-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Nasz Dom
Nadszedł nasz wyczekany dzień, kiedy mogę powiedzieć: ZACZĘŁO SIĘ!!!
We wtorek na naszej działce zaczął się ruch. Ponieważ badania geologiczne wykazały, że potrzebna będzie wymiana gruntu, nasza budowa rozpoczęła się własnie od tego. Dn. 08. 05.2012r. zamontowano pompę z igłami do odpompowania wody. Niestety po podłączeniu pompy wywalało korki w skrzynce i roboty się przeciągały. W środę natomiast uszkodzone zostały linie elektryczne i ok. godz. 16 pompa stanęła. Ruszyła ok. 20. Następnego dnia tj. w środę przyjechałam na budowę i jakież było moje zdziwienie. Dwie kopary pracują, dół wykopany i połowa ziemi już wymieniona. Jednym słowem - pełna mobilizacja. Wykonawca straszył nas, że odpompowywanie może potrwać nawet 5 dni, a tu jaka niespodzianka.Zaledwie dwa dni chodziła pompa. W czwartek wszystko było już skończone. Dół wykopany, grunt wymieniony i czeka grzecznie na geologa, który ma sprawdzić, czy zageszczenie jest ok. Jeśli bedzie ok (a musi być) geodeta wytyczy budynek i będą lecieć z fundamentami
A tak w ogóle to nie przedstawiłam mojej rodzinki, która jest szcześliwym posiadaczem tego kawałka ziemi, na który stanie NASZ DOM.
Ja czyli Gosia jestem główną prowadzącą dziennik Mój mąż Przemek i nasze dzieci czyli Piotruś lat 5,5 i Haneczka rok i trzy miesiące to moje największe szczęścia.
Wszyscy czekamy na nasz domek i każdego dnia cieszymy się, że nasze marzenie się spełnia
Dom budujemy na obrzeżach Szczecina w spokojnej i urokliwej dzielnicy niedaleko lasu
Ostatnio edytowane przez gosik 77 ; 11-07-2012 o 22:35
-
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Dzisiaj pojechaliśmy na działke postawić tablice informacyjną. Mąż przybił ją na deskę a synek łopatą elegancko ją wkopał. Oczywiście wszystko zostało uwiecznione na zdjęciach
Jutro na dziewiątą jestem umówiona z geologiem na pomiar zagęszczenia piasku.
-
-
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Zaniedbałam swój dzienniczek, ale postaram się wszystko nadrobić. 18 maja geodeta wyznaczył budynek a 21 maja w poniedziałek przyjechała koparka. Niestety pierwsza łycha i znowu pojawiła się woda. znowu trzeba sypać piach. We wtorek 22 maja sypali piach i zageszczali. Było ok. W czwartek tj. 24 maja przyjechali ponownie i zaczęli kopać pod ławy fundamentowe. Tego samego dnia była grucha i wylała beton pod ławy. Przy wejściu wrzuciłam kilka monet na szczści, żeby nigdy nie brakowało nam pieniędzy i żeby zawsze trzymały się domu. W poniedziałek 28 maja przyjechał facet z firmy sprawdzić, czy beton odpowiednio wysechł. Wysechł. I już we wtorek przyjechali budowlańcy działać dalej. Kiedy przyjechałam o godz. 16 stały już sciany fundamentów. Majster powiedział,że do końca przyszłego tygodnia wyjdą z ziemi a potem w ciągu trzech dni postawią ściany do stropu!
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
31 maja tj. w czwartek fundamenty zostały pomalowane izolacją zabezpieczającą przed wilgocią a zewnatrz pokryto je styropianem i otynkowano.
Majster powiedział, ze jutro tzn. w piątek zaizolują fundament na zewnątrz i wejdzie magik od kanalizacji a pojutrze już zalewanie fundamentów do stanu "zero". Zdziwiłam się i mówię, że pojutrze jest sobota, a on na to, że w sezonie pracują w sobotę, bo szkoda czasu. W piątek Przemek pojechał rano przed pracą na budowę a tu niespodzianka, ale w negatywnym tego słowa znaczeniu. Nikogo na budowie nie było Pojechałam populudniu bo myślałam, że może przyjechali póżniej a tu nikogo jak nie było tak nie ma. Jaja sobie robią czy cóś? To w sobote tym bardziej ich nie bę dzie pomyślałam. i rzeczywiście nie było. Po co więc mówić? Widocznie wykonawca zdecydował, że nie ma sensu.
W poniedziałek, 4.06., nie było nikogo z nas na budowie, bo Przemek pojechał do Łodzi a ja z Piotrusiem szłam na urodziny Michałka. We wtorek pojechałam popołudniu a tu znowu niespodzianka, ale tym razem miła Fundamenty na zewnątrz pomalowane, styropian przyklejony i otynkowany, w środku zasypane piachem i utwardzone a do tego jeszcze wyrownany teren i piach, który został z wykopu rozplantowany elegancko po całej działeczce. Francja elegancja. Aż serce mi się wyrywało z radości jak to zobaczyłam, tak ładnie było. Pochodziłam z Piotrusiem po naszym domku, po wszystkich pomieszczeniach, bo już normlnie widać, gdzie co będzie Piotruś biegał szcześliwy, podekscytowany i pytał gdzie będzie jego pokój
Dzisiaj została położona kanalizacja w całym domu. Jutro Boże Ciało, więc cisza na budowie, ciekawe czy piątek mają wolny czy będą coś działać. Coś mi się wydaje, że do poniedziałku będzie przestój. Szkoda, bo Piotrus w piątek nie idzie do przedszkola i mógłby zobaczyć jak zalewają fundamenty. Pan od betoniarki obiecał mi, że da Piotrusiowi pozalewać trochę fundamennty W poniedziałek pójdzie do przedszkola i kicha Ale zobaczymy jak to będzie.
