Warto !!!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTa okropna pogoda sprzed kilku dni całkowicie zniszczyła winorośle.
Wszystko zmarzło.
Wczoraj skończyłem kurnik nowy na działce i przewiozłem 64 kury i 2 koguty z innej naszej posesji. Mają jak w bajce. Kurnik stoi w lesie i wokół mają mnóstwo jedzenia w postaci zielonych roślin, ślimaków i nawet widziałem kurę z jaszczurką w dzióbku.
Są szczęśliwe na ogromnym wolnym wybiegu.
W sadzie się zazieleniło i zakwitło.
W tunelu foliowym zaczynają kwitnąć pomidory.
Aha , małe kaczuszki do dalszego chowu są po 10 zł szt. takie czterotygodniowe.
W ubiegłym roku wykopałem dla kaczek stawek koparką i zbudowałem im wiatę przy stawie, czyli wszystko gotowe żeby je tam wpuścić.
W ubiegłym roku pływało ich 30 i 8 gęsi.
Jakie dobre jest mięsko z takich wolno wybiegowych stworów to wam nie mówię bo teraz większość ludzi jest na diecie
Wiosna jest super.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWracam myślami do budowy. Dalej chciałbym budować. Pojawia się światełko w tunelu. Nasz dom w górach , o którym kiedyś pisałem że jest na sprzedaż znalazł kupca. Załatwiam dokumenty do sprzedaży. Wprawdzie na konto jeszcze nic nie wpłynęło ale wszystko jest na dobrej drodze.
Spłacimy część kredytów i kiedy pojawią się pieniądze albo sprzedam inne nieruchomości to może uda się zacząć.
Ostatnie 3 dni kosiłem na okrągło,całymi godzinami. Część rekreacyjną i sad.
Zamówiłem kaczki 50 szt. Skoro wszystko gotowe to wychowamy je na porządne kaczki. Duże. Soczyste. Pyszne.
Podprowadziłem do domku wodę bieżącą , podłączyłem gaz.
Pszczoły ruszają się jak pszczoły.
Ale moja wiedza jest ograniczona a pszczelarze nie są zbyt wylewni.
Za 2 tygodnie pszczoły zaczną się roić i znowu dokupimy nowe.
Zielska zadusiły szkółkę iglaków i już nie mam siły tam kopać. Chyba odpuszczę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMinęły 3 miesiące.
Domu w górach nie sprzedałem bo kupujący się wycofali w tygodniu notariusza.
Sad się w tym roku obudził , ale że wszystko 3 maja zmarzło więc owoców w tym roku nie będzie.
Winnica też się odrodziła po majowych mrozach.
Pasieka się rozrasta, mam już około 30 rodzin i zaczynam budować ule. Jest szybciej niż z budową domu.
W dużym tunelu foliowym zasypały nas pomidory i ogórki, są papryki i cukinie.
Kaczki wszystkie zjadły kuny i lisy.
Kury wszystkie zadusiły lisy.
Zwierzaków już nie ma.
Budowy nie ma.
Jestem jednak pełen nadziei.
Pozdrawiam wszystkich.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych...20lat później:
Witam wszystkich, chciałem założyć nowy dziennik budowy, ale znalazłem ten prowadzony przez poprzedniego właściciela. Przekombinował i od kilkunastu lat wszystko leży odłogiem. Kupiłem już traktor z kosiarką i myśląc podczas koszenia tego ugoru o kolejnych zakupach w stylu koparki, quada, wywrotki, transporterów i jakiegoś agregatu trafiłem na zarośnięty kontener. Nie uwierzycie, ale po rozwaleniu czterech kłódek gerdy okazało się, że w środku są wszystkie pojazdy z mojej długiej listy. Teraz już tylko znaleźć dobrego grafika od map do celów projektowych co potrafi szybko rysować. ...
Resztę dopowiedzcie sobie sami...
P.S. Bez urazy...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychsintesi !
Poleciałeś po bandzie ! Asaf zaczynał z zerem wiadomości - umiejętności w sadownictwie i o roli. Owszem popełnił wiele błędów, za wiele chciał naraz, ale kto z nas ich nie popełnia.
A jednak i tak w bardzo krótkim czasie nauczył się bardzo wiele i sporo osiągnął.
Serdecznie Pozdrawiam
Krzysztof5426
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych17 miesięcy minęło od ostatniego wpisu.
Co się wydarzyło w tym czasie ?
Dalej żyjemy tylko musimy więcej i inaczej pracować. Marzenia o budowie trwają nadal ale możliwości finansowe oddalają się zamiast przybliżać.
Na działce dalej spędzamy dużo czasu ale wszystko dzieję się wokół upraw i pszczół. Pasieka urosła do 80 rodzin pszczelich. Pobudowałem 2 drewniane pawilony w każdym po 20 rodzin pszczelich. W tym roku pierwszy raz było już kilkaset kilogramów miodu.
Pierwszy też raz było już trochę owoców w sadzie i winogron w winnicy. Duży tunel foliowy każdego roku generuje dużo papryki, pomidorów i ogórków.
Na razie staram się spłacać długi i zmniejszać zaległości. Nie udało się sprzedać żadnej nieruchomości więc posuwamy się powoli .
Od wielu miesięcy staramy się ratować firmę i pewnie się uda. Przez moje budowlane zapędy zaniedbałem sprawy firmowe i już od dłuższego czasu staram się wszystko ogarnąć z powrotem. Czasy tak się zmieniły że samo się już nic nie dzieje.
Jak niektórzy wiedzieli jestem piekarzem i prowadzę piekarnię od lat 23. Kiedyś robiliśmy dużo i wszystko było łatwe, pracowników było ok 40.
Teraz jest ich 10 żona pracuje w sklepie a ja w nocy przy produkcji chleba. Jeśli to kogoś interesuje to tu dużo informacji : www.facebook.com/piekarniasmolorz
Wypowiedziałem wojnę polepszaczom i mieszankom gotowych chlebów. Robimy prawdziwe pieczywo i powoli się odbijamy.
Wszystkich czytających serdecznie pozdrawiam.
Asaf
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBogdanie !
Znam Cię od dawna z profesji, imienia i nazwiska. Tak "smaczny" piekarz jest znany w okolicy. Mam znajomego w Kędzierzynie i on zawsze jak przejeżdża w okolicy Twojego sklepu, to robi tam duże zaopatrzenie.
Ponieważ sam przedstawiłeś się nam z imienia i nazwiska, to już będę pisał " po imieniu ".
Masz racje. Masz 100% racji. Dość produktów chlebom - podobnych.
W Łodzi , w śródmieściu jeszcze kilka lat temu trudno było kupić dobry chleb czy bułki. Teraz, od roku, dwóch już jest kilka sklepów z prawdziwym chlebem robionym na zakwasie. Czyli jednak ludzie nie chcą jeść gniotów na polepszaczach.
Problemem są bułki. W Biedronce kosztują one 25 gr i jednak dla wielu ludków ta cena ma znaczenie.
Życzę Ci i Żonie powodzenia w biznesie i walce z kiepskim pieczywem.
Serdecznie Pozdrawiam
Krzysztof5426
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych