Strumyk - wykończenie koryta

[ravJG]

Witam
Posiadam na działce około 140mb strumyka o głębokości 40-90cm i szerokości 70-140cm
Chciałbym w tym roku zabrać się za ładne wykończenie koryta strumyka, wstępnie myślałem o wymurowaniu jego ścianek z kamieni polnych bądź kostki brukowej a dno wysypać białym kamykiem.
I tu pojawia się problem kamień polny jest chyba niemożliwy, ponieważ nie wiem skąd wziąć taką ilość, a co do kostki brukowej to potrzebował bym jej około 250m2 i koszt byłby oszołamiający.
Jeszcze pojawił mi się w głowie pomysł z płytami ażurowymi, lecz kłopotem podejrzewam będzie trawa w dziurach tej płyty którą należało by kosić.

Macie może jakieś cenne rady ?

[G.N.]

A może wyłożyć część brzegu kamieniem łamanym, takimi raczej sporymi głazami żeby ich prąd wody nie porwał, najlepiej wprost z kamieniołomu będzie najtaniej. Kamień tzw hydrotechniczny łamany frakcję np 150-500 mm powinieneś dostać w okolicy 30 zł /tona a tzw niesort łamany jeszcze kilka złotych taniej. Kamnień na części żeby był wygodny dostęp do wody a pozostałą część brzegu obsadzić np wierzbą płożącą? Dużą wilgotność jak i incydentalne zalewanie zniesie dobrze i powinna rozwiązać problem z koszeniem trawy. Co do białego żwirku na dnie to pomysł średni. Wygląda kusząco, ale przetrwa do pierwszej solidnej burzy a potem spłynie w siną dal.
Płyty ażurowe też Cię dosyć sporo wyniosą.
Jak strome masz brzegi tego strumyka, jak głębokie jest koryto? Rozumiem że głębokość i szerokość które podałeś to wymiary samego nurtu wody. Ile lustro wody jest poniżej poziomu działki?

P.S. Tak mi się jeszcze przypomniało co do wykładania dna i brzegów kamyczkami, kostką czy innym drobiazgiem. Przez działkę przepływa mi strumyk trochę mniejszy od Twojego. Szerokości ma może 80 cm a na głębokość 20 miejscami 40 cm. T latach 60-tych ubiegłego wieku władza państwowa namiętnie wszystko regulowała, meliorowała i umacniała. Ogólnie miało być równo i porządnie a nie jakieś tam zawijasy, więc i strumykowi się dostało. Strumyk wpuszczono w prosty rów, głębokości ok 2 metry , szerokości u góry ok 4 m. Co jakieś 50 -60 metrów jest opaska betonowa obłożona na ok 1,5 trylinkami (tymi najgrubszymi 15 cm). Jedno takie maleństwo waży 35 kg a po każdej większej burzy są co nieco poprzestawiane a bywa że któraś całkiem odpływa w siną dal. Na niektórych opaskach już tylko pojedyncze sztuki zostały.