Deweloper w ramach remontu balkonow bez pytania rozkrecil je na dwa miesiace, poskrobal chwilę i ostatecznie oddal mi balkon w takim stanie.
wedlug niego wszystko jest ok
a wedlug mnie mam 3 kolory plytek, fugi sprzed roku sa czarne, a nowe wymienil tylko do polowy, plytki przy opukiwaniu wydaja gluche dzwieki.
Zalczam zdjecia
http://www.flickr.com/photos/4074567...26859/sizes/l/
http://www.flickr.com/photos/4074567...15958/sizes/l/
http://www.flickr.com/photos/4074567...26685/sizes/l/
http://www.flickr.com/photos/4074567...15800/sizes/l/
co sadzicie
dlaczego te fugi juz po roku zrobily sie czarne, przeciez nie powinno tak byc? czy to jakas plesn i blad w sztuce; czy deweloper ma prawo mi mowic ze to normalne?
jak moge uzasadnic prosbe o wymiane fug (przynajmniej) a najlepiej fug i plytek
z gory dziekuje za pomoc