Ostatnio edytowane przez gosik 77 ; 06-06-2012 o 21:55
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Ojojoj! Bardzo dawno mnie tu nie bylo
Fundamenty już dawno zalane. Niestety Piotruś, no i ja też w rzeczy samej nie uczestniczyliśmy w tym ważnym wydarzeniu, bo jak sie okazało w piątek jednak pracowali. I fundamenty zalali. Tak szybko, że jak zajechaliśmy ok.13 to już było po wszystkim i nikogo nie było
Nawet ściany parteru już stoja i widac, co gdzie będzie Fajnie jest. Dzieciarusy biegają zadowolone, Piotrek nawet po rusztowaniach skakał i zaglądał, jak to chłopak a Haneczka za nim, tylko biduska nie moga do niego sięgnąć
Najlepiej chodzimy z Przemkiem, oglądamy te nasze salony a Przemek nagle mówi, że drzwi do łazienki nie ma. Ja patrze a tu rzeczywiście zapomnieli zrobić otwór na drzwi. Wkurzylismy się nieziemsko i na drugi dzień dzwonimy do wykonawcy i mówimy, ze nie ma drzwi a on pelen luz, że nic nie szkodzi, przyjadą i zrobią Chciałabym mieć taki dystans do życia, naprawdę. Jak powiedział tak też zrobil. Przyjechali i drzwi są
Dzisiaj przyjechali i zaczeli działać w związku z zalewaniem stropu. Trochę to potrwa. Majster mówił coś o dwóch tygodniach. Już nie moge się doczekać, kiedy to będzie. Teraz się podniecamy a tu dopiero same ściany! Nie wiem, czy jutro pojadę, zobaczymy. Może jak Przemek wróci szybko z pracy to pojedziemy wszyscy.
Acha! Mam dużo zdjęć tylko muszę nauczyć się wklejać. Mam nadzieję, ze wkrótce nadrobię zaległości.
Ostatnio edytowane przez gosik 77 ; 03-07-2012 o 21:56
-
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
STROP ZALANY
Nie sądziam, ze tyle radości może przyspożyć zalanie stropu. Serio.
Niby nic wielkiego, ale jak stałam i patrzyłam z Piotrusiem na tej drabinie, jak panowie zalewją strop to normalnie się wzruszyłam. Jestem w ogóle pełna podziwu dla budowlańców, jak oni robią i stawiają szalunki- widok niepowtarzalny. Przemek był rano na budowie, bo kiero miał odebrać szalunki, i zachęcił mnie, żebyśmy przyjechali z Piotrkiem zanim zaleją, bo widok warty zobaczenia. I rzeczywiście.
Na początku deszcz zaczął padać, ale im dalej, tym sie wypogadzało, aż w końcu zaczęło palić słoneczko na maksa. Hania sobie w tym czasie smacznie spała w samochodzie, więc spokojnie mogliśmy wszystko zobaczyć.
Teraz ok. dwóch tygodni trzeba poczekać az wyschnie i jedziemy dalej! Zobaczymy czy trzeba będzie podlewać. Zapowiadają deszcze, więc może nas ominie, a jeśli nie to raz dziennie trzeba będzie się przejechać i podlac szlaufem
Ostatnio edytowane przez gosik 77 ; 12-07-2012 o 22:31
-
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Ale wczoraj spotkała nas niespodzianka na budowie; chociaż muszę przyznać, że na początku podniosło się nam ciśnienie
Rano pojechaliśmy do dwóch hurtowni, żeby obejrzeć dachówki i cegły klinkierowe. Potem zajechaliśmy na budowe. Gdy podjechaliśmy pod płot coś mi nie pasowało w domu. Okazało się, że w piątek zaczęli już stawiać ściankę kolankową Przestraszyliśmy się nieziemsko, bo powiedział mi majster od stropu, że ok. tygodnia trzeba będzie poczekać aż wszystko wyschnie, a tu raptem dwa dni minęły! Przemek od razu zadzwonił do kierownika. Powiedział, że on był dziśiaj na budowie i jest wszystko ok. Okazało się, że dwa tygodnie muszą minąc do stawiania dachu a nie tak jak my myśleliśmy, do stawiania scianki. Uff. Ciśnienie nam spadło.
Dzisiaj pojechaliśmy, coby trochę pochodzić po podłodze na poddaszu Nawet Piotruś nie bał się wchodzić po drabinie
Kiero mówił, że we wtorek mają wylewać wieniec. A potem dach!!! Nie moge sie doczekac.
Ostatnio edytowane przez gosik 77 ; 15-07-2012 o 21:37
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum