dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9
  1. #1

    Domyślnie Montaż kontaktu

    Mam dość błahy problem , ponieważ wyrwałem kontakt( kable nienaruszone) i chciałbym to jakoś naprawić i tutaj mam kilka pytań.
    Ponieważ sam próbowałem wsadzić go (bez popuszczenia niczego i nie da się odpada tynki itp.) dlatego spróbowałem popuścić śrubkę na środku tego gniazdka i wtedy takie dwa wystające trójkącik ( kolce , chyba przytrzymują gniazdko )i miały się chować ale jeden na pewno odmawia współpracy drugi trochę się chowa a na dodatek w tym samym momencie poluzuje się cała wiązka z kablami czy tak ma być? Rozbija się o to jak zrobić to żeby tylna część kotnaktu weszła do tej dziury?Ktoś ma jakieś rady jak to zrobić , bo podobno to banalna rzecz i do elektryka nie trzeba dzwonić.

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    zbigmor

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    5.542

    Domyślnie Re: Montaż kontaktu

    Cytat Napisał Łukasz789
    Mam dość błahy problem , ponieważ wyrwałem kontakt( kable nienaruszone) i chciałbym to jakoś naprawić i tutaj mam kilka pytań.
    Ponieważ sam próbowałem wsadzić go (bez popuszczenia niczego i nie da się odpada tynki itp.) dlatego spróbowałem popuścić śrubkę na środku tego gniazdka i wtedy takie dwa wystające trójkącik ( kolce , chyba przytrzymują gniazdko )i miały się chować ale jeden na pewno odmawia współpracy drugi trochę się chowa a na dodatek w tym samym momencie poluzuje się cała wiązka z kablami cy tak ma być? Ktoś ma jakieś rady jak to zrobić , bo podobno to banalna rzecz i do elektryka nie trzeba dzwonić.

    Do kontaktu masz wiązkę z kablami?
    Jeśli przewody się luzują to na pewno tak nie może być. Może odkręcasz niewłaściwą śrubkę. W prostrzych gniazdkach mocowanie przewodów jest na śrubkę.
    Co do problemu chowania się "kolców" należy im po prostu pomóc luzując ich śrubkę i wpychając je. W starszych układach oba często połączone były gumką, która wspomagała proces ich wysywania.
    Nie zapomnij odłączyć prądu w tym gniazdku przed przystąpieniem do prac.

  3. #3

    Domyślnie

    Tak mam wiązkę jej nie wyrwałem .Tylko kontakt wyskoczył z tych bolców i wyszedł z tej dziury w ścianie .Cały problem polega na włożeniu go z powrotem w ścianę u mnie nie ma żadnych gumek i na pewno nie było.

  4. #4
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    zbigmor

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    5.542

    Domyślnie

    Cytat Napisał Łukasz789
    Tak mam wiązkę jej nie wyrwałem .Tylko kontakt wyskoczył z tych bolców i wyszedł z tej dziury w ścianie .Cały problem polega na włożeniu go z powrotem w ścianę u mnie nie ma żadnych gumek i na pewno nie było.

    No to wciśnij je palcem (śrubokrętem) po wcześniejszym poluzowaniu śrub, włóż całość do tej dziury w ścianie i dokręć śruby mocujące (wypychające te kolce).

  5. #5

    Domyślnie

    Wszystkiego próbowałem nie da się te dwa bolce przytrzymują go( a szczególnie jeden) i brakuje do pełni szczęścia ok. 2cm,żeby wszystko zaskoczyło.Poluzowanie ich niewiele daje, ścisnąć je też się nie da bo połamie je ( nie chcę się same składać).Nie wiem zawsze wydawało mi się że są dwa rodzaje zwykłych kontaktów a tutaj mam taki problem ze zwykłym kontaktem.

  6. #6

    Domyślnie

    a nie jest przypadkiem tak ,że do każdego "kolca" jest osobna śrubka ? sprwdź to .Jesli odkręcisz śrubki i nie będą poruszać się swobodnie to pomóż im używając nieco siły i sposobu. To musi zadziałąć i "kolce" sie schowają
    http://forum.muratordom.pl/zjazd-do-...-z,t167838.htm

    Miłość to czuwanie
    nad cudzą samotnością...

  7. #7

    Domyślnie

    Problem, że bolce powodują że jest za szeroko i nie możesz wcisnąć w puszkę, czy że wciskasz w puszkę, ale nie dasz rady odpowiednio głęboko? Jakieś foto, rysunek, albo zaprosić kogoś na miejsce...
    A computer, like an air-conditioner, works correctly, until you open windows.

  8. #8

    Domyślnie

    Zrobię fotografię i pokarzę.Bolce powodują ,że jest za szeroko i przez to nie dam rady głębiej.

  9. #9

    Domyślnie

    W starych kontaktach była gumka, która z czasem się rozpadała. Mi to wygląda właśnie na brak tej gumki.

    W nowych kontaktach nie ma gumek są łapki trzymane przez śrubki w obu kierunkach. Czasem taka łapka się potrafi zawiesić, trzeba poluzować śrubki i z boku jej pomóc się wsunąć.

    Pisząc o wiązce kabli miałeś zapewne na myśli przewody doprowadzone do poszczególnych styków. Przy tej okazji mogły się poruszyć i obluzować. Należałoby je ponownie dla pewności dokręcić z wyczuciem.

    Ale... czasem pół-sprytni elektrycy montują gniazda przelotowo i łączenia nie wykonują na dodatkowych złączkach tylko właśnie na tych śrubkach. Innymi słowy jeśli do każdej śrubki dochodzą po 2 przewody (doprowadzenie i odprowadzenie) to na 100% wyrywając kontakt poluzowałeś te połączenia i musisz je poprawić przez dokręcenie zacisków z wyczuciem.

    Najlepszym rozwiązaniem jest wyciągnięcie tego gniazda tak, żeby kabli ze ściany nie wyrwać. Poprawić docisk przewodów do złącz. Poluzować łapki i pomóc im się cofnąć. Dopiero wtedy próbować delikatnie wsuwać osprzęt do puszki. Jeśli trzeba to wygiąć kabelki, tak żeby się swobodnie układały pod osprzętem, a nie wciskały na siłę=>sprężynowały.

    Masz racje, do tego nie trzeba wzywać elektryka, ale jak widzisz trochę praktyki trzeba mieć.
    O wyłączeniu prądu nie wspominam bo to oczywista oczywistość jak mawiał Prezes.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony