Witam,

Więc zacznę od początku,
Na początku tego roku podpisałem umowy 2 na budowę stanu surowego otwartego
- 1 umowa z firmą X na budowę stanu surowego otwartego (Termin wykonania od 1.06-31.08.2013)
FIMRA NIE POBRAŁA ŻADNEJ ZALICZKI.
- 2 umowa z firmą Y na budowę dachu - umowa ta została podpisana w podobym terminie jak umowa nr 1. słownie przesuneliśmy termin wejścia na budowę bo fima X miała poślizg juz na samym wstępie nie weszli w terminie tylko dopiero 8.07
FIRMA POBRAŁA ZALICZKĘ W WYSOKOŚCI 1000PLN

Stan budowy na dzień dzisiejszy wygląda tak że fundamenty są skończone w 90%.
Do wykonania został wylanie chudego betonu i wykonanie 2 stóp fundamentowych, oraz powstaje zgrzyt bo:
Cześć budynku - garaż jest obniżony o 2 bloczki (25cm niżej), które będą nadmurowane po wylaniu chudego betonu i założeniu papy na poziomie chudziaka, ściany do opzimu chudziaka są zaizolowane narazie izolacją przeciwwilgociową ale nie ocieplone bo ocieplenie musi być na wysokość ttaką jak te 2 bloczki, wieć jeśli ociepli do tego poziomu co teraz to puźniej musiał by robić doklejkę wysokośći 25cm. Ale wykonawca twierdzi że te 2 bloczki to już ściany nie fundament. Tylko że na pierwszy etap wchodziło izolacja ścian xps która nie może być teraz wykonana wiec 2 etapy w małym stopniu się zazębiają.

Podsumowując do wykonania z 1 etapu prac zostało: Podbeton, dokończyć ocieplenie garażu i 2 stopy.
Ale panowie już chcą ściągnąć pieniążki za etap nr. 1

Wogóle ta frima to jakaś paranoja przez cały czas budowy fundamentów przewineły się 3 ekipy !!! Jak się okazało to sami podwykonawcy nie osoby zatrudnione na stałe.

Chce się rozstać z tą ekipą po wygaśnieiu bo mają pretensje nawet że ktoś nad nimi stoi i ich pilnuje - PARANOJA !!! Na dodatek zajeżdrzam na budowę pewnego dnia a na kominie napisane czarnym mazidłem uwaga uwaga uwaga - HUJ - !!!


Nie wiem co dalej robić bo przepadnie mi zaliczka za dach a firma X nie wywiązała się w terminie, dla czego teraz ja mam ponosić koszty ?