnątrz jest 90% mniej niż przy otwartej kuwecie. Tyle co kot wyniesie na łapkach (można dać jak Dakota dywaniki).

    Z kuwet dla małego tygrysa polecam Marchioro Bill 2 lub fareplasta Bella (zobacz na animalia.pl lub krakvet.pl, czasami sie trafiają też promocje na allegro)

    http://animalia.pl/produkt.php?id=2689 - bill 2
    http://animalia.pl/produkt.php?id=6160 - maxibella

    ja mam bill 1 i 3 koty mają tylko tę kuwetę i wystarcza

  14. #14

    Domyślnie

    A uzywa ktoś tego żwirku silikonowego?
    Podobno ten się nie roznosi.
    Tak się zastanawiam, czy nie spróbować. Tylko moja kocica z tych wybrednych - jak jej się żwir nie spodoba, to nie skorzysta (ze żwiru )

  15. #15

    Domyślnie

    ja używałam silikonowego, fakt, nie roznosi się ale:

    1. jak już trafisz gołą stopą na taki kamyk to... auuu!
    2. dość drogi
    3. kotu łuszczyła się po nim skóra na "stopach"
    4. żwirek ma wystarczać na około 3-4 tygodnie, wyciąga się tylko kupki (fakt, wyschnięte jak kamienie), ale siuśki zostają i jak dla mnie po tygodniu smrodek nie do wytrzymania, co dopiero po 3 tygodniach

  16. #16

    Domyślnie

    dużo ludzi go sobie chwali
    fakt, że nie roznosi się aż tak i nie pyli

    ale niektóre koty go nie tolerują, nie chcą się załatwiać do niego. on jest dość sztywny może dlatego i chrzęści pod łapkami.
    próbować można - jednak gdyby kot lał po kątach lub przed kuwetą to nie złościć się na kota a żwir zamienić na tradycyjny

    ten ponoć się nie rozności bardzo, a dobrze się zbryla i można usuwać do toalety :
    http://animalia.pl/produkt.php?id=9653&kat=41

    ponoć dość wydajny (ponoć, bo moje koty tolerują jedynie bentonity)

  17. #17
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar basiah2
    Zarejestrowany
    Jun 2007
    Posty
    1.106

    Domyślnie

    Cytat Napisał małaMI

    ten ponoć się nie rozności bardzo, a dobrze się zbryla i można usuwać do toalety :
    http://animalia.pl/produkt.php?id=9653&kat=41

    ponoć dość wydajny (ponoć, bo moje koty tolerują jedynie bentonity)
    ja go używam (tzn moje futrzaki )
    roznosi sie zdecydowanie mniej, to fakt, ale nie czarujmy się - dalej się roznosi szczególnie przy kudłaczach
    i rzeczywiście dobrze się zbryla i nie ma problemu w wrzuceniem go do klo

  18. #18

    Domyślnie

    żwirek silikonowy zupełnie się nie sprawdził przy moich czterech kotach - do wymiany po dwóch dniach. Chciałam zuzyć do maluszków i biegiem wyrzucałam jak małe zaczęły brać ziarenka w pyszczki a żwirek przyklejał się im do języczków...
    Od tego momentu żadnych zbrylajacych żwirków dla maluchów - może się to groźnie skończyć.
    A "Pigwa" to zwykły pelet. Mozna kupić w duzych workach tanio u producenta. gdyby nie mój wybredny ocicat, który nie chce się do peletu załatwiać do tej pory bym go stosowała. Nie roznosi sie tak jak przy półdługowłosych kotach Cat's Best Eco Plus na który musiałam się przestawić

  19. #19
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) KSIĄŻNICZKA FORUM:-) Avatar Maluszek
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    12.329

    Domyślnie

    Cytat Napisał basiah2
    Cytat Napisał małaMI

    ten ponoć się nie rozności bardzo, a dobrze się zbryla i można usuwać do toalety :
    http://animalia.pl/produkt.php?id=9653&kat=41

    ponoć dość wydajny (ponoć, bo moje koty tolerują jedynie bentonity)
    ja go używam (tzn moje futrzaki )
    roznosi sie zdecydowanie mniej, to fakt, ale nie czarujmy się - dalej się roznosi szczególnie przy kudłaczach
    i rzeczywiście dobrze się zbryla i nie ma problemu w wrzuceniem go do klo
    moje koty też go używają - jest lepszy od zwykłego Cat's Best, który jest wiórkowaty bo faktycznie nie przyczepiają się do długiej sierści kotów. Ten zwykły miałam wszędzie w domu teraz tyko w pobliżu kuwety a to bardziej dlatego, że moje koty bardzo lubią kopać. Żwirek ładnie się zbryla i na moje dwa duże koty i małą kotkę starcza spokojnie na miesiąc.

    Co do kuwety to ostatnio kupiliśmy taką:

    musieliśmy tylko zdjąć drzwiczki bo moje 2 rasowce nie mogły sobie poradzić z wyjściem z kuwety Natomiast malutka znajdka nie miała z tym zupełnego problemu Kuweta stoi pod schodami - nie ma brzydkiego zapchu (pewnie dlatego, że kuweta wyposażona jest w filtry, no i faktycznie ten żwirek wykańcza zapachy). Wcześniej kuweta była w łazience.

  20. #20

    Domyślnie

    Mam 5 kotów i 2 kuwety do tego towarzystwa. Stoją w łazience. teraz się buduję i na 100% nie w łazience. Używam Benka - bentonit. Jak wyniosą na łapach, to pięknie się maże na podlodze gdy woda chlapnie podczas mycia.

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony